Prawdopodobnie mój poprzedni cykl był bezowulacyjny.
Nie miałam praktycznie śluzu płodnego, test owu był taki prawie-prawie pozytywny ale jednak mu brakowało, do tego nie miałam skoku i fazy wyższych temperatur. Przedwczoraj na wieczór zaczęłam plamić, plamiłam wczoraj (mimo ze normalnie nie miewam plamień przed okresem) a dziś już się rozkręciło jednak dalej krwawienie jest lekkie. Pierwszy raz też nie boli mnie brzuch, nie jestem wzdeta i nie mam typowych okresowych objawów.
Czy można to krwawienie uznać za rozpoczęcie nowego cyklu?
Pytanie do osób które doświadczyły takiego cyklu bezowulacyjnego, czy ten następny cykl był krótszy/dłuższy/w normie? Nie wiem czego się spodziewać.
Czytałam ze jeżeli krwawienia nie poprzedza faza wyższych temperatur to takie krwawienie uznaje się za sródcykliczne czyli cykl dalej jest kontynowany aż do momentu wystąpienia dni płodnych i fazy wyższych temperatur zakończonych finalnie ciąża lub okresem. Nie wiem jednak czy to może dotyczyć mojego cyklu. Może ktoś kto miał już doświadczenie z cyklami bezowulacyjnymi będzie miał większą wiedzę na ten temat.
💔 03.2024 ciąża biochemiczna
24.08.2024 - ⏸️
02.09.2024 Beta HCG 1080,16 mlU
04.09.2024 Beta HCG 2306,87 mlU
06.09.2024 Beta HCG 4973,78 mlU
10.09.2024 🥰 5+2 - 2,3 mm szczęścia z bijącym ❤️
24.09.2024 🥰 7+2 - 1,39 cm Kropka 😍 serduszko 160 ❤️
08.10.2024 🥰 9+2 - 3,03 cm małego człowieka ❤️
22.10.2024 🥰 12+0 - 5,44 cm Misia 🐾
31.10.2024 🥰 13+2 - badanie prenatalne, niskie ryzyka 🥰 nasz bobas mierzy 7,1 cm i jest to prawdopodobnie dziewczynka 🥹
💔 03.2024 ciąża biochemiczna
24.08.2024 - ⏸️
02.09.2024 Beta HCG 1080,16 mlU
04.09.2024 Beta HCG 2306,87 mlU
06.09.2024 Beta HCG 4973,78 mlU
10.09.2024 🥰 5+2 - 2,3 mm szczęścia z bijącym ❤️
24.09.2024 🥰 7+2 - 1,39 cm Kropka 😍 serduszko 160 ❤️
08.10.2024 🥰 9+2 - 3,03 cm małego człowieka ❤️
22.10.2024 🥰 12+0 - 5,44 cm Misia 🐾
31.10.2024 🥰 13+2 - badanie prenatalne, niskie ryzyka 🥰 nasz bobas mierzy 7,1 cm i jest to prawdopodobnie dziewczynka 🥹