Jak liczyć cykl przy biochemicznej ciąży i jakich spodziewać się objawów?
-
Witam Was,
ostatnia miesiączka była 06.12 i była to pierwsza miesiączka, którą poprzedziło delikatne plamienie trwające 1,5 dnia.
Cykle mam regularne 26/28 dni
Owulacja według obserwacji śluzu i testów przypadła na 17 dc.
Kilka dni po owulacji miałam kłucie w jajniku co skłoniło mnie do robienia testów.
7 dpo negatywny
8 dpo negatywny plus pojawiły się delikatne plamienia (pomyślałam, że to albo zapowiedź okresu jak miesiąc wcześniej, albo implantacja)
9 dpo test negatywny nadal plamie i bardzo delikatny ból
10 dpo nadal plamie i bardzo delikatny ból
11 jak wyżej plus test z popołudniowego moczu wciąż negatywny
12 dpo z uwagi na dalsze plamienie zrobiłam bete i progesteron. Miesiączki mam bardzo obfite i bardzo bolesne, to plamienie które miałam było już bardzo długie i mało bolesne więc stwierdziłam, że musi być coś nie tak.
Beta 2,94 Progesteron 3,6
Poleciałam do gin myśląc, że to dopiero początek i może duphaston coś jeszcze pomoże. Endometrum 9,2 i ciałko żółte nie w tym jajniku, z którego sądziłam, że była owulacja bo kuł. Powiedziała, że to albo początek albo szybki koniec.
Kazała zrobić betę na drugi dzień i brać duphaston 3x1.
Wzięłam tylko 4 tabletki bo beta wyszła już >2,3.
jest już 15 dpo, a ja plamie już 6 dzień myślałam, że będzie jak zwykła miesiączka, a jest jak bardzo skąpy ostatni dzień okresu. Czego mam się jeszcze spodziewać? Jakiś skrzepów? Do tej pory to tylko śluz zabarwiony na brunatno, a później kawa z mlekiem. Różowa krew pojawiła się tylko chwilowo i tylko po włożeniu tampona. Czy to się jeszcze rozkręci w normalne krwawienie? Czy spodziewać się większęgo bólu? Czy skoro beta wyłapana tak nisko to nie zdążyło się dużo zadziać i dlatego wszystko takie delikatne? Czemu ta beta w ogóle urosła? Czy taki niski poziom oznacza, że próbował się zagnieździć tylko nie mogło? Czy liczyć cykl od początku tego plamienia czy czekać na zwykłe krwawienie? Czy te 4 wzięte tabletki duphastonu mogły już wpłynąć na to, że wszystko będzie trwało dłużej niż bez tego? Obwiniam się, że gdybym poszła może do lekarza od razu to duphaston by podtrzymał ciąże bo domyślam się, że mógł tu mocno zawinić poziom progesteronu.
Wizytę u mojego właściwego ginekologa mam dopiero za 2 tygodnie. Rozmawiałam z nim co prawdę i to super człowiek, ale wiadomo dla niego takie przypadki to codzienność, a jeszcze wartość bety wyłapana przecież teoretycznie jest negatywna więc nie bardzo było o czym rozmawiać.
-
Czesc, mialam taka sytuacje:
28 dc ( standardowo mam 26/27 dni) blada kreska i po kilku godzinach krwawienie. Poszlam na betę i 6,7 progesteron 0,4 wiec zdecydowanie za nisko, byłam pewna, że nic z tego . Caly czas krwawienie, dosc obfite ze skrzepami. Okres byl bardzo obfity ale krotki - po 3 dniach bylo juz samo plamienie. Po 4 dniach sprawdzilam na wszelki wypadek bete i juz byla 2,4. Z tego co czytalam takie sytuacje sa bardzo czeste i nie wymagaja wizyty lekarskiej- ja sie skonsultowalam mailowo z lekarka i nie zlecila zadnych badan ani wizyty, napisala ze najprawdopodobniej zapłodniona komórka sie nie zagniezdzila i ze to sie czesto zdarza. Rozumiem ze licze po prostu od 1 dnia krwawienia pierszy dzien cyklu. Tez jestem ciekawa jak bedzie ten cykl wygladal i czy to jakos wplynie. Prawda jest taka, ze wiekszosc kobiet nawet nie wie, ze im sie cos takiego przytrafiło jesli nie robi testow
Nie wiem tylko co w sytuacji, kiedy nie pojawi się ,, normalny” okresWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia, 16:50
-
No właśnie, jakoś w stresie złe o wszystko dopytałam lekarza swojego. Nie zapytałam też, czy robić jakieś badania czy coś. Jeszcze poczekam. Jak na razie to wszystko u mnie wygląda jak koniec okresu. I jeszcze pojawił się „płodny” śluz. Czekam jak się to skończy
-