1. spadek może się pojawić, nic złego nie oznacza. Rozważyłabym w tym przypadku możliwość błędu pomiaru (gdzie mierzysz temperaturę?). Jesteś w okresie płodnym i to teraz jest najważniejsza informacja. (Może dojść do spadku przed samą owulacją).
2. Jeżeli byłaś u lekarza i nie zaobserwował nieprawidłowości w czasie badania - nie martwiłabym się śluzem. Wspomnij mu o tym przy następnej wizycie.
Z moich doświadczeń? Do tej pory dwa razy zdarzył mi się taki dziwny śluz. Pojawił się krótkoterminowo i późniejsze badania nie pokazywały nieprawidłowości, więc jeżeli to był krótki, jednorazowy incydent nie ma się co stresować.
3. O ile mnie pamięć nie zawodzi to w przypadku anty TG im niższa wartość tym lepiej, więc tutaj bym się nie martwiła.
Cytując wujka Google (z rezerwą należy do niego podchodzić, ale potwierdza moje przypuszczenia: "Przeciwciała anty-Tg, czyli przeciwciała przeciwko tyreoglobulinie, są jedym z czynników wywołujących autoimmunologiczne zapalenie tarczycy (choroba Hashimoto). Jeśli ich stężenie jest powyżej 100 j.m./ml, możemy stwierdzić takie zapalenie."
4. Ja bym się jednak trochę zaniepokoiła wyższym wynikiem TSH. Niby nieznacznie, ale z tego co pamiętam (ręki sobie uciąć nie dam) to dla kobiet starających się nie powinno przekraczać 2,5.
Mój Aniołek (6tc) - 19.10.2012
Mój Aniołek (6tc) - 19.10.2012