Żywa krew po dźwignięciu
-
Niby nie panikuje ale muszę się zapytać.
Kończę I trymestr. Miałam krwiaka od 7 tc. Był spokój na tydzień. Później trochę przesadziłam i wylądowałam w szpitalu. Ciąża ok. Wszystko ok.
Dzisiaj się zapomniałam i dźwignęłam syna koleżanki. Od razu poczułam że ze mnie leci. Nie dużo ale jednak taką krew jak z nosa. Zastanawiam się czy z uwagi na ukrwienie wszystkich narządów mogła jakaś żyłka się przerwać i stąd ta krew? Dodam że jestem podatna na siniaki i wylewy podskórnej.IVF 14.04.2018r.
Gabriel w drodze- termin 31.12.2018r -
nick nieaktualnyWitam każde krwawienie z dróg rodnych musi być konsultowane z lekarzem. Polecam udać się na szybką wizytę a przy krwiaku (sama miałam, z tym nie ma żartów) prowadzić oszczędzający tryb życia. Lepiej nie podnieść syna koleżanki i spać spokojniej. Pozdrawiam
-
nick nieaktualny
-