Ciągle infekcje intymne
-
Hej dziewczyny!
Odkąd zaczelam 6 miesiąc ciąży zmagam się z infekcjami intymnymi. Gdy zapalenie minie w środku pojawia się na zewnątrz. Lekarz oprócz clotrimazolum w maści i pumafucin nie daje nic. Mówi że minie po porodzie, ale ja już mam dość pieczenia miejsc intymnych.
Powiedzcie te które miały taki problem w ciazy, czy faktycznie zaraz po porodzie to mija czy musialyscie jeszcze dalej leczyć się globulkami?
Dodajcie otuchy bo ja już tracę wiarę w normalne funkcjonowanie;-((( -
ja mialam i minelo ale ni eod razu po ciazy. tez uzywalam rozne globulki i w sumie ciezko powiedziec co tak naprawde pomoglo wiem co czujesz, zyc ie z tym nie da. moze na razie smarujj sobie chociaz jakimis kremami lagodzacymi, myj sie po kazdej toalecie i chociaz troche lepiej powinno byc... jeszcze jest fajna strona z poradami naturalna plodnosc moze cos tam znajdziesz dla siebie jeszcze..
-
Ja miałam tak w każdej ciąży, od początku do końca. Moja kuracja wyglądała tak, że brałam cała ciążę co 3 dni globulke, bo inaczej od razu nawrót. Teraz też jestem w ciąży w 38 tyg i od 2 MSC mialam spokój, bo zastosowałam canesten ,1 globulka zawierająca clotrimazolum ( znacznie skuteczniejsze niż te wszystkie natamycyny i temu podobne, które się bierze po 10 dni, a i tak mają słaba skuteczność). Także z całego serca polecam. Bez recepty i ma badania dotyczące bezpieczeństwa stosowania w ciąży.
Po tych 2 MSC pojawiła się znowu infekcja i znowu zastosowałam i znowu długi czas nie mam. -