czy któraś tak miała??
-
Jestem dopiero w drugim trymestrze, ale chcę zapytać starszych ciazowo, może macie większe doświadczenia. Od tygodnia napina mi się polowa podbrzusza (od pępka do spojenia łonowego) nie boli mnie to i widzę to napięcie tylko gdy leżę. Po prostu jedna strona jest delikatnie twardzsza i wieksza niż druga. Nie trwa to chwilę. Czasami może nawet powyżej godziny, nie liczyłam. Później znika albo czasami pojawia sie z drugiej strony. I tak kilka razy dziennie. Mogę się normalnie wtedy poruszać, nie boli. Pojawia sie nawet po przebudzeniu, wiec nie jest to problem tylko po ruchu. Biorę no spe i magnez, ale to nie pomaga. Myślałam ze to skurcze ale kiedy miałam skurcz to nie mogłam się wyprostować, po nospie tych bolących skurczy juz nie ma, pozostało tylko to. Czy któraś miała podobnie? Bylam w pon u gin ( pierwszej lepszej) i stwierdziła ze nic złego sie nie dzieje, ale nadal mnie to niepokoi, wizytę u lekarza prowadzącego mam za 10 dni.
-
Mam tak samo tylko mi twardnieje polowa brzucha lewa lub prawa nigdy caly, czasem pojawiają sie takie napięte kule tylko w jednym miejscu. Nic mnie przy tym nie boli ale czuje wyskomfort takie naciagniecie skory i twarda jak kamień. Czasem to dzidzia sie wypina czasem sa to skurcze braxtona hicksa poczytaj sobie. Choc wszędzie piszą ze wtedy twardnieje caly brzuch a ja mam jak ty ze tylko jego czesc. Moj lekarz tez nie widzi nic złego, bylam z tym 2 razy juz. Jesli szyjka sie nie skraca i nie boli to podobno norma. Tego sie trzymam. Z kim nie rozmawiam to kazda tak miała wczesniej czy później. Tez jakies pocieszenie. Ja magnez 3x1 nospe biorę od tygodnia potem juz nie będę brać bo nie pomaga a podobno ma skutki uboczne dla dzidziulka. Pozdrawiam:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 13:47
aneta93 lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
A i słyszała tez ze takie miejscowe skurcze to po prostu macica sie rozciąga po prostu rośnie wraz ze wzrostem dziecka. Moze cos w tym jest. Mi najczęściej robi sie tak wieczorami i czasem gdy chodzę, siedzę. Jak leze na boku to jest ok. Nie wiem juz od czego to zalezy. Staram sie na tym nie skupiać bo można zwariować.
aneta93 lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia wrote:Mam tak samo tylko mi twardnieje polowa brzucha lewa lub prawa nigdy caly, czasem pojawiają sie takie napięte kule tylko w jednym miejscu. Nic mnie przy tym nie boli ale czuje wyskomfort takie naciagniecie skory i twarda jak kamień. Czasem to dzidzia sie wypina czasem sa to skurcze braxtona hicksa poczytaj sobie. Choc wszędzie piszą ze wtedy twardnieje caly brzuch a ja mam jak ty ze tylko jego czesc. Moj lekarz tez nie widzi nic złego, bylam z tym 2 razy juz. Jesli szyjka sie nie skraca i nie boli to podobno norma. Tego sie trzymam. Z kim nie rozmawiam to kazda tak miała wczesniej czy później. Tez jakies pocieszenie. Ja magnez 3x1 nospe biorę od tygodnia potem juz nie będę brać bo nie pomaga a podobno ma skutki uboczne dla dzidziulka. Pozdrawiam:)
-
Wiesz mi znika po chwili dosłownie. Moja niunia wazy 1,5 kg wiec rozpychanie jest uzasadnione a szyjka 4,8 cm na szczęście. Ale moze po prostu to rozrastanie sie macicy kazda z nas inaczej to przechodzi jednych bola bardzo więzadła moze u ciebie czy mnie to takie napięcia macicy. Ja tez często sie tym martwiłam ale lekarz ostatnio 2 razy powiedzial ze jest ok, tobie tez wiec chyba trzeba przeczekać. A jesli skurcz dlugo nie puszcza to po prostu na pogotowie- placimy składki i mamy prawo upewnić sie ze wszystko jest dobrze.choćby jesli mieli zawracać oczami i powiedziec ze przyszlas niepotrzebnie. Moze jeszcze jakas dziewczyna sie wypowie ktora miała to tak wcześnie. Mi to dolega od 2 tygodni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 14:23
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia wrote:Wiesz mi znika po chwili dosłownie. Moja niunia wazy 1,5 kg wiec rozpychanie jest uzasadnione a szyjka 4,8 cm na szczęście. Ale moze po prostu to rozrastanie sie macicy kazda z nas inaczej to przechodzi jednych bola bardzo więzadła moze u ciebie czy mnie to takie napięcia macicy. Ja tez często sie tym martwiłam ale lekarz ostatnio 2 razy powiedzial ze jest ok, tobie tez wiec chyba trzeba przeczekać. A jesli skurcz dlugo nie puszcza to po prostu na pogotowie- placimy składki i mamy prawo upewnić sie ze wszystko jest dobrze.choćby jesli mieli zawracać oczami i powiedziec ze przyszlas niepotrzebnie. Moze jeszcze jakas dziewczyna sie wypowie ktora miała to tak wcześnie. Mi to dolega od 2 tygodni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 14:29
-
Pewnie dla własnego spokoju najlepiej iść do kompetentnego lekarza. Daj znać co Ci na to powiedziała. Będę wiedziała czy sam sie martwić takimi objawami czy nie.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ja takie dolegliwosci mam od 15 tyg. mój lekarz traktuje to jako patologie i dostałam luteine teraz jestem w 22 tyg. i luteina + nospa+ tona magnezu i jest lepiej ale nie znikło na stałe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 20:06
-
julita25 wrote:Ja takie dolegliwosci mam od 15 tyg. mój lekarz traktuje to jako patologie i dostałam luteine teraz jestem w 22 tyg. i luteina + nospa+ tona magnezu i jest lepiej ale nie znikło na stałe
-
Niuniusia wrote:Pewnie dla własnego spokoju najlepiej iść do kompetentnego lekarza. Daj znać co Ci na to powiedziała. Będę wiedziała czy sam sie martwić takimi objawami czy nie.
-
To świetna wiadomość ze wszystko jest dobrze i ze te objawy sa prawidłowe. Mi dalej tez stawia sie czesc brzucha tak jakby napinala sie tylko czesc macicy ale wkurza mnie to uczucie. Ale jesli jest to spowodowane wzrostem dzidziusia i macicy to chyba możemy o tym spróbować zapomniec
aneta93 lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Mnie też dopadły w zeszłym tygodniu twardnienia, ale takie, że chodzić nie mogłam Twardniał mi cały brzuch, nie tylko fragmenty. Miałam wrażenie, że mam tam wielki kamień i ledwie starcza mi skóry, żeby go zmieścić...
Lekarz mnie zbadał i powiedział, że z dzieckiem i szyjką wszystko w porządku. Dostałam luteinę 3 x dziennie (codziennie zmniejszałam dawkę aż do zera), magnez 2 x dziennie i nospę 3 x dziennie. Przeszło po 3-4 dniach, teraz zdarza mi się to sporadycznie. Z leków lekarz pozostawił mi tylko magnez.
-
lekarz zalecił był brała magne b6 - dawka 48mg+5mg.
W dniach kiedy brzuch wydaje mi sie mieciutki biore tylko 3x po 1 tabletce, aha jeszcze 2x dziennie luteina 100 ale to ma mi zmniejszyć po 34 tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2016, 06:36
07.01.2015 [*] 12TC
21.07.2015 [*] 6 TC
29.06.2016 - Michaś
-