ZWARIUJE.....JAK ZNIEŚĆ KOLEJNĄ CIĄŻĘ PO JEDNYM PORONIENIU?
-
Witam serdecznie, w tamtm roku zaszłam w ciąże, mysłałam że jak są dwie kreski na teście to znaczy że ciąże, jednak 4 tygodnie póżniej okazało się że tp jest puste jajo płodowe. Teraz jestem w kolejnej ciąży ale jeszcze nie potwierdzonej przez ginekologa bo kazał przyjść dopiero w 7 tygodniu ciąży bo już powinno być serduszko. Miałam bardzo późno owulacje bo około 22 dnień cyklu więc moja ciąża może być dużo młodsza. ale teraz do rzeczy jak tu nie zwariować
Bardzo się boje że poronie, czytam w internecie że np nie można sprzątać lazienki, a ja sprzątałam ostatnio. Cifem myłam wanne i umywalke a domestosem wc. I teraz z tego co czytam okazuje się że to opary których mogłam się nawdychać mogą zaszkodzić dziecku. Co prawda zakryłam sobie nos i usta ręcznikiem, ale ciężko się rozez to odychało i co chwile podchodziłam do okna zaczepnąć świeżego powoetrze. Teraz się martwie że przez to mogę znowu mieć puste jajo płodowe, bo zaszkodziłam zarodkowi który się tam wykształacać zaczyna. Czy jest taka możliwość na początku 6 tygodnia? Jestem również na encortonie ponieważ mam dodatnie ANA, biore metyfolian wapna, bo podobno kwas foliwoy zwykły jest słabiej przyswajany.
Mam wrażenie że sama zaszkodze temu dziecku, mówią że w ciązy to nie choroba a z tego co czytam to lakieru do wlosow nie mozna uzywać, zmywacza do paznokci także, nie moża uzywać domestosa a własciwie go wdychać bo wszystko to powoduje wady wrodzone a przez to może być poronienie, czasem się mocniej zdenerwuje i mi zaczyna bardzo szybko serce bić i czuje uczucie paniki, wiem że to też może zaszkdozić, ale czasem nie mogę nad tym zapanować, potem się martwie że to tez mogło zaszkodzić, bo przeciez stres tez szkodzi.
sprawdzam co chwile czy piersi bolą, bo neiraz bolą a nieraz przestają, brzuch tak samo, ostatnio czułam bóle jak na okres własnie po tym jak mi serce biło i czułam uczucie nepokoju była to sobota, potem od niedzieli czulam bóle w podbrzszu, ale juz dzisiaj nie czuje nic w brzuchu. Wiem że jak objawy zanikają to nie dobrze, chociaz pamietam że jak w tamtym roku miałam puste jajo płodowe wszystkie objawy miałam do samego końca ciąży. Też cześciej sikałam a od wczoraj mniej sikam.
Ja zwariuje, czy Wy wszystk orobiłyście na początku ciąży??
Jak coś się znowu stanie to ja już w trzecią ciąże nie zachodze, widocznie to nie dla mnie jest -
nick nieaktualnyMelania. Jak ciąża jest zdrowa to jak psikniesz lakierem to od razu nie poronisz ani dziecko nie będzie chore. Ja też straciłam ciążę- musiałam zdrową usunąć bo umiejscowiona była w jajowodzie. Też się bałam czy kolejna też nie będzie w jajowodzie. Przede wszystkim spokój. Dziewczyny latami staraja sie o dziecko, ronia i nie poddaja sie i dalej walczą. Tracą w 12 tc czy 20. A puste jajo, ciaza biochemiczna czy poronienie wczesne zdarza się bardzo często i nie jest to wina kobiety. Uszy do góry. Będzie dobrze.
-
nick nieaktualny
-
Dziekuej bardzo:) Tez sobie staram to tłumaczyc ze jak dziecko jest silne to nic nie zaszkodzi w ciąży, przecież nasze mamy pracowały do samego końca ciąży nieraz i nie stosowały żadnych kwasów foliwoych bo nikt o tym nie słyszał a jakoś dzieci się rodziły zdrowe.
Mam andzieje że tym razem usłysze to serduszko bo nie wiem jak to przeżyje, jeszcze u mnie w rodzinie jest taka sytuacja że dzieci się rodziły jak ja roniłam w tamtym roku w szpitalu i nie moge na jie patrzeć, teraz się niby ciesze ale się bardziej boje, a sny o poronieniu nie pomagaja -
Melania, lakier do włosów, zmywacz do paznokci, sprzątanie łazienki - nic z tych rzeczy nie zaszkodzi Twojemu dziecku (no chyba, że byś nie wiem co z tym Domestosem robiła? piła? ).
Natomiast stres i zamartwianie się - owszem, mogą zaszkodzić. Postaraj się odgonić czarne myśli, pomyśl może o rozmowie z psychologiem. Przed Tobą jeszcze dobre 20-30 lat zamartwiania się o dziecko, wykończysz się!
-
no wlasnie wiem. tym czytaniem w tym internecie nie daje rady czasem. Czytałam ze wlasnie lakier do wlosow szkodzi a ja go stosowalam na pewno przez jakies dwa tygodnie zanim dowiedzialam sie ze jestem w ciazy... tak samo samoopalacz. wiem ze stres szkodzi dlatego staram sie nie denerowac tylko czasem cos mnie najdzie i zacyznam czytac i niby opinie jakis naukowcow. skoro samoopalcze szkodza to po cholere je wypuszczaja?
-
Pracowałam do 8 miesiąca ciąży. Z racji tego, że trzeba wyglądać, lakier szedł w ruch codziennie Do tego hybrydy na dłonie i stopy (czytałam, że też nie wolno robić hmm...) Jak byłam w ciąży, ale jeszcze o tym nie wiedziałam, walnęłam sobie keratynę na włosy (mega śmierdzi!). Uwielbiam domestos, bo wszystko doczyści - szorowałam nim sanitariaty do porodu (dosłownie!, dzień przed porodem wypucowałam cały dom). Pisze to mama obecnie 5-miesiecznego szkraba Nie ma co wpadać w panikę. Ja to w ciąży odbyłam nawet 14-godzinną podróż do Chorwacji, gdzie jak na złość panowały ogromne upały - do 40 stopni w cieniu!
Melania05 lubi tę wiadomość
-
Ale niby w jaki sposób samoopalacz albo lakier do włosów może zaszkodzić dzieciaczkowi? Jestem pielęgniarką i takich herezji jeszcze nie słyszałam. Praca w ciężkich warunkach gdzie są lakiery przemysłowe może zaszkodzić, ale nie lakier do włosów. Przecież fryzjerki w ciąży też pracują.
-
nandelle wrote:Uwielbiam domestos, bo wszystko doczyści - szorowałam nim sanitariaty do porodu (dosłownie!, dzień przed porodem wypucowałam cały dom).
-
Kochana, dużo spokoju życzę!
Ja poroniłam w styczniu 2018 r. Teraz jestem na samym początku ciąży.
fakt: przeraziłam się trochę jak zaczęło się plamienie implantacyjne. Zwłaszcza że pojawiło się na wyjeździe gdzie musiałam dosyć daleko chodzić.
fakt: idąc do łazienki zawsze patrzę na bieliznę, czy coś tam się nie dzieje.
Z drugiej jednak strony mam wrażenie, że jestem spokojniejsza niż przy pierwszej ciąży.
Moja siostra poroniła 2 razy, a mój ginekolog nie widział wskazań do szerszych badań, co mnie bardzo martwiło.
Po poronieniu zrobiłam badania, okazało się, że mam mutację.
Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, by tym razem się udało. Dlatego jestem spokojniejsza.
Jeżeli tak bardzo martwią Cię te wszystkie lakiery, domestosy itd. to staraj się ich nie używać.
Ja od dawna używam naturalnych detergentów, nie maluję się itp. wiec u mnie właściwie ten problem nie istnieje. Ciąża może być dobrym powodem, by zacząć zdrowiej się odżywiać, ale też i ograniczyć szkodliwe substancje z otoczenia.
Ale nie panikuj - naprawdę musiałabyś bardzo dużo się tego nawdychać żeby coś zaszkodziło. Teraz bardziej szkodzi Twój strach,Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -