Cześć! Pracuję aktualnie na umowie zleceniu w szkole jako nauczyciel. Chciałabym przejść na UoP, myślałam o tym już podczas samego planowania ciąży/starania się o dziecko, ale jakoś się zbierałam długo i już II semestr się zaczął. Trochę się obawiam iść do dyrektorki z prośbą o zmianę umowy, że niby po co czy coś? Myślicie, że się będzie dopytywać? A jak będzie, to lepiej powiedzieć o tym powiększaniu rodziny czy lepiej nie? Dodam, że to szkoła PRYWATNA jest 🥴 a ja jestem w trakcie przygotowania pedagogicznego (skończę w czerwcu), jednak na spokojnie mogę przejść na UoP, jeśli się zgodzą (podobnie ak przyjęcie mnie do pracy jeszcze bez tej kwalifikacji). Czyli kwestia perswazji? 🤔
Zawsze mogę powiedzieć, że do tej pory ta umowa mi odpowiadała ze względu na ulgi podatkowe (student). Albo że... Chciałbym tam przecież już zostać. Najchętniej to bym nie pytała, tylko wbiła i powiedziała, że chcę zmienić formę umowy. Może tak będzie 🤔 Ale jaki stopień przychylności mogę uzyskać, to mnie zastanawia.
💃🏻26&27🧔🏻♀️
10.2017 👩❤️💋👨
22.02🤵🏻♀️🥂👰🏻♀️
02 zjazd po odstawieniu SSRI
10.03 ⏸️
19.03 przyczajona kropka ⚪ 2,4mm
2.04 wizyta serduszkowa 🧀👻

💃🏻26&27🧔🏻♀️
10.2017 👩❤️💋👨
22.02🤵🏻♀️🥂👰🏻♀️
02 zjazd po odstawieniu SSRI
10.03 ⏸️
19.03 przyczajona kropka ⚪ 2,4mm
2.04 wizyta serduszkowa 🧀👻
