Witam serdecznie, otóż mam takie pytanie, może ktoś tutaj szczegołowo objaśni bo różne opinie czytałam w internecie na ten temat, jak to jest z przegrzaniem organizmu w ciąży. Teraz już wiem że nie można się opalać w 1 trymestrze ciąży ( w pierwszej ciąży tego nie wiedziałam, żaden lekarz nawet mi tego nie zasugerował i pewnie dlatego poroniłam, bo ugotowałam płód jak spaliłam całe ciało nad morzem), w tamtym tygodniu były straszne upały , ja musiałam przez dwa dni wyjść z domu, ponieważ jechałam na rozmowy o prace no i teraz pytanie brzmi czy takie wyjście na półtorej godziny, gdzie w autobusie wiadomo tez jest gorącą mogło spowodować że zaszkodziłam dziecku, że urodzi się z wadą cewy nerwowej o której słyszałam że występuje kiedy jest przegrzanie organizmu? Wiem że to troche głupie pytanie, bo przecież niedługo się okaże ze będąć w ciązy trzeba być cały czas w domu i najlepiej leżeć w łóżku, ale teraz troche mnie to martwi, czasu już nie cofne, ale gdybym przeczytała o tym wcześniej to pewnie bym nigdzie nie wyszła z domu w samo południe. Najgorszy był poniedziałek, ponieważ najbardziej czułam się słabo, duszno i jeszcze brzuch mnie bolał od zastrzyków frixipiryną. Jak wróciłam do domu to zaraz sie rozebrałam, zjadłam loda i chłodziłam przy wiatraku.
zalamana8989