Cześć dziewczyny, trafiłam tutaj przez przypadek i liczę na wsparcie i pomoc. Mam problem z wtórnym brakiem okresu. Przez 8 lat brałam antykoncepcje, po przestaniu okres pojawił się raz. Na wizycie u ginekologa dostałam luteinę na wywołanie okresu, wszystkie wyniki hormonalne były w porządku. Okres pojawił się i był średnio co 35dni i tak 4 miesiące z rzędu. Jednak od października 2019 okres się nie pokazuje. Dodam, że biorę Letrox100 na Hashimoto. Teraz na wizycie u endokrynologa mam brać Dupaston 2xrazy dziennie tak długo aż dostanę okres. Jak już dostanę to odliczyć 15 dni i przez 10 dni brać. Czy to dobra taktyka? Dodam tylko, że jestem otyła, a to napewno nie pomaga... Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.