Krwiak w macicy a karmienie piersią
-
Dzień dobry, proszę o porady kobiety które być może były w podobnej sytuacji. Jestem w 7 tygodniu ciąży i lekarz wykrył u mnie małego krwiaka. Zalecił mi luteinę i natychmiastowe odstawienie starszego dziecka od piersi. Jednak moja ginekolog jest bardzo negatywnie nastawiona do karmienia piersią w ciąży w ogóle więc nie jestem pewna czy mogę jej zaufać, tym bardziej że moje dziecko bardzo potrzebuje piersi do zasypiania i przynajmniej te 2-3 razy na dobę chciałabym jeszcze karmić. Czy kp jest rzeczywiście tak kategorycznie zabronione?Agaga91
-
nick nieaktualny
-
Karmić w ciąży jak najbardziej można. Tu masz wiarygodne artykuły na ten temat:
https://mamaginekolog.pl/karmienie-piersia-a-kolejne-ciaze/
https://www.hafija.pl/2017/06/karmienie-piersia-i-ciaza-najnowsza-analiza.html
Natomiast nie wiem nic o krwiakach i czy to jakkolwiek zmienia sytuację.
-
Znam te strony, dziękuję za odpowiedzi dziewczyny. Mnie trapi jednak kwestia tego krwiaka. Dostałam luteinę "na podtrzymanie ciąży" czyli ciąża jest zagrożona. Chciałabym jednak poczytać jak to jest w praktyce. Czy są jakieś mamy które ograniczyły w takiej sytuacji karmienie zamiast całkiem je zakończyć?Agaga91
-
nick nieaktualny
-
Agaga, luteina nie oznacza automatycznie, że ciąża jest zagrożona, nie myśl tak, bo się będziesz niepotrzebnie zadręczać! Luteina jest najczęstszym profilaktycznym postępowaniem przy jakichkolwiek problemach, niekoniecznie bardzo poważnych.
Może skonsultuj się z jakimś innym ginekologiem, może z jakimś "młodszej" daty? Jak drugi też Ci powie, że lepiej odstawić dziecko, to będzie Ci łatwiej podjąć tą trudną decyzję.
-
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi!
Aga9090, dokładnie tak mi powiedziała ginekolog. Chodzi o to żeby zminimalizować ilość skurczów.
Leticia, chyba tak zrobię, bo chciałabym bardzo utrzymać to karmienie aż do porodu i nie chcę odstawiać dziecka "rutynowo".Agaga91 -
nick nieaktualnyAgaga91 wrote:Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi!
Aga9090, dokładnie tak mi powiedziała ginekolog. Chodzi o to żeby zminimalizować ilość skurczów.
Leticia, chyba tak zrobię, bo chciałabym bardzo utrzymać to karmienie aż do porodu i nie chcę odstawiać dziecka "rutynowo".
Chyba lepiej odstawić karmienie że względu właśnie na te skurcze, bo przy krwiaku są niebezpieczne i trzeba minimalizować. Krwiak przy skurczach (nawet tych, których nie czujesz) może zacząć się oprożniać i może spowodować poronienie (w najgorszym wypadku) może przemyśl to, bo wydaje bezpieczniej byłoby jednak zrezygnować z karmienia. -