Brązowe plamienie przed każdym okresem
-
Cześć Dziewczyny. O dziecko staram się krótko, dopiero drugi cykl. Wiem, to normalne, że nie zachodzi się w ciążę od razu, lecz nie w tym rzecz. Zawsze, odkąd pamiętam, występuje u mnie brązowe plamienie przed okresem. Czasami trwa ono dzień, 2-3 dni, po czym przychodzi @. Nie mam przy tym żadnych niepokojących dolegliwości. Wynik badań krwi, po wizycie u gin wszystko super. Jednak naczytałam się teraz w internecie, że takie plamienie wcale nie powinnam uważać za normalne i może być przyczyną problemów z płodnością. Jak to właściwie jest? Czy któraś z Was mimo takich plamień zaszła w ciążę czy faktycznie to powód do niepokoju? Dodam, że z owulacją u mnie bez zarzutu..
-
demolka91 wrote:Cześć Dziewczyny. O dziecko staram się krótko, dopiero drugi cykl. Wiem, to normalne, że nie zachodzi się w ciążę od razu, lecz nie w tym rzecz. Zawsze, odkąd pamiętam, występuje u mnie brązowe plamienie przed okresem. Czasami trwa ono dzień, 2-3 dni, po czym przychodzi @. Nie mam przy tym żadnych niepokojących dolegliwości. Wynik badań krwi, po wizycie u gin wszystko super. Jednak naczytałam się teraz w internecie, że takie plamienie wcale nie powinnam uważać za normalne i może być przyczyną problemów z płodnością. Jak to właściwie jest? Czy któraś z Was mimo takich plamień zaszła w ciążę czy faktycznie to powód do niepokoju? Dodam, że z owulacją u mnie bez zarzutu..
demolka91, Lazywaifu, Mamanaobcasach lubią tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
demolka91 wrote:Cześć Dziewczyny. O dziecko staram się krótko, dopiero drugi cykl. Wiem, to normalne, że nie zachodzi się w ciążę od razu, lecz nie w tym rzecz. Zawsze, odkąd pamiętam, występuje u mnie brązowe plamienie przed okresem. Czasami trwa ono dzień, 2-3 dni, po czym przychodzi @. Nie mam przy tym żadnych niepokojących dolegliwości. Wynik badań krwi, po wizycie u gin wszystko super. Jednak naczytałam się teraz w internecie, że takie plamienie wcale nie powinnam uważać za normalne i może być przyczyną problemów z płodnością. Jak to właściwie jest? Czy któraś z Was mimo takich plamień zaszła w ciążę czy faktycznie to powód do niepokoju? Dodam, że z owulacją u mnie bez zarzutu..
brałaś kiedykolwiek tabletki?
wszystko zależy jaką miałyśmy sytuację i choroby . jeśli u ciebie zawsze wszystko było ok to na twoim miejscu poczekalabym jeszcze te parę cykli zanim wprowadziłabym hormony , zadbała o zdrowe odżywianie , detoks organizmu i relax . plamienia u dziewczyn okazywały się też zapaleniem ale też niczym niepokojącym i niekoniecznie niedomogą .ewentualnie powtórzyła badania w 7dpo a jak wszedlby niski progesteron to drugi raz tego dnia , ale ekspertem w te klocki nie jestem . Powodzenia -
Ja od wieków biorę duphaston luteinę czy lutinus w 2 fazie i zawsze mam 2 dniowe plamienia brązowe przed okresem. 1 dzień to tylko rano i malutko tego a drugi to już cały dzień i ciut więcej na 3 dzień okres. Lekarz nic nie widzi niepokojącego ani wyniki krwi nie wskazują na coś co pomogłoby rozwikływać zagadkę plamień.
A zaczęłam ich mieć jak zaczęłam starania o dziecko. Cykle się rozjechały. Od 35 dni do 21 dni a wcześniej jak w zegarku bez żadnych leków co 28 dni.11.03.2020 prawie 10 tyg 😭 -