Apetyt w ciazy
-
Witam, jak to jest u Was z apetytem.
Ja zaczelam 17tc i wczesniej musialam jesc co pare godzin bo robilam sie glodna az mi bylo niedobrze. Czasem wstawalam o 4 zeby cos zjesc wtedy do 8 wytrzymywalam. Od dwoch dni nie jestem glodna. Jem bo jem. No i nie mam ochoty na mieso. Wole warzywa.
-
Ja do 3 miesiąca nie miałam apetytu dużo rzeczy mi nie podchodzilo w tym właśnie mięso, też miałam tak że budziło mnie ssanie w żołądku i musiałam wstawać coś przegryzc teraz kończę 17 tydzień i różnie bywa , mięso zjem ale nie w każdej postaci i zależy jakie, też jem dużo owoców i warzyw przez to pewnie jak na razie nie przybralam na wadze choć jem ,staram się mniej a częściej w tym dużo wody pije. Takie uroki ciazy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 13:49
Anna25 -
A to ja się tylko podzielę moimi odczuciami - bo jak ktoś czyta regularnie to sobie jakąś mapkę możliwości robi w głowie i pamięta co się częściej powtarzało ;p Ja tak robię
Na początku ciąży.. praktycznie cały I trymestr musiałam bardzo regularnie jeść i odpowiednie rzeczy - nie słodycze, bo po chwilowej uldze zaraz robiło mi się bardzo słabo, najgorzej po czekoladzie. Więc słodkiego musiałam unikać.
Nie mięso - bo mi nie smakowało - a ja przed ciążą to praktycznie obiadu bez mięsa nie akceptowałam (To może organizm wolał nadrabiać braki innych składników odżywczych?)
I nie herbatę/kawę - czułam się po nich po prostu źle... jakoś mdło.
W II trymestrze zjadłam nawet jednego kebaba, więc niechęć do mięsa zmalała
Herbata mi już nie szkodzi a słodycze są mniej uciążliwe i mniejszą huśtawkę cukru wywołują, ale i tak szybko jestem po nich głodna :]
No.. to tyle dla potomności... sama jestem z zamiłowania i zawodu naukowcem i lubię mieć gdzie poczytać ludzkie odczucia, żeby sobie nakreślić normy i odchylenia
Pozdrawiam! -
Hej. W pierwszym trymestrze jadłam zdecydowanie więcej pokarmów. Teraz w drugim jem coraz mniej. Nie przepadam za mięsem, owoce i warzywa są u mnie numerem jeden. No i bierze mnie ostatnio na słodkości choć staram się odżywiać zdrowo. Problem jest z piciem napoi. Mało co piję, w ciągu dnia wystarcza mi kawa, szklanka soku lub wody i woda zawarta w zupie. Nie piję 1-2l napoi. Jak jest u was?
Pozdrawiam.
ps: któraś z mam jest z okolic Tarnowa/Krakowa ? -
Ja piję 3-4l dziennie, jem więcej, odstawiłam słodycze a przede wszystkim czekoladę bo miałam okres gdzie jadłam dużo i zaczęła mnie uczulać. U mnie podstawa to pomidory i ryby nie za bardzo smakuje mi kurczak, nie wiem czemu ale owoce i warzywa jak najbardziej
-
ja z kolei jem wszystko i w kazdych ilosciach... w I trym. przytyłam tylko 1,5kg ale w II trym. to w jeden miesiac przytyłam 2,5kg... lekarz na ostatniej wizycie kazał troche ograniczyc jedzenie (mimo ze jestem szczupła z natury i jeszcze niewiele po mnie widac tą wagę ) musze jesc max co 2h bo inaczej niedobrze mi i sscie mnie w żołądku jakbym nie jadła tydzień jem wszystko a najbardziej smakują mi niezdrowe rzeczy - slone przekąski i słodycze
-
Aleksia85 to i tak nieźle u Ciebie, ja mam już 5 kg na plusie, boję się co bedzie dalej a brzucha nadal za bardzo nie widać.. i gdzie te kg? Apetyt mam, ale wydaje mi się że to przez siedzenie w domu - jem z nudów i to jest cały powód
05.2013 [*]
-
W I trymestrze miałam duży apetyt, jadłabym prawie wszystko. Naraz:-)Obecnie w II (a nawet pod koniec I) apetyt zanikł. Nie mam na nic ochoty, jem na siłę Odrzuca mnie od wszelakiego mięsa, wędlin i słodyczy. Za to z chęcią zjadam produkty o wyraźnych smakach, np. śledzie:-)
-
Ja specjalnych zachciewanek nie mam, tj. słodkie, słone, ogórki itp. Zauważyłam, że ostatnio mam ochotę na kiwi i na kolacje muszę zjeść coś tłustego, np. grzanki smażone na patelni.
Co do ilości jedzenia to pierwszy trymestr był najgorszy. 23 grudnia byłam na wizycie i okazało się, że przez miesiąc przytyłam 4 kg. Masakra. A teraz ważyłam się i mam tylko 1 kg więcej. Obecnie zaczęłam 25 tydzień ciąży. Także nie wiem dlaczego takie skoki. Jem raczej normalnie, nie objadam się, dużo owoców, warzyw. Też nie mam wielkiej ochoty na mięso. Raczej nabiał, sery, jogurty. -
A miał ktoś totalny zanik apetytu w II trymetrze? Właściwie na wszystko?
Wcześniej różnie bywało; na początku tolerowałam tylko serek topiony a potem miałam dni wilczego głodu, potrafiłam zjeść 3 obiady w ciągu jednego dnia.
Od kilku dni nie mogę patrzeć na jedzenie. Wróciły też mdłości:(. Jem na siłę a jedną kanapkę męczę z 30 minut walcząc z odruchem wymiotnym pod koniec. Nie toleruję nawet tego co zawsze lubiłam i smakowało mi jeszcze kilka tygodni temu. Mniej też piję. Trochę mnie zastanawia, skąd taka nagła zmiana...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 19:47
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
to ja mam odwrotnie. jestem w 21 tyg i wlasnie ostatnio mnie tak napada apetyt ze moglabym jesc za 2. musze sie kontrolowac. do miesiaca temu nie przytylam nic, a od ostatniej wizyty czyli po 3 tyg przytylam 1,5 kg. brzuch rosnie ale musze troche przystopowac z jedzeniem ciezkim. najgorsze ze od poczatku ciazy mam wlasnie ochote na ciezkie
-
Ja w pierwszym trymestrze bardzo straciłam apetyt. Żle się czułam, odrzucało mnie od jedzenia, zwłaszcza od mięsa i ryb. Nigdy nie przepadałam za łososiem, ale od czasu do czasu go zjadłam bo jest zdrowy. A w I trymestrze jak tylko poczułam łososia to miałam masakrę, jeden jedyny raz wymiotowałam i to właśnie po tym wstrętnym (jak dla mnie) zapachu. I trymestr skonczyłam z wagą w dół.
II trymestr to atak głodu. Mogłabym jeść bez końca! Czuję się bardzo dobrze. Pozostał tylko wstręt do łososia. Dalej sam zapach tej ryby przyprawia mnie o mdłości.
Za to mam niesamowite ciśnienie na słodkie. Nie mogę się aż pochamować! I strasznie, ale to strasznie ciągnie mnie do jabłek
Wczoraj zobaczyłam pierwszy kilogram na plusie -
Mnie na początku męczyły mdłości głównie z głodu, ale generalnie od początku jem więcej w porównaniu z tym, co było przed ciążą. A właściwie to po prostu częściej robię się głodna, bo ilości to nie są jakieś ogromne.
Chociaż mój mąż mówi, że w końcu jem jak człowiek. Pytam go:
- A wcześniej jadłam jak co?
- Jak świnka morska.
https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście! -
nick nieaktualny
-
Ja na poczatku ciąży jadłam normalnie, dopiero około 7-8tyg złapały mnie całodniowe nudności, trwały około 10 dni. W tym czasie jadłam bardzo mało i tylko wybrane produkty: sucharki, wafle ryżowe, jogurty, soki owocowe. na obiad patrzeć nie mogłam. Później wróciło do normy (tylko dłuższy czas miałam nudności wieczorne ale jadłam), raz na jakiś czas zachcianki:) teraz jestem w 4mc i zauważyłam spory wzrost apetytu, muszę jeść częściej ale staram sie że by w przerwie między głównymi daniami było to jabłko, inny owoc lub marchewka- nie pomaga na długo;) najgorzej jest mi wieczorami bo nieważne co zjem na wieczór zawsze mi wywala brzuch i pobolewa
-
Ja I trymestr mdłości przez 2 tygodnie i nie mogłam nic jeść a nas mięso nie mogłam patrzeć. Potem po 15 tygodniu przeszło jak ręką odjął. Jem jak dawniej bez dziwnych zachcianekKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -