niski przyrost Beta Hcg nie wiem co mysleć ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyhej hej czy któraś z Was dziewczyny spotkała sie z podobnym przypadkiem jak mój ? Mianowicie mam niski przyrost bety
OM 30.09.14 cykle co 28,29,30 dni
1 badanie beta hcg 04.11.14 - wynik: 844,57 mIu/ml
2 badanie beta hcg 11.11.14 - wynik:1843 mIu/ml
3 badanie beta hcg 13.11.14 - wynik:2100 mIu/ml
12.11.14 byłam u lekarza na usg , które ukazało moją kropeczkę, zarodek zagnieżdżony , lekarz powiedział ze rozmiary nie odpowiadają 6 tc
wymiary GS 9,2 mm, CRL 1,8 mm
W przyszłym tygodniu we wtorek ide na USG lekarz powiedział ze zadecydujemy co dalej ...
bardzo sie denerwuje 2 lata temu poroniłam i nie chce ponownie tego przechodzić...
co wy na to dziewczyny ?
-
Hej,
Chcialam Cie pocieszyc i napisac ze ja w pierwszej ciazy tez mialam kiepskie przyrosty a nawet przy ostatnim badaniu spadek i lekarze juz byli przekonani ze nic z tego nie bedzie..... a tu podczas Usg pokazal sie piekny zarodek z serduchem:) moj lekarz az podskoczyl na krzeselku jak to zobaczyl
i powiedzial ' ze medycyna medycyna a cialo kobiety nadal jest owiane tajemnica '
a w drugiej ciazy mialam ksiazkowe przyrosty bety a sie okazalo, ze to puste jajo...
Takze nie chce twierdzic, ze na pewno bedzie ok ale poki nie masz potwierdzenia to jest nadzieja:) trzymam kciuki
Kotkot, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie. Ja borykam sie z podobnym problemem:
Pozna owulacja - chyba około 18 października. Bety:
7/11 - 1300
10/11 - 2700
18/11 - 8400
Na dodatek na USG nie widać nic oprócz poswiatki jaja płodowego i ciemnej plamki w srodku. Bardzo sie martwię
Ginekolog kazała czekać, następna wizyta 28/11. Cytuje "ma pani szanse 50/50 ze cos z tego bedzie" (Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 07:25
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny bylam we wtorek u gina w moim przypadku wyglada to nastepujaco:
betahcg z poniedzialku 17.11.14 to 2705
Ciąża młodsza na oko lekarza początek 6 tyg, serduszko bije ale bardzooo wolno .. ok 70/min co nie jest prawidłowe...
po pytaniu ile mamy szansy powiedział ok 15% ..
Posprawdzałam tu i ówdzie i moze byc taka sytuacja ze serduszko dopiero co zaczelo bic.... tak sie pocieszam
za tydzień we wtorek mam przyjść i zobaczymy czy się rozhula czy tez nie.. - wiec kolejne zawieszenie i czekanie.
Bety nie mam już robić - bez sensu, mam normalnie funkcjonować i tak postaram się zrobić (choc nie ukrywam ze mnie korci)
co wy na to ?
dzieki i pozdrawiammm was
ps: aaa jeszcze wazne info z USG pomiar CRL - 0,45 cm ( tydz temu bylo to 1,8 mm) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyniestety nie udało nam się 2 dni temu dostałam plamienia pojechalam do szpitala okazalo sie ze serduszko juz nie bije, wczoraj potwierdził to mój lekarz prowadzący.
Martwię się teraz jednym , nie mam krwawienia czyli do poronienia jeszcze nie doszło - ciąża obumarła. Lekarz zaproponował 2 wyjsca: 1) czekam na naturalne poronienie, 2) jade do szpitala na wywołanie poronienie i zabieg
Wybrałam opcje czekania....
Teraz cały czas myślę co mnie spotka, nie przechodzilam tego...
Drugi problem to warunek podania mi gammaglobuliny z uwagi na móje RH - ale to w momencie poronienia-tak mnie lekarz poinstruował
Dziewczyny jestem zdolowana.... musze chodzic do pracy a w glowie pustka -
Witajcie.
Może ktoś mi pomoże.
A zatem 26 dpo dostałam plamienia lekarz kazał zwiększyć duphaston i zbadać bHCG wiec tak zrobiłam
27 dpo beta 12360 5t5d
29 dpo beta 17841... przyrost 48h to zaledwie 44% 6t0d
Pierwszą wizyte mam 22.04 zwariuje do tego czasu..... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJuz obliczylam..wyszlo poniżej normy-44%
To raczej dobrze nie wróży.
Moja pierwsza ciąża byla biochemiczna,tez miała za maly przyrost bety,ale idź na wizytę i się dowiesz.Nie denerwuj sie,bo stres w niczym nie pomoże.Jak teraz sie nie udalo,to następny razem się uda.Zwykle pierwsza ciąża tak sie konczy.Judytka15 lubi tę wiadomość
-
Jeśli dobrze rozumiem to 6 tydzień, tak? Wysoka ta beta, może bliźniaki i dlatego tak z tym przyrostem Wiesz, czytałam że przy takich wielkościach bety nie rośnie ona już tak bardzo. Ktoś nawet pisał, że po 1200 rośnie już wolniej. Wiem że się martwisz, ale wiesz też że i tak żadne słowa Cię nie uspokoją, musisz czekać do wizyty. Tylko nie czytaj bzdur w necie, ja tak robiłam i uwierz mi, nic mi to nie pomogło. Czarne myśli na pewno nie pomagają
-
nick nieaktualny