Twardy brzuch w 12 tc
-
mi twardnieje od 17 tc i nikt nie nazwał tego normalnym zjawiskiem, bo najczęściej twardniejący brzuch oznacza skurcze, dostaję na to masę leków ( nospa, magnez, aspargin, luteina). Powinnas skontaktowac się z lekarzem w celu określenia skąd te twardnienia się biorą...
-
Tak konsultowalam to wczoraj w szpitalu z lekarka ale jakoś nie dostałam zadawalajacej do końca mnie odpowiedzi. Powiedziała że to może być od rosnącej macicy. Ja od początku ciąży jestem na lekach. Wczoraj zwiększyła mi dawki duphastonu magnezu i nospy. I luteine też biorę. Najgorzej jest jak stoję bo jak leżę lub siedzę to jest lepiej. Mojego ginekologa nie ma przez weekend dlatego pojechałam do szpitala. I też chciałam wiedzieć jak to wygląda u innych kobiet.
-
mi też twardnieje przy staniu, albo jak wyciągnę nogi jak leżę, najlepiej jest jak leżę na boku i skulę nogi, przy siedzeniu w ogoóle nie twardnieje, w szpitalu zakazali mi dotykać brzucha, bo to potęguje twardnienie i nic nie wolno dźwigać, nie przemęczać się ogólnie
-
Ja 3/4 dnia też leżę, a jak coś robię gotuje itp to na siedząco, nie mówiąc o sprzątaniu bo niczego nie ruszam. Przy twardnieniach wazna jest szyjka, bo skurcze mogą ja skracać, nie każdy lekarz bada w tak wczesnej ciąży wiec musisz się upominać, aby zbadać ręcznie czy twarda i na usg długość itp
-
A to ja nawet nie gotuję. No naprawdę nic nie robię Ale to dlatego że miałam krwiaki.powoli ich się pozbywam na szczęście. Tak badała mi ręcznie i przez usg i mówiła że szyjka długa nic się nie dzieje. Jedynie mówiła że jeżeli mi nie przejdzie przez weekend to żeby się ponownie zgłosić.
-
nick nieaktualnymi też dość szybko zaczął twardnieć brzuch, na razie biorę tylko magnez w dawce 3x2 w pierwszej ciąży też miałam twardy brzuch spokojnie donosiłam do terminu ( planowana cesarka w 38+6) pewnie gdyby nie cesarka nie urodziłabym jeszcze bo nic na to nie wskazywało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2016, 09:33
-
nick nieaktualnyDo wczoraj nie mialam zadnych niepokojacych objawow. W nocy natomiast brzuch zrobil sie goracy, stwardnial, bolal, czulam uklucia, ciagniecie, nie moglam spac, zadna pozycja nie byla wygodna. Wzielam nospe i w koncu przeszlo. Teraz czuje sie dobrze, niepokojaco dobrze... Mam takie dziwne przeczucie, ze wczoraj doszlo do tragedii i dzis to malenstwo nie zyje. Jestem w 13 tyg. Pewnie za duzo sobie wmawiam. Ale wczoraj cos sie dzialo, a dzis taka niepokojaca ulga i cisza...
-
Twardnienia brzucha zwykle oznaczaja skurcze, ale nie tylko
Pociesze Cie, ze jesli obawiasz sie poronienia, to badz spokojna - gdyby tak bylo, dostalabys takich boli, ze Nospa nawet w dawce 4 tabletek nie zlagodzilaby bolu. Wiem, bo to przezylam - bolalo mnie pomimo 4 Nosp i zastrzyku.
Twardnienia moga byc objawem niedoboru magnesu. -