Nadczynność tarczycy
-
Witam, zmagam się z nadczynnością, z GB, latka mi lecą a chcielibyśmy powiększyć rodzinkę o drugie dziecko. W tym momencie wiem że jest to niemożliwe, bardzo duże ryzyko, dlatego mam do Was pytania, czy któraś z Was zaszła w ciążę po kuracji thyrozolem? boję się wad płodu, boję się że nie znajdę w ciążę, ogólnie 1000 obaw
-
Cześć, też choruję na GB, nadczynność mniej więcej opanowana thyrozolem (endokrynolog zakazał starań w trakcie leczenia), pięć dni temu zmienił lek na tyrosan i dał zielone światło. Jakie masz wyniki (TSH, fT3, fT4, TRAB), jakie dawki bierzesz, jak długo się starasz?
-
hej, ja też mam GB, TRABY to przeciwciała tarczycowe charakterystyczne właśnie dla GB. Ja na początku (tj. 1,5 roku temu) miałam 24, pół roku później 36, a 3 m-ce temu 6 (wszystko przy normie do 1) więc mimo że nadal są przekroczone to poprawa jest znaczna. Obecnie jestem na dawce 2,5 mg thyrosolu, wyniki od kilku m-cy w normie więc endo każe się starać. Więc staramy się od 4 cykli na razie bez rezultatu, w dodatku cykle mi się teraz rozregulowały ale to chyba nie w związku z tarczycą, prędzej z moimi nieustannymi obserwacjami swojego ciała, wypatrywaniem owu, nakręcaniem się że może w tym cyklu...itd...zresztą wiecie Kate85, a u Ciebie jakie TRABy?
-
Witam Was i dopisuje sie do listy. Zakończylam niedawno kurację Thyrozolem, odstawilam tezż Propanolol. Lata lecą więc endokrynolog dał mi wreszcie zielone swiatlo na starania. Tak wlasciwie to ja bardzo naciskalam na to.
Edit: <przperaszam, jestem nowa, coś popsułam i niestety nie zapisała się cała moja wypowiedź>
Zaczynałam od TSH na poziomie < 0,0005. Przybrałam sporo na wadze, przestałam sobie radzić z własnym organizmem, czułam duży ucisk w okolicach tarczycy, byłam kłótliwa i niespokojna Miewałam nieraz chwile załamania, na lekarzy i badania wydałam mnóstwo pieniędzy.
Dzisiaj po zakończonym tymczasowo leczeniu moje TSH to 1,2. Co 2 mieisące musze powtarzac wszystkie badania. Zauważyłam, że ograniczenie glutenu i laktozy pozytywnie wpłynęło na mój układ trawienny. Oczywiście wyeliminowałam także jod, sól, ryby, owoce morza, soję. Na razie suplementuję tylko witaminę D3 (i oczywiście kwas foliowy). Jestem ciekawa, czy stosujecie jakieś diety? Czy macie problemy z wagą i jak sobie radzicie? Pozdrawiam i trzymam kciuki za nasze staraniaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 12:49
-
Dzięki za odpowiedź magdiś Poczytałam sobie o tym, mimo problemów z tarczycą nigdy nie miałam tego badanego.Alfa-centauri powiedz proszę jak na Ciebie dobrze wpłynął brak glutenu i laktozy, bo jakoś nie wierzę w te diety. Ja mam duzy problem z wagą, a praca też siedząca wiec mozesz sobie wyobrazić...
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
Miałam ogromne problemy z trawieniem: bardzoczęste biegunki, gazy, wzdęcia, bułe brzucha, wieczne "przelewanie się", burczenie i bulgotanie. Objawy nasiliły się przy okazji rozpoczęcia leczenia tarczycy. Oczywiście nie stosuję tak restrykcyjnej diety jak osoba chora na celiaklię. Nie jem pieczywa, mąkę, płatki i makaron kupuję bezglutenowe. Przykre objawy się uspokoiły, prawie w ogóle nie mam już takich dolegliwości.
Również mam problemy z wagą, juz trochę zrzuciłam ale Nowy Rok daje nadzieje na pozytywne zmiany, więc na pewno nam się uda ciężką pracą zawalczyć o swoje zdrowie Wszystkim tarczycowym staraczkom życzę z tej okazji dużo zdrowia, byskawicznego uporania się z chorobą i wymarzonego maluszka -