Cześć dziewczyny, może któraś z Was ma podobną sytuację i może coś podpowie.
Od ponad roku leczę się hematologiczne na niski poziom hemoglobiny z niedoboru żelaza. Przed zajściem w ciążę ustabilizowałam hemoglobinę a ferrytyna była w okolicach 30. Ostatni raz u hematologa byłam w czerwcu, hemoglobina 13,9 ferrytyna 28. Cały czas do czerwca brałam tardyferon. W lipcu zaszłam w ciążę i od tamtej pory hemoglobina wynosi 14 więc ginekolog zalecił żebym przestała brać tardyferon bo lepiej żeby hemoglobina nie rosła a wręcz przeciwnie trochę spadła. Biorę cały czas Pregna Plus, która w składzie ma żelazo z tego co pamiętam 1/4 dawki jaką przyjmowałam do tej pory, więc sporo mniej.
Wczoraj zrobiłam badania, hemoglobina nadal 14 a ferrytyna 54,7 .
Biorę dużo mniejsza dawkę żelaza a ferrytyny od ponad roku nie miałam takiej wysokiej a hemoglobina nie chce spaść. Czy któraś z Was miała podobną sytuację i wie skąd takie wyniki, czy ciąża może na to wpływać, bo z tego co czytałam to raczej ciąża powinna wpływać na obniżenie hemoglobiny.
Wizytę u lekarza mam za dopiero za tydzień, a chciałabym może wcześniej się czegoś dowiedzieć.
Oprócz tego leczę się na tarczycę, biorę Euthyrox.