X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Kiedy ciąża po łyżeczkowaniu?
Odpowiedz

Kiedy ciąża po łyżeczkowaniu?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!

    21 października miałam robione łyżeczkowanie z powodu pustego jaja płodowego - był to około 8-9 tc. Dziś właśnie dostałam miesiączkę i razem z mężem chcieliśmy się znów zacząć starać się o maleństwo, bo oboje bardzo dziecka pragniemy. Czy myślicie że to odpowiedni moment czy lepiej poczekać jeszcze kilka cykli (czego bym bardzo nie chciała) ???

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 25 listopada 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia przeniosę watek do działu poronienia tam dziewczyny ci najlepiej odpowiedzą
    Powodzenia <3

    https://ovufriend.pl/forum/poronienie,8.html

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 26 listopada 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że najlepiej pójdź do ginekologa to ci powie. Zazwyczaj ginekolog mówi ze powinno się poczekać 3 miesiace od łyżeczkowania.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • magda.h Koleżanka
    Postów: 40 14

    Wysłany: 27 listopada 2015, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia92 rożnie mówią lekarze ja straciłam dziecko w 20 tc i po 3 tyg mówił mi pół roku wczoraj byłam an wizycie i "on nie widzi przeciwwskazań do kolejnej ciąży" to zależy od powodu straty, od naszego zdrowia i psychiki.

    FIlip♥ 16.10.2015 / 20 tc
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 27 listopada 2015, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia - ja miałam zabieg na początku 10tc wg OM, skończone 8tc wg usg. W szpitalu dwoje lekarzy, kobiety, mówiły, że czekać pół roku. Po pierwszej miesiączce poszłam do lekarza, również z tego szpitala. Powiedział, że zaleca się czekać średnio 3 miesiące, żeby komórka nie trafiła na osłabioną śluzówkę. Po badaniu usg stwierdził, że wszystko ładnie wygląda i nie widzi specjalnych przeciwwskazań żeby po 2 @ zacząć, więc też tak z M postanowiliśmy, ale w pierwszym miesiącu się nie udało, zobaczymy jak teraz ;)

    Oczywiście w internecie krążą różne informacje, jedne kobiety nie doczekują nawet @ lub zachodzą po pierwszej i jest wszystko dobrze, a inne czekają i znów spotyka je ta tragedia :(

    Jak skończy się @ warto by było pójść na kontrolę, lekarz zobaczy czy endometrium ładnie się odbudowuje :) Przy cyklach 28-30 dni wizyta mogłaby być gdzieś w 11-12dc :)

    Życzę Ci powodzenia :)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 27 listopada 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do 6miesiecy to psycholodzy tak mówią ze względu na psychikę,
    a 3miesiące ze względu na fizyczność, nie sądze ze zdrowa kobieta fizycznie dopiero by była gotowa na ciaze po 6miesiacach

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja psychicznie czuję się dobrze, może ze względu na to że na dobrą sprawę dziecka tam nie było, był sam pęcherzyk. A fizycznie to rzeczywiście, skończy mi się miesiączka i pójdę do ginekologa, choć jestem dobrej myśli i mam nadzieję że da zielone światło :-)

  • magda.h Koleżanka
    Postów: 40 14

    Wysłany: 27 listopada 2015, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak Ty się dobrze będziesz Sylwia92 czuła to czemu czekać jeśli nie będzie przeciwwskazań? Ja po kwietniowym pustym jaju płodowych zaszłam znów w ciąże w 1 cpp po @ a też kazali mi czekać patrząc na obecną sytuacje może i racja ale raczej nie ma to powiązania:) Trzymam za Ciebie kciuki!

    FIlip♥ 16.10.2015 / 20 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda.h a jak u Ciebie przebiegała ta druga ciąża?

  • magda.h Koleżanka
    Postów: 40 14

    Wysłany: 27 listopada 2015, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko idealnie do 16 tyg dostałam krwotoku w domu pojechałam na izbę i wszystko było okej później niby tez ale ja czułam ze coś jest nie tak bo 18 tc ja nie czułam ruchów i na wizycie mówiłam lekarzowi ale on ze to normalne i 20 tc i usg a na nim brak wód płodowych i dziecko martwe.

    FIlip♥ 16.10.2015 / 20 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda.h bardzo mi przykro, musiało być Ci bardzo ciężko.

  • magda.h Koleżanka
    Postów: 40 14

    Wysłany: 27 listopada 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Było bardzo teraz jest już lepiej minęło już albo aż 6 tyg. A Ty Sylwia dawno masz to za sobą?

    FIlip♥ 16.10.2015 / 20 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zabieg miałam 21 października, krwawienie po zabiegu, a teraz miesiączka drugi dzień. W sumie też nie długo, ale może ja przechodzę to inaczej, bo na dobrą sprawę nie widziałam dziecka, był tylko pusty pęcherzyk.

  • magda.h Koleżanka
    Postów: 40 14

    Wysłany: 27 listopada 2015, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie doczytałam wyżej przepraszam ja tak samo mówiłam w kwietniu potraktowałam to jak sie dowiedziałam jakby nie było ciąży. Szybko dostałaś @ zazdroszczę :)

    FIlip♥ 16.10.2015 / 20 tc
  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wysłany: 25 listopada, 14:12 Cytuj | Lubię (0) | Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!

    21 października miałam robione łyżeczkowanie z powodu pustego jaja płodowego - był to około 8-9 tc. Dziś właśnie dostałam miesiączkę i razem z mężem chcieliśmy się znów zacząć starać się o maleństwo, bo oboje bardzo dziecka pragniemy. Czy myślicie że to odpowiedni moment czy lepiej poczekać jeszcze kilka cykli (czego bym bardzo nie chciała) ???


    mam taki sam problem i pytanie 31 pażdziernika mialam zabieg a 8 grudnia mialam miesiaczke, normalna jak zawsze tez zabieg z powodu pustego jaja plodowego tez 9 tydz. czy moge juz sie starac czy czekac? ogólnie stresuje sie chce dzidziusia ale boje sie ze znowu bedzie cos nie tak...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 17:44

    marabut lubi tę wiadomość

    Zuzka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, ja poroniłam 31 marca w domu!!! Zabieg musiałam miec bo zostały jakieś. Pozostałości!!! Starałam sie odrazu ale udalo się dopiero w cyklu sierpniowym ;-) 2 lata walczyłam o ciążę a tu poronienie!! Zmagam sie z PCOS ENDOMETRIOZA I .niedoczynność tarczycy. I chyba tarczyca wpłynęła na rozwój wydarzeń!!!


    Udało mi się przypadkiem jak lekarka już ręce rozkładała :P a wiec dziewczyny uda sie i wam !!!!

    bobo_frut lubi tę wiadomość

  • mxxx Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 30 grudnia 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Ja właśnie wróciłam ze szpitala po samoistnym poronieniu w 4tc. Dzieci jeszcze nie mam. Mam 28 lat, od roku leczę hiperprolaktymenię. To już 2 poronienie- 1 było w czerwcu-, ale pierwsze udokumentowane. W moim przypadku wszystko jest z początku ok,normalne objawy ciąży a później pojawia się miesiączka,która "zbija mnie z tropu" a zaraz za nią po 1-2 dniach tracę dziecko. Nie mogę jeszcze "przetrawić" tego, że mój organizm za każdym razem je odrzuca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 20:39

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 grudnia 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 13:53

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 11 lutego 2016, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja usłyszałam na wczorajszej wizycie lekarskiej, że najlepiej jest starać się od razu bo po łyżeczkowaniu macica jest jak nowonarodzona... przyznam szczerze ze pierwszy raz spotkałam się z taką opinią lekarza...ale bardzo mnie ona ucieszyła :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 21:47

    Foto_Anna lubi tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ