Temperatura a karmienie piersią

Dziewczyny, chciałabym porozmawiać na temat temperatury spoczynkowej u mam karmiących. W bazie wiedzy jest wzmianka, że pomiar może być zburzony przez kp. Ale jak to wygląda u Was w praktyce? Podzielcie się wykresami?

Karmię 13 miesięcy, nie mam okresu. Do pierwszej ciąży przygotowywalam się z ovu. Moja temp spoczynkowa była stała i niska. Teraz waha się np od 36,7 do 37,2. Podkreślę, że nie wstaję w nocy do dziecka, więc nie tu leży przyczyna tej nieregularności.

Ktoś się przyłączy?

Hej, ja tez kp i moja temp jest bardzo rozna jesli spojrzysz na moje wykresy to istne szalenstwo, jednak ja juz mialam @ a jak czsto kp?

Kalina a gdzie mogę zobaczyć Twój wykres?
Karmię często. Kilka razy w ciągu dnia, kilka w nocy. Od tygodnia staram się odjąć młodemu podchodzenie na sekundowe zassanie (może to znasz - "mama siedzi sobie przy mnie, to cap, przyssę się, tak z nudów"). Po prostu odwracam jego uwagę i podsuwam wodę i stałe pokarmy. Dzięki temu zeszłam do 3 karmień w ciągu dnia i 2 w nocy. Nocne mi nie przeszkadzają, bo Mały sam się obsługuje.
Żadne mi nie przeszkadzają Tylko chciałabym, żeby owulacja wróciła

Też karmię. Nie mierzyłam tempki, bo syn do zeszłego tygodnia jadł kilka razy w nocy, wiec nawet nie miałam z rana tego 3h leżenia, jak powinno być. Od tego tygodnia go przestawiam i z 8karmień na dobę zeszliśmy do 3

Podbijam. Karmie 16 miesięcy, 4 do 5 razy na dobę, z czego jeden posiłek wypada w dzień. No negocjacji karmienia nie traktuję jako wstawania, no Młody śpi z nami, wiec wtula się i przysysa.
Od kilku dni mam śluz lepki. Wreszcie coś się zaczęło dziać! Może też dlatego ze kilka razy zostawiłam dziecko na 9 h (praca). Wrócę do mierzenia temperatury. Testy owu jeszcze nic nie wykazały.

Jestem prawie 16miesiecy po porodzie, karmie i mierze temp i wlasnie mam pierwsza owulacje i oczekuje okresu, ktorego nie ma juz ponad dwa lata. Owulacja pojawila sie kiedy zeszlam do 3karmien w ciagu dnia, a moja nocna przerwa wynosi 12h...

Hej. Ja też kp. Mały ma 6 i pół miesiąca. U mnie temperatury były przeróżne od samego początku co jest objawem normalnym przy kp (tzw. zęby rekina) Po skończeniu 5 m-ca przez małego zaczełam wprowadzać stałe pokarmy, nastąpiło tzw. wypłaszczenie temperatur (objaw regulacji hormonów i przygotowywania się organizmu do powrotu płodności) Po około miesięcznej stabilizacji temperatury nastąpił 2 dniowy skok (36,7) a następnie spadek temperatury do poziomu wcześniejszego (około 36,3) a po kilku dniach przyszło dwudniowe krwawienie zakończone dwudniowym plamieniem więc wnioskuje ze organizm zaczyna się normować. Teraz temp niskie i brak sluzu ( a przed krwawieniem od dłuższego czasu śluz występował od mniej płodnego po płodny). Mierze temperature, zobaczymy czy pojawi sie już jakaś owulacja... w sumie chciałabym bo w sierpniu chciałabym być znów w ciąży.

Ja karmie tylko w nocy okres mam od stycznia w miarę regularnie co28dni. W tym cyklu mija 31dc i nic. Temperatury wogóle nie ogarniam. I z tą owulacja to też jakiś kosmos. Może to dla tego że to mój pierwszy cykl z ovu. Staramy się 4 cykl. A o 1 córkę staraliśmy się 3lata

Witajcie, karmie corke 13msc, 3-4 razy w ciagu dnia i milion razy w nocy. Cykle mam poki co bezowulacyjne. Teraz jestem w 6 dc. Zaczynam regularnie mierzyc temp i zobaczymy co z tego wyniknie zyczcie powodzenia zeby szybko nam sie udalo bo o pierwsze dziecko staralismy sie 5 lat. Dodam ze mam jeden jajowod

Ja niestety musiałam odstawić młodą w wieku 20 miesięcy bo miałam cykle bezowulacyjne...

U mniepierwszy cykl po porodzie (czyli rozpoczęty pierwszym okresem) po roku karmienia. Wszystko wskazuje na to, że na razie bezowulacyjny. W dzieńkarmię może 2 razy,alew nocy sporo podbudek i ssania... zastanawiam się na ile to zaburza mi pomiary, bo tak naprawdę temperatury mam raczej niskie, a to nei jesttak, że pobudki nocne powinny mi ta temperaturę podnosić?