X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Nie chcę aby mój Miś był sam..
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Nie chcę aby mój Miś był sam..
O mnie: Żona, mama 5-letniego Misia...
Czas starania się o dziecko: 13 miesięcy
Moja historia: Nasz Miś ma 5 lat. Nie chcę żeby kiedyś gdy nas zabraknie został sam. W październiku 2013r. straciłam 10-tygodniową ciążę...próbujemy znowu. Mam nadwagę(sporą), która-jak zaczynam dopuszczać rozsądek do głosu utrudnia mi zajście w ciążę(a może po prostu nie należę do kobiet które łatwo zachodzą w ciążę), choruję na Hasimoto(leczone).
Moje emocje: Z przyjściem każdej @ żal i poczucie niesprawiedliwości...z odejściem - nadzieja, że nie przyjdzie..

3 maja 2014, 21:13

No i stało się, przyszła @...miałam cichą nadzieję, że mimo spadku temperatury jakimś cudem u mnie nie będzie to oznaczało nadejścia nieuniknionego..jestem po pierwszym cyklu z termometrem i testami owulacyjnymi. Trochę to frustrujące że idę do łóżka z myślą gdzieś w tyle głowy że to "te dni"...

Podbrzusze boli, ale to dobrze że akurat dziś, bo mam urlop do wtorku i nie będe musiała skręcać się z bólu w pracy..humor pod psem a pogoda nie nastraja optymistycznie..
Postanowiłam że jak przyjdzie @ a przyszła to biorę się za siebie, będę kontrolować swoje posiłki. Każde 2 kg to większa szansa na ciążę. Bałam się że w ogóle nie owuluje z powodu nadmiaru kg ale owu była (testy i śluz to potwierdziły) więc nie jest aż tak źle.

Dam radę - mam cel, który jest największym piorytetem...- ciąża.

4 maja 2014, 19:33

Wczoraj wieczorem mój ślubny nawet wykrzesał parę swój wsparcia. O dziwo, bo miałam wrażenie że czasem to jego zaangażowanie jest tylko po to by nie sprawić mi przykrości. Ale wczoraj, po dość długiej rozmowie, zrozumiałam że mu tak samo zależy jak mnie. Tylko on podchodzi do tego ..zdrowiej. Bez ciśnienia i musu że jak w tym miesiącu nie wyjdzie to bedzie koniec świata - ja takie mam podejście. Wiem, że powinnam odpuścić, wziąć głęboki wdech i działać bez nastawiania że MUSI tym razem. Sam mi wczoraj powiedział, że muszę zmienić myślenie bo dużo siedzi w mojej głowie.Ma rację. Dałam sobie - daliśmy sobie 3 miesiące intensywnych starań. Jeśli nie będzie efektu idziemy na wspólne badania. Razem.

5 maja 2014, 18:29

Dzisiaj ostatni dzień urlopu...13 dni nie podłączania kroplówek, podawania leków, odpowiedzialności za pacjentkę..jutro szara rzeczywistość. I znowu nie myślenie o ciąży będzie trudniejsze widząc spacerującą po korytarzu ciężarną głaszczącą się po brzuchu..Znowu trudne będzie opanowanie złości kiedy będę przyjmować na oddział kobietę z krwawieniem, która mówiąc że ma już xxx dzieci w domu nie może pozwolić sobie na kolejną ciążę...

dzisiaj wracając z zakupów wstąpiłam do apteki,kupiłam mojemu ślubnemu witaminy. Wcześniej suplementował się specyfikami, bo uważał że czuł sie lepiej ale od jakiegoś czasu widziałam że nie bierze- bo żona nie kupiła(tak się dzisiaj dowiedziałam):-)
Poprosiłam o "specjalne" - z selenem i cykiem:-)

Umówiłam się na wizytę do gin. Zrobi mi cytologię, usg transvaginalne i zleci badania. Też na tarczycę. Wizyta wypada w 12 dc więc tym bardziej cieszę się że się zmobilizowawłam( dzieki dziewczynom z staraczek:) bo przy okazji chcę zobaczyć czy są pęcherzyki i w "jakiej formie" czy jest szansa że któryś bedzie szykował się do godziny O. Trochę boję się tej wizyty, bo jeśli jest coś nie tak, to pewnie czeka mnie leczenie a tym samym starania sie przesuną....zobaczymy.



31 maja 2014, 17:55

29dc...
zrobiłam test...ale nie z porannego moczu bo byłam w pracy ale z tego "kolejnego", myślałam że mam schiza i widzę podwójnie ale pojawiła się blada druga kreska. Pokazałam test mężowi i powiedział że "coś tak widzi" ...będę test powtarzać..

staram się nie nakręcać ale to trudne, tak bardzo pragnę kolejnej ciąży i rodzeństwa dla małego Miśia...

2 czerwca 2014, 10:53

31dc

@ brak
testów w domu nie mam, zamówiłam na allegro porcję świeżutkich ale pewnie dotrą pod koniec tygodnia mimo że listem poleconym.
Miś w nocy gorączkował, teraz tez czuje się nie najlepiej i idę z nim do pediatry bo gardło czerwone i obolałe. Pewnie jak wstąpie do apteki po leki dla małego to przy okazji kupie jeden teścior. Jutro 32dc i zdarzało się że też takie długie cykle miałam. Mam nadzieję, że @ ominie mnie szerokim łukiem......

3 czerwca 2014, 11:27

Ciąża rozpoczęta 3 maja 2014
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii