Witam dziewczyny! W 2 dniu cyklu zrobiłam badania krwi na hormony. Dziś odebrałam wyniki. Do lekarza pójdę dopiero w czerwcu więc proszę o pomoc w interpretacji. Dodam, że badania robiłam na czczo, nie przyjmuję żadnych leków tylko suplementy (inofem, castangus, wiesiołek). Od wielu lat mam zdiagnozowane pcos, a teraz powtarzałam badania. A o to wyniki:
Tsh - 5.51 !!!!!!
Fsh - 7.3
Lh - 12.9
Estradiol - 27
Testosteron - 0.46
Dhea-s - 207
androgeny - 2.0
prolaktyna - 32
Wygląda, że mam podwyższoną lekko prolaktynę i podwyższone Tsh i to mnie dziwi bo 6 miesięcy temu badałam tsh i wtedy wynik wyszedł 2.2 co mogło mieć wpływ na takie pogorszenie??? Dodam, że 6 miesięcy temu odstawiłam oc-35 (antykoncepcje) i staramy się bez rezultatu o dzidzię, czy wysokie tsh może mieć wpływ na to, że pęcherzyki w jajnikach nie dojrzewają i nie mam owulacji ? Bo to jest mój główny problem. Dziwi mnie to wysokie tsh, zawsze blo w normie. Moja mama z kolei ma dużą nadczynność i tez miala duuuze problemy z zajsciem. Ma tylko mnie, po dwoch latach starań, nigdy nie stosując antykoncepcji. Jeszcze jedno pytanie: jak zmierzyc stodunek lh do fsh? lh÷ fsh??? Jesli tak to wychodzi mi 1.7 a więc pcos...
[/url]