witam, moj pierwszy raz tutaj.
Jestesmy z partnerem ponad 3 lata, nigdy sie nie zabezpieczalismy. Od paru miesiecy temat dziecka pojawia sie coraz czesciej, jednak obawiam sie ze cos moze byc nie tak skoro po tylu latach nie zaszlam w ciaze.
(mieszkam w Anglii) mialam zrobione badania na tarczyce, hormony, prolaktyne, droznosc jajwodow, badanie nasienia partnera. Wszystko w normie.
w 14 dniu cyklu (to byl piatek) mialam usg aby spr czy pojawil sie jakis pecherzyk, byl jednak pielegniarka, ktora robila badanie stwierdzila ze owulacja nastapi za kilka dni ("na poczatku przyszlego tygodnia"). i zostal mi przepisany Clomid.
dodam ze nie pamietam czy i kiedy mialam regularne miesiaczki, zdazaly sie co 34 dni , co 28 , co miesiac, co trzy etc. Nie wiem jaki moze byc tego powod.. musze jeszcze dodac choc czuje sie zazenowana tym co teraz napisze - ze nigdy wczesniej nie interesowalam sie plodnoscia/ owulacja etc. wiedzialam z lekcji biologii ze w polowie cyklu mozna zajsc w ciaze. dopiero od kilku miesiecy doedukowalam sie o mierzeniu temperatury, o sluzie itp.
co do temperatury, wyczytalam ze " niespokojny sen" zakloca wyniki. czy to dlatego moje wyniki sa takie dziwne?
(narazie dodalam tylko ostatni cykl poniewaz reszta jest jeszcze bardziej pogmatwana) mam bardzo niesppokojny sen, od zawsze budzi mnie najmniejszy szmer, no i przede wszystkim - jestem w stanie isc do toalety 2-3 razy w nocy (od zawsze sie z tym uzeram).
czy moglabym prosic o jaki trop czy wskazowke, co jeszcze zbadac, co zrobic..?
no i czy clomid jest bezpieczny?
powinnam zglosic sie do pielegniarki z pierwszym dniem okresu zebym dostala instrukcje jak to zazywac, jednak troche sie wystraszylam po wspiasaniu w wyszukiwarce pierwsze co mi wyskoczylo to sterydy. i chyba wybiore sie w dniu kolejnego cyklu .