"Dziedziczenie" problemów z płodnością
-
Hej dziewczyny,
bo naszła mnie taka myśl. Wiem, że moi rodzice mieli problemy z poczęciem mnie. Przechodzili leczenie - mama coś brała, a tata leżał trochę w szpitalu. I tak się zastanawiam, czy można odziedziczyć po rodzicach tego typu problemy?weronika86 lubi tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Prawdopodobnie zależy jakiego rodzaju to były problemy.
Np. kłopoty z tarczyca mogą być jak najbardziej dziedziczne (zmora mojej rodziny), ale jeżeli np. problemem Twoich rodziców było słabe nasienie to ciężko szukać tu zależności.weronika86 lubi tę wiadomość
-
myślę,że można- wiem to po sobie. Moja mama ma 3 córki. o pierwsze dziecko starała się aż 3 lata. kolejne też było planowane,ale nie wiem jak długo się starali. ja jestem ta ostatnia -wpadka moja siostra starała się długo o pierwsze, a druga siostra rok się starała i poroniła, potem znowu rok starań i w końcu zaskoczyło (brała 3 cykle luteinę i mówi że dzięki niej się udało). ja staram się też już z rok i nadal nic.
-
prawda Weronika dlatego nadzieję mam i jej nie tracę. czasem jest u mnie lepiej a czasem gorzej- każdy tak ma. mojemu mężowi woda z octem zasmakowała, cieszę się, że trafiłam na to forum zawsze coś nowego i przynajmniej nie tkwi się w jednym punkcie.
-
nick nieaktualnyIta wrote:ale jeżeli np. problemem Twoich rodziców było słabe nasienie to ciężko szukać tu zależności.
tu akurat się nie zgodzę, ponieważ istnieje możliwość genetycznych przyczyn słabego nasienia m.in zespół Klinefeltera, zespół Kallmanna lub mikrodelecje w rejonie genu AZF. oczywiście z genetyką jest tak, że można, ale nie musi się dziedziczyć więc zanim sie dojdzie przyczyny to trzeba dużo badań zrobić niestety.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
ŚP siostra mojej babci miała wiele poronień, ma jedną córkę, moją ciocię. Ciocia ma 3 żyjące córki, z czego 2 bliźniaczki, ale też kilka razy poroniła, a jedna córeczka zmarła mając kilka dni (poważna wada serduszka, to było ponad 30 lat temu - pewnie teraz by ją uratowali). Najstarsza z jej córek ma 2 dzieciaków bez żadnego problemu. Bliźniaczki mają po jednym dziecku, ale obie miały problemy z zajściem. Zapytam mamę o więcej szczegółów, ale widać coś tutaj jest na rzeczy. Babcia i jej 2 pozostałe siostry nie miały żadnych problemów. Prababcia, sądząc po ilości dzieci (4 córki i 1 syn) też nie
-
U mnie w rodzinie tylko jedna kuzynka miała 2 poronienia a teraz ma dwójkę dzieci. Żadna inna kobieta z mojej rodziny nigdy nie miała problemów z zajściem w ciążę. Nawet kuzynka, która wiele lat brała tabletki anty zaszła w ciążę w drugim cyklu starań mając już 35 lat!!! A ja 27 lat i nadal nie mogę zajść. Wg mnie można dziedziczyć problemy z zajściem w ciążę tak samo jak jakieś choroby.Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 0,25 1x1
Hiperprolaktynemia czynnościowa - Bromergon 2,5 mg 1x0,5
-
Moje Drogie
Trafiłam na Ovufriend niedawno. Codziennie z wielką pieczołowitością sprawdzam swoją temperaturę i obserwuję swoje ciało.
Jesteśmy 1,5 roku po ślubie i od samego początku nie stosujemy żadnych zabezpieczeń. Ale tak szczerze powiedziawszy dopiero od marca tego roku zaczęłam regularnie obserwować swoje ciało, mierzyć temperaturę i "pilnować" regularności stosunków (kochamy się średnio co drugi dzień).
Jednak gdzieś w tyle głowy niepokoje się, że coś może być nie tak.... Mam taki okres ostatnio, że bardzo chcę mieć dziecko, wszystkie moje koleżanki zachodzą w ciąże i to po krótkich staraniach a my nic....Wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale to jest silniejsze ode mnie
Moja mama i babcia też długo nie miały dzieci, średnio około 3,5 roku po ślubie narodziła się moja mama i ja.... Boję się, że u mnie będzie podobnie....Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Quote:tu akurat się nie zgodzę, ponieważ istnieje możliwość genetycznych przyczyn słabego nasienia m.in zespół Klinefeltera, zespół Kallmanna lub mikrodelecje w rejonie genu AZF. oczywiście z genetyką jest tak, że można, ale nie musi się dziedziczyć więc zanim sie dojdzie przyczyny to trzeba dużo badań zrobić niestety.
Moj maz ma Zespoł Klinefeltera - u niego nikt w rodzinie ma problemow z zajscie nie fart trafilo na niego ..
to fakt jesli jest bardzo slabe nasienie warto zrobic genetyka Kariotyp, CFTR i AZF
w kariotypie oprocz takieZK moze wyjsc tez inv. 1 chromosomu .. ktora powoduje rozpad DNA .. co za tym idzie uszyskanie ciazy graniczy z cudem.. bo nawet jesli dochodzi do zaplodnienia to w pewnym momencie zarodek przestaje sie rozwijac..
jest wiele znanych i nieznanych przyczyn o podlozu genetycznym utrudniajacym zajscie
zarowno u kobbiet jak i u mezczyn ..
to ze dochodzilo do poroninen u naszych siostr, babc, mam .. powinno jednak dawac do myslenia .. -