Wyniki badań nasienia męża
-
Hej czy możecie coś mi powiedzieć na temat wyników mojego męża?
Badanie ogólne nasienia
Objetosc 8,00 ml
pH 8
Upłynnienie czesciowe 25 minut
Upłynnienie całkowite 3 godz
Ilosc plemników w 1 ml 12 mln 800 tys.
Plemniki zywe 60,0 na 100 ple.
Plemniki martwe 40,0 na 100 ple.
Plemniki patologiczne 5,0 na 100 ple.
W preparacie stwierdzono leukocyty 2-3 wpw
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 12:48
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
hej, u mojego męża też stwierdzono leukocyty 2-3 w polu widzenia. one mogą być przyczyną zmniejszonej ruchliwości a także słabego upłynnienia i lepkości. trzeba najlepiej to zrobić posiew. jutro idę do ginki i będę się pytać o wyniki mojego męża. jak dowiem się coś ciekawego to dam znać.
a tak ogółem to super objętość, ilość troszkę mała, ale wg mnie wyniki ładne, tylko te leukocyty wszystko psują...Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Nika nie chce straszyc ale bardzo czesto jak jest duza objetossc i plemnikow jest ponzej normy - bo tak jest norma na 1ml to 15mln to jest sygnal ze cos sie dzieje np infekcja wiec proponuje zrobic posiew ph tez jest 8
upłynnienie calkowite to max 60 min wiec cos moze byc na rzeczzy
pozatym sa to czesciowe informacje.. nie ma morfologii ktora jest bardzo waznakapturnica, dojrzała lubią tę wiadomość
-
Asioczek czekam na nowe informacje . Aniu domyślam się że coś jest nie tak bo po 8 latach małżeństwa nie doczekaliśmy się dzidziusia dopiero teraz trafilam na lekarza który nie szukał przyczyn tylko u mnie i dał skierowanie dla męża. Powiedz mi czy jest nie za ciekawie czy wręcz fatalnie? Dziękuję Wam za odpowiedzi na mój post
-
Kochana nie jest fatalnie bo macie plemniki ale trzeba isc do urologa lub androloga zrobic wywiad teraz pisze z tel jak bede na kompi to napisze
Wazne jest zeby zdjagnozowac czy nic w organizmie sie nie dzieje typu infekcja zbadać hormony u meza zadbac o zdrowy tryb zycia i unikac przegrzewania jąderkapturnica, nika04 lubią tę wiadomość
-
byłam u ginekologa i jestem rozżalona u mnie leukocytami kazała się nie przejmować, bo może pod napletkiem były itp. ogółem leukocyty 2-3 to nie jest duża liczba- tak powiedziała. u mnie problem jest z ruchliwością i żywymi plemnikami po 24 h aglutynacja dodatnia- przekleństwo. stwierdziła, że jeśli chcemy mieć dziecko to najlepiej inseminacja- nasienie będzie odpowiednio przygotowane i może nawet uda się za pierwszym razem. jeśli chcemy począć naturalną drogą to proponuje androloga- koszty wizyt wysokie i na pewno będzie nas wysyłał na badania, które także kosztują a efekt może być lub nie za to na pewno długo całe leczenie potrwa i wydamy mnóstwo pieniędzy. więc jak na razie to nie wiem co z mężem poczniemy- on przybity i ja też.
-
asioczek86 wrote:byłam u ginekologa i jestem rozżalona u mnie leukocytami kazała się nie przejmować, bo może pod napletkiem były itp. ogółem leukocyty 2-3 to nie jest duża liczba- tak powiedziała. u mnie problem jest z ruchliwością i żywymi plemnikami po 24 h aglutynacja dodatnia- przekleństwo. stwierdziła, że jeśli chcemy mieć dziecko to najlepiej inseminacja- nasienie będzie odpowiednio przygotowane i może nawet uda się za pierwszym razem. jeśli chcemy począć naturalną drogą to proponuje androloga- koszty wizyt wysokie i na pewno będzie nas wysyłał na badania, które także kosztują a efekt może być lub nie za to na pewno długo całe leczenie potrwa i wydamy mnóstwo pieniędzy. więc jak na razie to nie wiem co z mężem poczniemy- on przybity i ja też.
kapturnica, dojrzała lubią tę wiadomość
-
Asioczek przykro mi że otrzymałaś nie takie informacje jakie chciałaś nie załamuj się. Wystraszyłaś mnie trochę, aż boję się iść z wynikami mojego męża.
Zrób tak jak napisała karola, zmień lekarza. Mój lekarz na wstępie mnie poinformował że w razie złych wyników będzie konieczne leczenie u androloga a w ostateczności inseminacja albo in vitro. Trzymam za Was kciuki, mimo wszystko bądź dobrej myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2014, 13:11
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
dzięki dziewczyny. postanowiliśmy leczyć się suplementami i we wrześniu zrobić posiew i badanie nasienia i wtedy zobaczyć co dalej. jeśli do grudnia nie wyjdzie naturalnie to w nast. roku inseminacja- znalazłam nawet lekarza, który się tym zajmuje- przyjmuje w sąsiednim mieście i podobno jest dobry. co do mojej ginki to ona jest w porządku i widzi jak bardzo pragnę dziecka, więc poleca najszybszą możliwą drogę. w inseminacji aglutynacja nie przeszkadza a więc u nas były by szanse. na razie zatem obmyślam tylko plan a jak postąpimy to sama nie wiem...
-
dziewczyny naprawde warto udac sie do androloga bo nie raz glpota moze pomoc ..
wg mnie ale to moje osobiste zdanie nie warto opierac sie na opinii ginekologa bo on jest od kobiecych sraw.. nasz gin mimo iz u meza nie bylo plemnikow namawial nas na inseminacje .. -
asioczek86 wrote:dzięki dziewczyny. postanowiliśmy leczyć się suplementami i we wrześniu zrobić posiew i badanie nasienia i wtedy zobaczyć co dalej. jeśli do grudnia nie wyjdzie naturalnie to w nast. roku inseminacja- znalazłam nawet lekarza, który się tym zajmuje- przyjmuje w sąsiednim mieście i podobno jest dobry. co do mojej ginki to ona jest w porządku i widzi jak bardzo pragnę dziecka, więc poleca najszybszą możliwą drogę. w inseminacji aglutynacja nie przeszkadza a więc u nas były by szanse. na razie zatem obmyślam tylko plan a jak postąpimy to sama nie wiem...
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
karola_aa wrote:Proponuje posiew zrobić teraz bo jeśli są bakterie to będziecie od razu leczyć antybiotykiem a później suplementy. Same suplementy nie wyleczą bakterii jeśli są.
-
miałam cytologię w październiku robioną i było czysto a tak to byśmy sobie już dawno coś przekazali.
zrobiłabym posiew i umówiła się na wizytę do andro, ale w tą sobotę jadę na 7 tygodni do pracy zagranicę a wiem że mój mąż sam takich rzeczy nie załatwi. więc i tak starania do września odłożone i dopiero jak przyjadę to będę go wszędzie za rękę prowadzić....
dzięki i na pewno wasze rady dały mi do myślenia -
nick nieaktualnyAsioczku, inseminacja to nie hej siup, poczytaj sobie procedury, koszt w granicach 1000-1500 zł i trzeba starannie sie przygotować, drożność jajowodów zrobić, monitoring cyklu, nie każdy cykl owulacyjny, robią stymulację i często są bliźnięta lub kolejne podejście (przygotowywaliśmy się do niej, siedziałam na tym wątku trochę, szanse 25% młodej kobiecie dają za 1 razem), i tak chyba taniej wyjdzie zbadać stan zdrowia męża, on niech sie wyleczy i poprawi armię a to zajmie parę miesiecy, a jak wrócisz, to możecie popracowac w łóżku, nie w gabinetach lekarskich.
kapturnica, asioczek86 lubią tę wiadomość
-
dzięki dojrzała. mąż musiał przemyśleć sprawę, powiedział, że beze mnie żadnych badań nie zrobi a przez te 7 tygodni oswoi się z myślą że mamy problem. we wrześniu pójdziemy do androloga apotem znowu będziemy badać plemniki. już nawet wczoraj wydzwaniałam w sprawie posiewu ale mąż kategorycznie teraz nie chce bo woli się jeszcze nacieszyć mną przed wyjazdem aniżeli myśleć o słabych plemnikach. chyba ma rację...
-
no więc od dziś oficjalnie mój mąż bierze: maca, pyłek pszczeli, androvit i l-karnityna. Wyniki jakie miał znacie a we wrześniu zrobimy kolejne i wtedy się porówna czy suplementy dają radę. 3majcie kciuki
dojrzała lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsioczku, jeszcze zdrowy styl życia, co on pod twoją nieobecność je? czy umie odpocząć sensownie? Suplementy, to jeden z elementów puzlii. Zakładam, że umiesz precyzyjnie określić swoją owulację, kobiety z takimi partnerami muszą bardzo precyzyjnie określać właściwy moment, by nie wystawiać żołnierzyków na postoje. Ja zaciążyłam w 2 cyklu po drożności jajowodów, myślę, że to też przetarło szlak ( w 1 cyklu raczej nie wolno zaciążać, bo jest dawka promieniowania).
-
Tak dziewczyny, byłam dzisiaj u lekarza między innymi z wynikami mojego męża. Nastawiłam się,że usłyszę to co tu na forum, czyli "nie jest najlepiej" a tu niespodzianka. Wyniki są przyzwoite biorąc pod uwagę wiek męża ( 30 lat ). Norma na 1ml to 15mln dotyczy bardzo młodych mężczyzn Jedynie co to ph jest trochę za wysokie.
Mam przepisaną luteinę, ponieważ zaniknął mi okres i od 5 do 9 dnia po rozpoczęciu krwawienia mam brać Clostilbegyt.
Jeśli w ciągu 2 cykli nie pojawi się ciąża wtedy przedmuchiwanie jajowodów.
-