ciężarówki z wadą wzroku
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam dzisiaj u okulisty i się załamałam. Nie wystawi zaświadczenia na cc., bo nie ma wskazań aby z wadą -9 robić cc. Nasłuchałam się, że w Polsce robi się cc na wyrost z powodu wady wzroku i że kobietom rodzącym naturalnie nie pogarsza się wzrok czy tracą go całkowicie. Nie jestem tego pewna. Muszę to skonsultować z innym lekarzem ale gdzieś jeszcze prywatnie. W medicover już od jakiegoś czasu mają właśnie takie podejście.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
asiank, ale właśnie przede wszystkim powinien zrobic badanie dna oka. Ja bym na Twoim miejscu poszła do innego lekarza. Moje zwyrodnienie prawdopodobnie tez nie zagraża odklejeniu siatkówki, ale jest duże prawdopodobieństwo wylewu wewnątrz gałkowego. Lekarka od razu dała skierowanie na cc.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Aniu chcę to skonsultować z innym. Szukam dobrego okulisty prywatnego w Warszawie. Mam abonament w Medicover ale tam właśnie jest podejście okulistów aby rodzić naturalnie. A ja się niestety boję ryzyka, że mogłabym stracić wzrok.
-
wada musi być spora, albo grozić odklejeniem siatkówki
na pewno nie sama krótkowzroczność do 3-4 dpt.
Ja mam - 10dpt. A i tak lekarz w szpitalu się wahał mimo kategorycznych zaleceń okiulisty -
Dziewczyny, też jestem z wawy, wróciłam własnie od okulisty, byłam na wizycie kontrolnej wada wzroku sie odrobinkę powiekszyła, ale nie jest duża, -1,5 i -2.
Jednak została u mnie zdiagnozowana: Degeneracja kraciasta obwodu siatkówki obu oczu, otwór siatkowy dolny w oku lewym.
Lekarz stwierdziła, ze może byc problem przy porodzie naturalnym (odwarstwienie siatkówki) i zalecił wykonanie zabiegu fotokoagulacji (laser). Jednak nie gwarantuje, ze po zabiegu nie będzie zaleceń do cc.
Troche się zmartwilam, bo bym w zyciu nie pomyslala,ze cos takiego mam, a ponoc ludzie chodza z tym i nie wiedza, bo to nie daje objawowo. Jednak, coś mnie skłoniło, do tej wizyty, bo bym dopiero miała bigos jakby cos sie stało przy porodzie...
Wstepnie zapisalam sie na kwiecien na zabieg, ale musze skonslutowac z ginekologiem. Eh, czy ktoras miala taki zabieg? Czy po zabiegu moge liczyc się sie z tym, ze jednak bedzie wskazanie na cc, czy wtedy juz podejmie decyzje moj ginekolog? W pon mam konsultacje z inna okulistka, zobaczymy co ona na to...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 20:05
-
Hej,
u mnie jest podobna sytuacja, tzn. zmiany zwyrodnieniowe siatkówki jednego oka związane z dużą krótkowzrocznością. Konsultowałam to z dwoma okulistami - jeden orzekł, że takie zmiany to absolutna kwalifikacja do cc i że zabieg nie ma sensu, ponieważ jeśli nie będę rodzić naturalnie to zmiany wcale nie muszą się pogłębiać. Po ponad roku moja siatkówka była w identycznym stanie pomimo intensywnego uprawiania sportu, więc wierzę, że zabieg mnie ominie. Z kolei drugi lekarz powiedział, żeby najpierw zrobić zabieg, a potem się decydować, czy cc jest konieczne. Ginekolog uznał, że skoro okuliści nie mogą się zdecydować, to mam nie ryzykować i rodzić przez cc. Myślę, że tutaj sporo zależy też od Twojego nastawienia, ja bardzo chciałam rodzić naturalnie i długo wierzyłam, że będzie to możliwe (przez kilka lat nie było przeciwwskazań), ale bardziej boję się gmerania przy oczach. Dodatkowym bodźcem, żeby odpuścić były ciężkie porody w najbliższej rodzinie. Jeśli Twoja mama/siostra miały lekkie i bezproblemowe porody to może jest o co walczyć. Na pewno warto skonsultować się z drugim okulistą, dlatego napisz, co Ci drugi lekarz powiedziałlolka83 lubi tę wiadomość
-
Cześć. Chcę podnieść na duchu mamy, które pragną rodzić naturalnie ale obawiają się, że nie mogą ze względu na wcześniejsza operację oka / oczu.
14 marca 2013 roku miałam zabieg LASIK na lewe oko. Wadą był wrodzony astygmatyzm 4,75 i nadwzroczność oraz niedowidzenie 60%. We wrześniu zaszłam w ciążę i obawiałam się, że nie będę miała wyboru i z góry będę skazana na cc. Na szczęście, po konsultacji i szeregu badań, okazało się, że nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego.evas lubi tę wiadomość
-
kot wrote:Hej,
u mnie jest podobna sytuacja, tzn. zmiany zwyrodnieniowe siatkówki jednego oka związane z dużą krótkowzrocznością. Konsultowałam to z dwoma okulistami - jeden orzekł, że takie zmiany to absolutna kwalifikacja do cc i że zabieg nie ma sensu, ponieważ jeśli nie będę rodzić naturalnie to zmiany wcale nie muszą się pogłębiać. Po ponad roku moja siatkówka była w identycznym stanie pomimo intensywnego uprawiania sportu, więc wierzę, że zabieg mnie ominie. Z kolei drugi lekarz powiedział, żeby najpierw zrobić zabieg, a potem się decydować, czy cc jest konieczne. Ginekolog uznał, że skoro okuliści nie mogą się zdecydować, to mam nie ryzykować i rodzić przez cc. Myślę, że tutaj sporo zależy też od Twojego nastawienia, ja bardzo chciałam rodzić naturalnie i długo wierzyłam, że będzie to możliwe (przez kilka lat nie było przeciwwskazań), ale bardziej boję się gmerania przy oczach. Dodatkowym bodźcem, żeby odpuścić były ciężkie porody w najbliższej rodzinie. Jeśli Twoja mama/siostra miały lekkie i bezproblemowe porody to może jest o co walczyć. Na pewno warto skonsultować się z drugim okulistą, dlatego napisz, co Ci drugi lekarz powiedział
Ja mam akurat wady małe, -1,5 i -2 i to od kompa mi sie oczy zepsuły, natomiast ostatnio odryta moja degeneracja siatkowki wraz z otworami, musi byc wrodzona, genetyczna ;/
Dziś rozmawialam z moim giniem prowadzacym i dostalam informacje, ze mnie kwalifikuje do cesarki. Dla niego nawet jak zrobie zabieg fotokoagulacji to nie gwarantuje, ze nic sie z oczami nie stanie. To duzy wysilek i on mial rozne sytuacje, nie chca abym pozniej mogła miec problem. Zdziwił sie, że okuliści tacy sa szybcy w wystawianiu komentarzy, że to nie bedzie zle wplywalo na porod...bo porody sa rozne. Powiedzial,ze jak chce rodzic naturlanie moze mi dac innego lekarza, ale on sie tego nie podejmie. Takze jestem z nim umowiona, ze on mi ta cesarke przeprowadzi.
Widzisz tu chyba roznie z tymi opiniami. Jeden gin mi powiedział, ze po fotokoagulacji nie widzi problemow, inna okulistka tez. Znow inny okulista powiedzial, ze to juz zalezy od lekarza prowadzącego, bo roznie to moze byc.
Gin powiedzial, abym zrobila sobie ten zabieg, ale i tak na cc mnie bierze.
Takze chyba podobnie jak u Ciebie...
Co prawda ponoc warto zrobic ten zabieg, bo pozniej od podnoszenia dzieciaczkow itd mzoe sie to pogorszyc, ja mam zabieg 11 kwietnia i chyba sie na niego wybiorę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 11:11
-
Ja mam krótkowzroczność -5,00 i -5,25 (badanie przeprowadzone 2 lata temu) i nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby prosić o CC. Dla własnego spokoju przejdę się do okulisty, ale będę się broniła rękami i nogami przed CC. Chcę rodzic naturalnie.
justys88 lubi tę wiadomość
-
Evas ale na CC dostaje sie skierowanie nie z powodu wady wzroku jak krotkowzrocznosc tylko z powodu wad siatkowki, dziury, odklejanie itd. Wtedy raczej wyboru juz nie masz. Ostatnio bylam u okulistki zbadac wzrok bo troche mi sie pogorszyl w ciazy (o - 0,5) i dostalam skierowanie na badanie siatkowki zeby sie upewnic, ze nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego. Lekarka mowila, ze najlepiej zrobic to badanie po 32 tygodniu ciazy.
lolka83 lubi tę wiadomość
-
No własnie ja nigdy pod tym kątem nie byłam badana. Mam już za sobą 2 porody naturalne. Ale to było 14 i 12 lat temu.
Wiem, że sama krótkowzroczność nie jest wskazaniem i bardzo dobrze, bo nie wiem czy wtedy decydowałabym się na dzieci. Panicznie boję się CC. Po operacji wyrostka bardzo długo dochodziłam do siebie.
Mam tylko nadzieję, że kolejny synuś nie będzie robił problemów i tak jak jego starsi bracia ułoży się prawidłowo i szybko przyjdzie na świat -
Evas z calym szacunkiem, ale chyba mylisz krótkowzroczność, a problemy z siatkowka.
Tu nie prosisz o cc tylko dostajesz info od lekarza o niej, taka roznica!
Myslisz, ze to takie fajne dowiedziec sie ze cie kieruja na cc i nie masz szansy rodzic naturalnie? Moze dla niektorych tak, dla mnie jest to przykre. Jednak jesli ma to zagrazac w jakikolwiek sposob moim oczom to dziekuje, ale przezyje cesarke.
Tu lekarz podejmuje decyzje, a ja bylabym idiotką, aby ryzykować swoimi oczami, bo sie czegos mam bac.
Tym bardziej, ze cc przeprowadzane kiedys, a teraz to niebo, a ziemia. Mam porowannie po mojej mamie,jak opowiadala, jak sie czula po cesarce, a teraz po swoich kolezankach,k tore bardzo dobrze to znosly.
Porownanie tego z wyroskiem jest bezsensu, moj maz mial to dwa lata temu i to inna sytuacja, bo rozne masz mozliwosci tych operacji.
Glupotą jest nie sprawdzanie stanu dna oka, a pozniej wydarzy się cos zlego...to dopiero się zaczyna...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 11:09
-
lolka83 chyba nie czytasz mnie ze zrozumieniem
Napisałam wyraźnie, że nie miałam robionych dotąd badań pod kątem problemów z siatkówką, tylko samo badanie wzroku. Tak samo jak pisałam, że wiem że krótkowzroczność nie jest wskazaniem.
To że boję się CC nie oznacza, że gdyby była taka konieczność to bym się na nią nie zgodziła. Mam tylko wielką nadzieję, że jednak poród naturalny mnie czeka.
I oczywiście nie ma co porównywać wyrostka z cesarką. CC to dużo większa operacja. A ja mam problemy z gojeniem się ran i wiem, że nie byłoby za ciekawie.
A co do proszenia o CC, to jest wiele kobiet które tylko szukają sposoby by uniknąć porodu. Znam takie które nawet za to zapłaciły. Choć wcale nie twierdzę że w Twoim przypadku tak jest.
Wiadomo zdrowie najważniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 11:28
-
evas wrote:
Choć wcale nie twierdzę że w Twoim przypadku tak jest.
Wiadomo zdrowie najważniejsze
Przeczytalam, dobrze, ze zrozumieniem.
Jednak po twoim stwierdzeniu, zakończę na tym dyskusję...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 11:34