Ibuprofen a starania się o dziecko
-
Witajcie dziewczyny, jestem tu nowa i od niedawna staramy się z mężem o dziecko. Mam pytanie odnośnie ibuprofenu, ostatnio przeczytałam, że może ograniczyć płodność i nie należy go przyjmować będąc w ciąży. Czy sporadyczne przyjmowanie leku (raz w miesiącu na bóle miesiączkowe) oraz podczas przeziębienia może w jakiś sposób wpływać na płodność? Drugie pytanie, właśnie się rozchorowałam i akurat zaczynają się moje płodne dni, nie roztropnie wzięłam 4 tabletki ibuprofenu, zastanawiam się teraz czy może to mieć wpływ na ewentualne zapłodnienie, czy lepiej ten cykl spisać na straty?
-
nick nieaktualnylepiej ten cykl spisz na straty. ja do koleżanek się śmieję, że leki na ibuprofenie działają jak antykoncepcja jak miałam częste bóle głowy i leciałam na tych lekach to nie mogłam zajść w ciąże. odstawiłam to po miesiącu zaszłam, ale niestety stracilam swojego Aniołka. A teraz proszki biorę na prawdę bardzo sporadycznie jak nie daje rady wytrzymać. Ale ogólnie wolę się męczyć z bólem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 16:07
-
No nawet lepiej jakbyś nie zaszła w tym cyklu bo ibuprofen i wszelkie pochodne to zło ... Lepiej jeśli już musisz brać to bierz tabletki na bazie paracetamolu.
Jeśli podczas starań się przeziębisz możesz spróbować się leczyć domowymi sposobamiIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyco do domowych sposobów polecam miód ze wszystkim może trochę 'gramów' przybędzie, ale człowiek nie zachoruje do tego czosnek. jeśli tak nie lubisz to rób sobie sos czosnkowy (tylko własnej roboty). a jedząc go regularnie np na śniadanie z kanapką to nawet nie zachorujesz
-
nick nieaktualny
-
Livia a długo się starałaś jeśli można wiedzieć. Jakieś zaburzenia cyklu, hormonów te sprawy?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyKenya wrote:Również w cyklu, w którym zaszłam brałam ibuprofen, dziennie ok 600mg nawet, w skrajnych przypadkach i więcej, bo NIC INEO, żaden paracetamol itp na mnie nie działały...
ale to fakt, paracetamol niezbyt mocny w dzialaniu, jak ostatnio chora bylam zaczelam sie leczyc paracetamolem, az w koncu nie widzac efektow zazylam ibuprom -
emilanka wrote:Livia a długo się starałaś jeśli można wiedzieć. Jakieś zaburzenia cyklu, hormonów te sprawy?
13 miesięcy. To moja druga ciąża i nie spodziewałam się problemów ale wyszło jak wyszło Niedoczynność tarczycy, wysoka prolaktyna. Wyregulowałam, zrobiłam HSG i odpuściłam. W pierwszym cyklu po HSG bęc - II kreski. A byłam w tym cyklu u dentysty, leczyłam zęba kanałowo ze znieczuleniem oczywiście a później faszerowałam się ibuprofenem właśnie
-
Ja rozmawiałam z ginekolożką moją któej mówiłam że cierpię na koszmarne bóle głowy. Brałam pyralginę czyli jeden z najmocniejszych przeciwbólowych. Zakazała mi i powiedziała że co najwyżej mogę brać zwykły apap do 3 tabletek dziennie. Wiecie jakoś się z tym pogodziłam. Oczywiście kiedyś w szpitalu zakaźnym lekarz mi powiedział tak... Apap to żaden lek przeciwbólowy bo jest oparty na substancji na gorączkę. No i bądź tu mądry.... Teraz biorę apap sporadycznie a staram się jakoś poradzić sobie z lekkimi bólami a przy mocnych bólach zażywam apap i piję kawę. Nie mam wyjścia.
-
nick nieaktualnyja miałam częste bóle głowy wywołane chyba migreną. bo każdy dźwięk i światło mnie tak denerwowało, że szok. Jak zaszłam w ciąże bałam się bo tylko ibum mi pomagał, ale okazało się, że bóle minęły. A po poronieniu może miałam ze 2-3 takie ataki boleści, że musiałam zażyć ibum. A jak ćmi mnie głowa lub lekko pobolewa to staram się przetrzymać ten ból .
-
Od zawsze na bóle brałam ibuprofen, bo inne środki nie działały, a teraz jak mylimy o dziecku to się naczytałam różnych informacji i się trochę wystraszyłam. ale jak widzę, może nie będzie to miało żadnego znaczenia. mój mąż już nie może słuchać, że znowu coś wyczytałam i się dodatkowo stresuję i pewnie w tej sytuacji najgorszym wrogiem jest stres.
-
nick nieaktualnytak stres też bardzo działa na nasz organizm. dużo też robi nasza psychika. czasem wystarczy przeczytać ulotkę i ma się za moment wszystkie niepożądane skutki uboczne ja wiem sama po sobie jak potrafię coś psychicznie sobie wkręcić i mój organizm chodzi tak jak ja sobie to ubzdurałam.. Prosty przykład: spóźnia mi się @ myślę, ooo może ciąża? czekam kilka dni i nic @ brak.. Objawy chyba wszystkie mam jakie kobieta przechodzi przez całą ciąże. Więc myślę sobie zrobie test. Testuje . I co? I za godzinę mam @
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa polecam przeleczenie sie antybiotykiem zleconym przez laryngologa + steryd do noska i dopiero starania, bo gorzej jak Cie beda lapac te zapalenia w ciazy, wtedy jest znacznie wezsze pole manewru... Lepiej miec to z glowy Mozesz sobie wspomagajaco kupic nebulizator (ok 100zl) i robic inhalacje z soli fizjologicznej, solanek itp, nawet sa leki do nebulizatora, mam i jestem zadowolona.
Co do tego ibuprofenu to bym tak nie demonizowala, rozumiem jakby sie ktos faszerowal codziennie po kilka tabletek ale nie wierze ze jak wezme raz do kilka razy w miesiacu jak mnie cos boli to jest antykoncepcja...no bez przesady.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 17:40
inezka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-