Bóle pleców
-
WIADOMOŚĆ
-
mamuśki, od trzech dni nie mogę poradzić sobie z bólem pleców, ni cholery leżeć, trochę pomaga chodzenie i kręcenie biodrami:) jak na hula-hop:) i masaż ciepłą wodą, do tego dołączyło takie uczucie ciągnięcia po bokach brzuszka- pewnie to te legendarne wędzidła macicy się rozciągają. Jak radzicie sobie z takim dolegliwościami? Widziałam w gazecie dla mam taką poduszkę w kształcie litery C, dużą która ponoć pomaga się wygodnie ułożyć- z tym że kosztuje 160 zł, ma któraś z Was coś takiego? Warto zainwestować?
-
Martek.....poduszke taka mam od poczatku ciazy, jesli chodzi o sen to ratuje mi ona zycie jest naprawde super. Ja kupilam ja u nas tez okolo 40 euro za nia dalam ale wiem ze dziewczyny w Polscevkupowaly taniej na allegro, czy gdzies w necie.
Jesli chodzi o plecy to ja mam kregoslup po wypadku i tak czy siak mam bole. Po calym dniu to moge " wyc" z bolu. Mam u siebie pod prysznicem panel do masazu woda i to lagodzi bol albo czekam na wieczor az Filip wroci i masaz taki tez pomaga. Moj lekarz mowi ze basen jest najlepszy i przed ciaza zawsze mi pomagal na bole wiec moze sprobuj. U mnie basen teraz odpada bo lekarka mowi ze to wylegarnia bakteri a musze unikac wszystkiego co moze przyspieszyc porod.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
ta poduszka jest rewelacyjna ja osobiście posiadam dwie wersje dłuższą (http://allegro.pl/wielofunkcyjna-poduszka-do-karmienia-rogal-190cm-i2992199363.html) i wersje krótszą (http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=poduszki-i-kojce-do-karmienia&ProductID=13973&producer=fiki-miki) i gdyby nie one to ból pleców byłby nie do wytrzymania
jednak uważam, że te poduszki oraz to co napisałaś mogą tylko złagodzić ból kręgosłupa, a z racji powiększającego się ciężaru z przodu i obciążenia, nie da się go do końca zniwelować -
hmmm,dzięki Anette i Agnieszko za odzew, chyba się zdecyduję na tę poduszkę- wiem że to tylko wspomaganie, ale skoro można to trzeba sobie życie ułatwiać. Teraz kiedy już nie plamię mogę się więcej ruszać- wracam więc do ćwiczeń pilates, one bardzo mi pomogły gdy kilka lat temu "naderwałam" sobie mięsień pleców na lodowisku ( idąc do pracy)U mnie basen też odpada, bo bardzo szybko łapię grzybice
przejrzałam te linki podesłane przez Agnieszkę- i się zdezorientowałam- lepsze są poduszki w kształcie wałka, prostego, który można sobie zaginac, czy takie uszyte już w kształcie litery C ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2013, 17:13
-
nick nieaktualnyNo to ja napiszę, że mi poduszka wcale życia nie ułatwia... Owszem, teraz zaczęła lepiej działać kiedy brzuch ciąży i dzięki niej łatwiej mi zachować taką pozycję żeby na nim nie spać, ale na bóle pleców nie działa w najmniejszym stopniu.
Tylko ruch i aktywność może Cię uratować przed nasileniem bólu w kolejnych miesiącach bo to co masz już teraz to nie jest fizjologia ciąży, to świadczy o kiepskiej kondycji mięśni przykręgosłupowych. Gdyby bóle zaczęły się w 8-9 m-cu to ok, można to zrzucić na powiększający się brzuch i zmiany w ustawieniach kręgosłupa, na razie swiadczy to o tym, ze masz tak słabe mięśnie, że przy odrobinie relaksyny wszystko zaczyna się sypać.
Jeśli przestaje Cię boleć jak kręcisz biodrami, to oznacza, że mięśnie potrzebują stabilizacji więc tym bardziej powinnaś zacząć ćwiczyć zeby nie skończyć tak jak ja w ośrodku rehabilitacyjnym na zajęciach 2x w tygodniu. -
:)yoku, na Ciebie zawsze można liczyć z kręgosłupem to ja miałam problemy już kilka lat temu- tak jak pisałam wczesniej, cos tam miałam nadrwane .Było tak wesoło, że nie mogłam sama spodni założyć i do auta wsiadałam w pozycji niemal leżącej- dopiero zabiegi , masaże i pilates mi pomogły. Ruszam więc tyłek i od dziś zaczynam regularny trening- mam przez instrusktorkę wybrane ćwiczenia, które mogę wykonywać. Idę do szafy po matę i do roboty:)
-
U mnie bóle kręgosłupa zaczęły się 3 tyg temu. Ból był nie do zniesienia - po środku pleców, taki aż palący. Raczej nie jest związany z ciążą, bo brzusio jeszcze nie urósł, a ze zmianami zwyrodnieniowymi po zeszłorocznym wypadku. Dostałam zalecenia pływać na basenie ( czego nie znoszę) oraz zapisać się na gimnastykę dla kobiet w ciąży. Na gimnastykę wybieram sie w przyszłym tyg, bo na razie ponownie jestem przeziębiona.
Odkąd nie pracuję i nie jeżdzę samochodem 200-400km/ dziennie jest dużo lepiej.
-
Ja sumiennie gimnastykuję się codziennie, rozciągam mięśnie i jest lepiej, choć przypomniały o sobie mięśnie , o których zapomniałam, że je w ogóle mam:) Maleństwo lubi gimnastykę- bo jak ja skończę i odpoczywam, albo wykonuję figury statyczne to Ono też się gimnastykuje i smyra:) jestem uzależniona od tego codziennego smyrania mnie od środka:)
-
No mi z kolei w tej ciąży powróciła rwa kulszowa, której nie miałam od lat (ostatni raz mnie meczyła jak miałam 16 lat- wtedy jeszcze trenowałam taniec towarzyski więc doszedł do tego zespół przeciążeniowy). Teraz wstanie z łóżka to dla mnie totalna masakra... rwa kulszowa, bóle bioder- masakra jakaś... własnie zamówiłam wczoraj tą poduchę motherhood... nie wiem czy pomoże na kręgosłup, ale na bank pomoże na obolałe spojenie łonowe ( w pierwszej ciąży pod koniec nie było opcji zebym spała bez poduszki między nogami)
-
BelloRoso- ja też zaliczyłam kiedyś rwę kulszową, na razie nie wraca, też zamówiłam poduchę- myślę ,że trochę nam posłuży bo nawet jak małe się urodzi, to jest przydatna i przy karmieniu i jako kojec ochronny dla maleństwa. Podpytywałam o nią koleżanki i te z forum, i te z pracy i większość była zadowolona:) Wiem,że przy takich dolegliwościach ciężko się ruszyć- ale naprawdę polecam ćwiczenia pilatesa:)
-
Martek z ćwiczeniami jeśli idzie o mój kręgosłup to ja wolę być ostrożna ;P Przed ciążą nie zdążyłam zrobić wielu badań niestety, bo na piedestale stawiałam tarczycę. Problem w tym, że ja mam niedomykalność kręgów plus częste kręcze (ból podobny do wypadniętego dysku). Miałam zrobić badania na dyskopatię i oczywiście... zapomniałam Trudno... do porodu się przemęcze a potem się wezmę za ten kręgosłup o ile coś z niego zostanie xD
martek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja chodzę na rehab 2 razy w tygodniu po 30 minut gdzie mnie ugniatają, rozciągają i ogólnie jest fajnie i dużo lepiej się czuję. Szkoda, że tak późno się za to zabrałam. O dziwo dzięki ćwiczeniom powiększający sie brzuch wcale nie pogarsza sprawy, powiem więcej z tygodnia na tydzień jest mi lepiej mimo tego, ze brzuch się obniżył i czuję jego ciężar nawet jak siedzę.
-
Dziewczyny- mnie ta poduszka , o której pisałam wcześniej pomaga. Łatwiej jest mi się do snu , albo choćby odpoczynku na lewym boku ułożyć. W nocy co prawda kręcę się , ale z jednej strony opieram się o poduszkę, z drugiej o mego M. i wysypiam się koncertowo:) Tak jak pisało kilka z was , mój facet także lubi na niej wypoczywać
-
nick nieaktualny
-
Kurcze.....mi od wczoraj zaczely sie naprawde silne bole promieniujace od dolu kregoslupa, na lewe biodro i noge. Dzis mialam kilka razy tak silny bol, ze Filip musial mi pomoc zmienic pozycje. Boje sie ze to rwa kulszowaTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualny
-
Yoku...tez tak podejrzewalam. Co to za bol jest, to masakra! Nie mozna ani na minimetr ruszyc ani noga ani sie wyprostowac... Straszne! A w nocy myslalam ze umre, gdy chcialam sie przekrecic na drugi bok.
Czytalam, ze w ciazy nic na to nie mozna brac Nie wiem czy jest sens isc z tym do lekarza, czy poprostu czekac ( zaciskajac zeby) zeby przeszlo ?Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego...