Brak objawów, czy jest się czym martwić?
-
Hej dziewczyny,
W piątek 3.02 miała być miesiączka, wystąpiła jedna czerwona plama (taka żywa czerwień) potem tylko brązowe plamienie, nazajutrz nic. W sobotę i niedzielę zrobiłam dwa testy ciążowe, pozytywne. W poniedziałek 6.02 beta, wyszło 715. Gin powiedział, że przy takim poziomie bety możemy sié umówić na USG dopiero 17.02, wcześniej raczej nic nie będzie widać.
Martwię się, bo oprócz zatrzymania miesiączki i bolesności piersi przy dotyku nie czuję żadnych innych objawów, niepokoi mnie zwłaszcza brak zmęczenia i mdłości, mdłości podobno pojawiają się między 4 a 5 tygodniem? U mnie to byłby już 5 tydzień.
Być może trochę przesadzam, ale trzy dni przed tym, zanim zrobiłam pierwszy pozytywny test, odebraliśmy morfologię partnera i wykazała 2% plemników o prawidłowej budowie, po miesiącach nieudanych starań, z takimi wynikami zaczęliśmy myśleć, że już nigdy nie będziemy mogli mieć dzieci. Czytałam też, że przy takiej morfologii często dochodzi do poronień nawet, jeśli do ciąży dojdzie.
Powiedzcie mi, czy jest się czym martwić, bo oszaleję do następnego piątku -
Hej Ja też jestem 5+0, jedyny objaw jaki mam to to, że nie smakuje mi kawa i mam problemy ze snem. W pierwszej ciąży objawy pojawiły się dopiero około 7-8 tygodnia i była to tylko wrażliwość na zapachy. Przez całą ciążę nie miałam żadnych mdłości. Myślę, że każda ciąża jest inna i każdy organizm inaczej ją przeżywa.
Głowa do góry, trzeba myśleć pozytywniegaladriela lubi tę wiadomość
-
galadriela wrote:Hej dziewczyny,
W piątek 3.02 miała być miesiączka, wystąpiła jedna czerwona plama (taka żywa czerwień) potem tylko brązowe plamienie, nazajutrz nic. W sobotę i niedzielę zrobiłam dwa testy ciążowe, pozytywne. W poniedziałek 6.02 beta, wyszło 715. Gin powiedział, że przy takim poziomie bety możemy sié umówić na USG dopiero 17.02, wcześniej raczej nic nie będzie widać.
Martwię się, bo oprócz zatrzymania miesiączki i bolesności piersi przy dotyku nie czuję żadnych innych objawów, niepokoi mnie zwłaszcza brak zmęczenia i mdłości, mdłości podobno pojawiają się między 4 a 5 tygodniem? U mnie to byłby już 5 tydzień.
Być może trochę przesadzam, ale trzy dni przed tym, zanim zrobiłam pierwszy pozytywny test, odebraliśmy morfologię partnera i wykazała 2% plemników o prawidłowej budowie, po miesiącach nieudanych starań, z takimi wynikami zaczęliśmy myśleć, że już nigdy nie będziemy mogli mieć dzieci. Czytałam też, że przy takiej morfologii często dochodzi do poronień nawet, jeśli do ciąży dojdzie.
Powiedzcie mi, czy jest się czym martwić, bo oszaleję do następnego piątku
Hej ☺️ co do objawów to jest indywidualna kwestia organizmu ,nie przejmuj się ,proszę Cię ,to negatywnie wpływa na ciaze ☺️ a zapytam jeszcze czy sprawdzalas może przyrost bety i poziom progesteronu ?☺️ -
Dziewczyny, zupełnie nie macie się czym martwić Ja jestem w 14 tygodniu cięży, za chwile zaczynam 15, a przez cały pierwszy trymestr ani razu mnie nie mdliło, jedyny objaw to lekko bolące piersi (które urosły z czego się cieszę) i mniej energii, np przy wchodzeniu po schodach szybciej łapie zadyszkę, ale z kolei ani razu nie spałam w dzień, nie mam nadwrażliwości na zapachy ani mdłości. Też myślałam, że na pewno cos jest nie tak, ale na badaniach prenatalnych okazało się, że z dzidzią jest wszystko super, żadnych nieprawidłowości Także brak objawów to zdecydowanie powód do zadowolenia a nie do zamartwiania się
Butterfly23, galadriela, Trottin lubią tę wiadomość
-
To ja dołączam do kolekcji zestresowanych brakiem objawów, beta sprawdzana 3 razy i nawet testy robiłam, żeby sprawdzić czy ciemnieją, bo nie mam żadnych objawów poza bólem piersi i też trochę mnie to zastanawia.. Pocieszające, że jest nas więcej w takiej sytuacji! W poniedziałek idę na pierwszą wizytę i zobaczymy czy wszystko OK, może wtedy trochę odetchnę z ulgą...
-
Hej! Jestem obecnie w 10tc+5, objawów nie mam, czasem bywam bardziej senna i miewam mgłę w głowie, zapominam co miałam zrobić albo powiedzieć 🤣 ale z mdłościami, bólami oto mam spokój... Jedynie cukrzyca ciążowa męczy, ale objawów nie daje. Najbliższe USG mam za niecałe 2 tygodnie, martwię się, bo przez dietę cukrzycową chudnę zamiast przybierać ( a i tak jestem i przed ciążą byłam bardzo szczupła). Lekarze mówią, żeby się nie martwić 😊
-
MAGDALENA ROSIK FINANSOWANIE
Witam wszystkich
Bardzo dziękuję Bogu że ponownie postawiłeś MAGDALENA BARBARA ROSIK na mojej ścieżce.
W przypadku wszystkich Twoich potrzeb finansowych lub masz kłopoty finansowe, po prostu skontaktuj się z tą wspaniałą MAGDALENA BARBARA ROSIK , a będziesz miał pełną satysfakcję.Ta kobieta właśnie pomogła mi niewielką sumą 55 000 zł, a to mi wystarczy.
Jest kobietą serca, dzięki tej wspaniałej kobiecie mogłem podnieść standard życia i zadłużenie.
Jeśli potrzebujesz małej pożyczki, skontaktuj się tylko z nimi, a nie zawiedziesz się.
E-mail: [email protected]
Dziękuję Ci -
Kochane nie macie czym się zamartwiać. Każda osoba jest inna, jedna przez całą ciąże nie ma żadnych objawów oprócz zatrzymania okresu (jak moja mama przy 3), druga od samego początku będzie wymiotować jak kot (jak moja przyjaciolka). Jeszcze inna będzie miała delikatne objawy, które ustąpią w 7 tygodniu, a u innej się dopiero wtedy rozpoczną. U kolejnej w 1 trymestrze będzie mnóstwo objawów, a później wszystko w II minie.
Jeszcze inna w przykrej sytuacji (poronienie) będzie miała nagłe, postępujące krwawienie,a u innej będzie miało miejsce poronienie zatrzymane i zero objawów. U 1 kobiety ustanie dolegliwości ciążowych będzie wskazywało na poronienie, u drugiej 6 tygodni po poronieniu wciąż będą mdłości i tkliwość piersi, a u jeszcze innej dolegliwości ciązowe ustaną, będzie się bała, że poroniła, a ciąża będzie się super rozwijać.
NIE ZAMARTWIAJCIE SIĘ. -
Dołączam do grona martwiących się o brak objawów 🫣 dziś 6+0 i nic, zupełnie nic. W pierwszej i drugiej ciąży już dawno miałam objawy cyckowe (tkliwość, drętwienie, swędzenie sutków) i zaczynały się już mdłości i odrzucanie od niektórych potraw i zapachów (np. kawy, mięsa). Teraz jedynie senność ale nie jestem pewna czy jest wynikiem ciąży czy ogólnego przemęczenia i przepracowania... Pierwsza wizyta dopiero za dwa tygodnie...
-
Mnie mdłości dopadłu tak w 8-9 tygodniu, ale delikatne, aż się zastanawiałam, czy to te mdłości, czy po prostu mały jadłowstręt, ale w 10 jak mnie siekły wymioty, to nie miałam wątpliwości. Trwały ok. tygodnia i teraz czuję, że łagodnieją - wymiotów nie mam, mdłości czasami, zależy, co zjem lub kiedy. Tak więc być może wszystko przed Tobą A jak się martwisz, to zrób sobie betę dwa razy, dla spokojności, ze dobrze przyrasta
-
galadriela wrote:Hej dziewczyny,
W piątek 3.02 miała być miesiączka, wystąpiła jedna czerwona plama (taka żywa czerwień) potem tylko brązowe plamienie, nazajutrz nic. W sobotę i niedzielę zrobiłam dwa testy ciążowe, pozytywne. W poniedziałek 6.02 beta, wyszło 715. Gin powiedział, że przy takim poziomie bety możemy sié umówić na USG dopiero 17.02, wcześniej raczej nic nie będzie widać.
Martwię się, bo oprócz zatrzymania miesiączki i bolesności piersi przy dotyku nie czuję żadnych innych objawów, niepokoi mnie zwłaszcza brak zmęczenia i mdłości, mdłości podobno pojawiają się między 4 a 5 tygodniem? U mnie to byłby już 5 tydzień.
Być może trochę przesadzam, ale trzy dni przed tym, zanim zrobiłam pierwszy pozytywny test, odebraliśmy morfologię partnera i wykazała 2% plemników o prawidłowej budowie, po miesiącach nieudanych starań, z takimi wynikami zaczęliśmy myśleć, że już nigdy nie będziemy mogli mieć dzieci. Czytałam też, że przy takiej morfologii często dochodzi do poronień nawet, jeśli do ciąży dojdzie.
Powiedzcie mi, czy jest się czym martwić, bo oszaleję do następnego piątku
Ja jestem na końcówce 5 tygodnia i jedynie co to mam okropne wzdęcia i ból piersi, ogólnie czuje się super dobrze, także może taka po prostu uroda, albo dopadną nas objawy ze zdwojoną siłą później 🤣
Jak zapytałam mojej ginekolog czy to normalne, to powiedziała że powinnam się cieszyć i nie zastanawiać, bo jeszcze wszystko może się zdarzyć 🙂 -
Katarzyna98 wrote:Ja jestem na końcówce 5 tygodnia i jedynie co to mam okropne wzdęcia i ból piersi, ogólnie czuje się super dobrze, także może taka po prostu uroda, albo dopadną nas objawy ze zdwojoną siłą później 🤣
Jak zapytałam mojej ginekolog czy to normalne, to powiedziała że powinnam się cieszyć i nie zastanawiać, bo jeszcze wszystko może się zdarzyć 🙂
No i ma rację, Kochana! Ja dziś mam USG po dwóch tygodniach od wizyty serduszkowej. 8 tc. Jednego dnia mam nudności, innego nie. Trochę bolą mnie piersi, ale tylko przy dotyku. No i są ciut większe. Biorę sporo progesteronu, który bardzo mnie muli. W zasadzie nic poza tym. Tesz się momentami tym stresuję,ale każda ciąża jest inna. Spokojnie! ❤️❤️👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 2 ❄️ czekają
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-