Zapalenie pęcherza w ciąży

Hej dziewczyny jestem w 4 tc i dostałam właśnie zapalenie pęcherza znacie jakiś sposób na to? Są jakieś tabletki jakie mogę wziąć?

Witaj.

Polecam ten artykuł.

https://www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/ciaza/zdrowie/zapalenie-pecherza-w-ciazy-leki-i-domowe-sposoby/#

Dziękuję

Bardzo proszę. Musisz się po trochu przyzwyczajać, że teraz co by się nie działo trzeba konsultować z lekarzem prowadzącym ciążę

4 tydzień, szybko się dowiedziałaś gratuluję i życzę spokojnej ciąży

Ja miałam zapalenie pęcherza w 11tc. Położna radziła mi pić bardzo dużo wody i jeść żurawinę. Przyznam, że zjadłam trochę tej żurawiny ile mogłam, bo miałam wtedy mdłości, i trochę mi pomogło, bo przynajmniej ustało pieczenie przy oddawaniu moczu. Natomiast zgłosiłam się i tak do mojej ginekolog, zrobili mi badanie moczu i przepisała mi antybiotyk. To był taki jednorazowy proszek do wypicia z wodą. Ogólnie pomogło.

Dziewczyny jutro wizyta u gina lub rodzinnego dopiero, a dzisiaj pieczenie i klucie
Czy oprócz żurawiny czymś można się wspomóc? Piję sok apteczny z żurawiny z wodą. Zawsze przechodziło od razu, ale widać w ciąży tak łatwo nie jest.

Niestety zapalenie pęcherza w ciąży to częsta przypadłość na którą leków zz apteki bez recepty bez konsultacji z lekarzem brać nie wolno. Furagina w I i III trymestrze jest niedozwolona.
Ja w 10/11tc jak miałam zapalenie pęcherza to dostałam od ginekologa rozpuszczalny proszek - Monural - antybiotyk w 1 dawce. Lekarka poleciła mi również Urosept (ale na własną rękę bym nie brała).

Ze sposobów naturalnych polecam sok z żurawiny z apteki (taki który nie ma cukry bo te sklepowe syropy to ponad 50% cukru w składzie), duże ilości wody z cytryną, nawet 3l dziennie żeby wypłukać przewody moczowe, suszona żurawina lub Żuravit w tabletkach dla wsparcia.

Ja zapalnenia pęcherze miewałam od czasu do czasu, ale to które zdarzyło się w ciąży było najbardziej bolesne i najdłużej się leczyło

U mnie skończyło sie na monuralu. Teraz profilaktycznie łykam zurawine i widze ze dziala.

Mnie dopadło kilka dni temu w nocy, obecnie 8t5d, od razu złapałam za wodę i zjadłam sporą garść żurawiny. Rano było już lepiej więc poszłam do pracy i po 10h pojawiła się krew w moczu Od razu pobiegłam pryw.do gin., biorę antybiotyk Keflex. Czy któraś brała go w pierwszym trymestrze? Lekarz uspokajał, że jest zupełnie bezpieczny.

Dokładnie: w ciąży jest zupełnie inaczej Ja przed ciążą na palcach jednej ręki mogłam wyliczyć zapalenia pęcherza w ciągu całego życia. I nigdy nie brałam antybiotyku. Zawsze pomagała duża dawka wit.C i wodaaaa. Tym razem jednak objawy postępowały ze zdwojoną siłą i nie chcą odpuścić.

Wiem, że w I trymestrze na pewno furagina jest zakazana. Tego Keflexu nie znam, ale sądzę że skoro wypisał go ginekolog to wie co robi.

Mnie dopadła ta przypadłość w 6 tc i mój ginekolog przepisał mi urinal. Jego skład to same naturalne składniki i co ważne nie zawiera furaginy.

Mnie właśnie też dopadło chyba zapalenie pęcherza, czuję kłucie, parcie na pęcherz. Ratuje się na razie duża ilością wody i herbata z żurawiny, ale nie wiem co robić. Wizyta u ginekologa dopiero za tydzień i nie wiem czy czekać i na własną rękę leczyć się domowymi sposobami czy biec do internisty.

Polecam sok z żurawiny 100% do kupienia w aptece (ja wlewam sobie okreslona ilosc podana z tylu na butelce soku do 1,5l wody i tak pije caly dzien). Pomoglo. Polecil mi tez to moj lekarz bo nie jest zwolnennikiem żadnych lekow w 1 trymestrze.

Przerabiałam to już kilka razy, napiszę co mi pomogło:

Na ostrą infekcję (ból przy siusianiu, częstomocz, dyskomfort), z którą poszłam do ginki dostałam MONURAL.

Potem stosowałam profilaktykę i do dziś (tfu, tfu) infekcja nie wróciła, czyli już ok. 3 m-ce spokoju.

1. ŻURAVIT - 2 x 1 jak macie infekcję, 1x1 profilaktycznie - ja go daję głównie przed snem, żeby przez noc wykwasił bakterie, a rano robię siusiu, ale wiadomo, w ciąży zdarza się wstawać w nocy kilka razy, więc różnie to bywa Można też zamiast żuravitu stosować sok żurawinowy 100%, szklaneczka dziennie, też lepiej przed snem, ale trzeba się liczyć z tym, że jest to dużo droższa opcja niż żuravit.

2. OLEJEK Z DRZEWA HERBACIANEGO
Kupuję w aptece i codziennie daję sobie na bieliznę 2-3 krople rano i wieczorem. Olejek ma działanie bakteriobójcze. Łatwo się spiera, ale ma dość intensywny zapach

3. CZĘSTE ODDAWANIE MOCZU
To zalecenie mojej lekarki, żeby chodzić siusiu nawet na kropelkę, czasem lepiej się nawet troszkę zmusić, żeby opróżnić pęcherz całkowicie. Ja staram się pilnować, żeby chodzić do toalety co 2h.

Póki co jest OK, mam nadzieję, że ten stan się utrzyma.
U mnie niestety te zapalenia pęcherza są bardzo dotkliwe, więc nawet gdyby trzeba było codziennie stawać na głowie, żeby tego uniknąć to bym stawała

Znajoma z pracy często choruje na pecherz. Urolog jej powiedział, żeby przestała brać furagine, bo w rzeczywistości ten lek zamiast działać to podrażnia ściany pęcherza.

Profilaktycznie dobrze jset przyjmować sok z żurawiny
https://produktybonifraterskie.pl/produkt/sok-z-zurawiny/

Świewtny skład ma ten od ojców Bonifratrów.