Witam. Od listopada staramy się z mężem o dziecko, w tym cyklu miałam pierwsze monitorowanie owulacji, robiliśmy wszystko zgodnie z zaleceniami lekarza. Lekarz przepisał mi również duphaston i 9 dnia jego brania kazał wykonać test ciążowy(to był 18.03) kreska ciążowa wyszła bardzo niewyraźna wręcz niewidoczna, więc udałam się na badanie krwi Beta HCG, otrzymałam wynik 112 ml. Wiec wskazuje to, że jestem w ciąży, lekarz zalecił dalej zażywać duphaston 2x1 oraz pojawić się u niego 1.04, chyba, że będzie coś się działo to informować. Następnego dnia od pozytywnego wyniku pojawiło się rano plamienie, z moczem czerwone i po podtarciu na papierze. Zrobiłam ponownie badanie Beta HCG i wyszło mi 197 ml, na wkładce i na papierze miałam już brązowe ślady, niewiele, popołudniem już nie plamiłam. Dziś na papierze znowu miałam bardziej brązowy ślad i jeden skrzep. Lekarz wczoraj zwiększył mi dawkę duphastonu do 3 x 1 i zalecił zażywać nospe 2 x 1. Kolejne badanie Beta HCG zlecił na wtorek. Miałyście podobne sytuacje ? Dodam, że teraz jest jeszcze ten czas kiedy mogłabym dostać miesiączkę, moje cykle są bardzo nieregularne od 28 do 36 dni. Czyli we wtorek będzie ostatni dzień kiedy jeszcze mogłabym dostać miesiączkę. Często przed miesiączkami miałam plamienia przez 3/4 dni pod rząd lub 2 dni plamienie jeden nic i znowu plemienie, po czym dopiero miesiączka. Bywało, że miałam również brązowe plamienia przed miesiączką.