dwa pęcherzyki tylko jeden zarodek
-
Byłam dzisiaj na usg (6t 4d) i widać jedną fasolkę, serducho bije wszystko ok. Ale...widać też jakiś skrzep czy coś, lekarz twierdzi, że to bliźniacza tylko jeden zarodek się nie rozwinął i to się ma wchłonąć.
Jejuuu nie wiem co myśleć bo poprzednią ciążę poroniłam, też były dwa zarodki (lekarz w ogóle nie zobaczył drugiego, dopiero sie dowiedziałam o drugim w dniu poronienia - nfz ) jeden dobrze się rozwijał niby do czasu, drugi był źle rozwinięty.
Miała któraś z Was tak? Może iść do innego lekarza dla pewności? -
Tutaj w grupie majowek luh czerwcowek jest dziewczyna, ktora tez na początku byla w ciazy blizniaczej i jeden zarodek sie nie rozwijal, a drugi rosnie ksiazkowo:) Glowa do gory, musi być dobrze:)
-
Miałam chyba podobna sytuację, piszę podobną, bo lekarz na usg w 6 tygodniu oprócz pęcherzyka z zarodkiem zobaczył jakiś dodatkowy pusty obszar i skierował mnie do szpitala na kontrolę, bo do końca nie wiedział co to może być. W szpitalu po za pęcherzykiem z zarodkiem nic nie widzieli, choć wydaje mi się, że to kwestia sprzętu, mieli wg mnie gorszy. P trzech dniach i serii badań mnie wypuścili do domu. Po około dwóch tygodniach (czyli około 8 tyg.) miałam silny skurcz w podbrzuszu a później spore krwawienie, więc zgłosiłam się sama do szpitala. Na usg było widać Maluch i że wszystko z nim ok a skąd krwawienie nie potrafili wyjaśnić... Znów trzymali mnie trzy dni, krwawienie w zupełności ustało. Tak na chłopski rozum myślę, że może ten dodatkowy pęcherzy został usunięty i stąd to krwawienie miałam.
Więc może w Twoim przypadku też tak może być.
-