kosmetyki do miejsc intymnych. Co o nich sadzicie?
-
Ostatnio wertując kolejny katalog z kosmetykami natrafiłam na strefę kosmetyków do higieny intymnej. Były tam żele do mycia, mleczka, płyny, był nawet dezodorant, aby tam i ówdzie ładnie pachniało, a przy okazji nie podrażniało skóry w miejscach wrażliwych. Kiedyś widziałam też środek rozjaśniający m.in. miejsca intymne, ale to dla mnie już za dużo.
Co Wy kobiety sądzicie na temat tych kosmetyków? Potrzebne? Czy raczej da się bez nich przeżyć? A jak już stosujecie to jakie? -
Ostatnio czytałam nawet, ze można sie podmywać samą wodą, jeśli chodzi o mydło to raczej nie jest polecane z uwagi na to, ze nasze okolice intymne fizjologicznie mają nieco kwaśny odczyn, a samo mydło jest zasadowe, tak wiec o ile można myć nim całe ciało to tam lepiej zastosować samą wodę albo płyn do higieny intymnej, który ma lekko kwaśny odczyn. Jak fitomed, czy lactacyd.
Warto zwrócic uwage na skład takich płynów, tak aby zawierały jedynie delikatne detergenty. Jego składnikiem nie powinny być więc SLS czy SLES. Powinien bazować na łagodnych anionowych lub niejonowych środkach powierzchniowo czynnych. Dopuszcza się także MLES i ALES. Warto poszukac tutajWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2019, 10:22
-