Dziewczyny, postanowiłam założyć osobny wątek dotyczący wysypki, ponieważ toczy od pierwszego porodu i jest dość dokuczliwa. Może ktoś podzieli się swoim doświadczeniem?
1. Pokrzywka, która pojawiła się po porodzie. Wędrujące po ciele bąble. Była ze mną przez prawie dwa lata. W końcu doszłam do tego, że jest wywołana przez zaburzenia poziomu hormonu tarczycy. Żaden lekarz się nią nie przejął i nie potrafił mi powiedzieć jak to dalej będzie postępować lub co z tym robić.
2. Wysypka grudkowa, nie swędząca, na nogach, brzuchu i przedramionach. Pojawiła się kilka dni po rozpoczęciu przyjmowania luteiny dopochwowo. Czy Wy też tak miałyście?
Ogólnie jestem alergikiem i zawsze się boję, że wysypka przerodzi się w coś groźnego.
Czy ktoś też przez to przechodzi?