Jak bardzo jest źle?
-
To już moja 4 ciąża.
Pierwsza - puste jajo płodowe, druga - Cp z wycięciem jajowodu, trzecia - w rogu macicy z krwotokiem. Teraz jestem w 4.. do czasu, tylko właśnie, jakiego?
Ostatnia miesiączka - 18 listopad
Owulacja - 6 grudnia ale mogła się przesunąć możliwe że 11-12.
Pierwsze testy pozytywne: 21 grudnia + delikatne plamienie.
Moja bhcg wygląda tak:
22.12 rano - 7.8 progest. 16.3
24.12 wieczór: 20.3 (sor)
27.12 rano: 39 (70% przyrostu ale wmawiałam sobie że różne laboratoria może coś nie pykło)
29.12 rano: 51 (28% przyrostu).
Przekopałam dużo internetów ale tylko jeden post znalazłam u dziewczyny która napisała że miała przyrost 38% i skończyło się mimo wszystko dobrze.
Znacie też takie przypadki?
Wiem że muszę kontrolować betę, liczę się z tym że prawdopodobnie będzie to biochemiczna ciąża lub co gorsza pozamaciczna ale jakoś nie wiem, człowiek jest taki naiwny i wciąż szuka jakiejś iskierki nadziei.
-
Taki przyrost nie wygląda dobrze. Ale jednak jest to przyrost, a nie spadek. Musisz poczekać i zbadać ta betę jeszcze raz, albo wystrzeli albo nie...2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Kochana, a czy Ty jesteś pod opieką jakiejkolwiek specjalistycznej kliniki? Z takimi przypadłościami myślę, że powinnaś się udać do specjalisty, który się Tobą zajmie i odpowiednio doradzi co dalej.
Myślę, że przyrost jest przyrostem, ciąża jest bardzo wczesna, wydarzyć może się wszystko. Bądź dobrej myśli, bierzesz leki na podtrzymanie? Duphaston? Luteina? Być może trzeba wspomóc ciałko żółte.
Ja doskonale Cię rozumiem, u mnie pierwsza ciąża poronienie, druga donoszona, trzecia cp. Teraz po cp czekam na miesiaczke, będzie 6 tygodni i dalej nie ma. Jeden test wyszedł pozytywny, dwa negatywne. Stres zawsze będzie, nie da rady się go pozbyć, wszystko co będzie odbiegało od normy będzie Vie martwić. Pomyśl, że co ma być to będzie, nie masz na to wpływu, choć ja byłabym aktualnie na Twoim miejscu dobrej myśli. Wybierz się po Nowym roku na betę jeszcze raz, a teraz dbaj o siebie, odpoczywaj. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było w porządku. Daj znać. Ściskam. -