Odrobaczanie - lamblie a starania
-
Hej, dostałam kurację na lamblie na 1,5 miesiąca. Czy trzeba później odczekać aż się zacznie starania? Nie mogę nigdzie znaleźć info czy ma to jakieś znaczenie a może któraś z Was ma takie doświadczenie i czy może komuś leczenie pomogło w kontekście płodności.
Z góry dziękuję ❤️ -
Potraktuj moją wiadomość jako up.
Nie znam się totalnie na tym, ale wydaje mi się, że po przeleczeniu powinnaś powtórzyć badania, żeby sprawdzić czy na pewno jesteś już zdrowa. No i najważniejsze, czy Twój partner też jest leczony?03.2023💔 8tc 👼
01.2025🔜 ivf -
Hej, ja dostałam skierowanie na badania na pasożyty w kontekście płodności. Jeszcze ich nie zrobiłam, ale coś musi być na rzeczy, skoro lekarz typowo zajmujący się płodnością mi je przepisał. Widocznie mają wpływ.
Tu podsyłam linka do artykułu na ten temat: https://olimpiamed.com/pasozyty-a-nieplodnosc-2/
Starania od lutego 2021
Hashimoto - Euthyrox 75
Insulinooporność - metmorfina
AMH 1.9
Naprotechnolog dr Kandzia (Katowice)
2023 - hsg - jajowody drożne, usunięcie polipa w jamie macicy
03.2024 - laparoskopia - endometrioza, zmiany wycięte
04-09.2024 - Aromek, Miovelia Pro i Miovelia Nac
10.2024 - Lipiodol
2025 - adopcja?
Mąż:
Morfologia 2%
Reszta ok
+Niepłodna rodzi siedmioro+ 1Sm 1-2 -
Butterfly23 wrote:Potraktuj moją wiadomość jako up.
Nie znam się totalnie na tym, ale wydaje mi się, że po przeleczeniu powinnaś powtórzyć badania, żeby sprawdzić czy na pewno jesteś już zdrowa. No i najważniejsze, czy Twój partner też jest leczony?
Jego wyniki są dobre, nie ma też objawów. U mnie się utrzymują, może dlatego że jem cukier a on nie ☹️ już odstawiłam, ale jednak chce się przeleczyć przed staraniami. Tak jak piszesz, powtórzę później badania zastanawiałam się w kontekście tego, że podczas odrobaczania jednak pasożyty wydzielają różne toksyny, więc pewnie trochę musi minąć, żeby się później oczyścić. Dziękuję pięknie za odpowiedź! -
Britta wrote:Hej, ja dostałam skierowanie na badania na pasożyty w kontekście płodności. Jeszcze ich nie zrobiłam, ale coś musi być na rzeczy, skoro lekarz typowo zajmujący się płodnością mi je przepisał. Widocznie mają wpływ.
Tu podsyłam linka do artykułu na ten temat: https://olimpiamed.com/pasozyty-a-nieplodnosc-2/
Właśnie dietetyczka też mi o tym wspominała, tak samo ze helicobacter wpływa na płodność. Mnóstwo ludzi ma pasożyty i helico. Na pewno wpływa też w taki sposób pośredni, bo pożera nam witaminy i rzeczywiście nasz organizm nie jest wtedy w pełni zdrowy. Także stwierdziłam, że przeleczę. Dziękuję za link, super wyjaśnienie.Britta lubi tę wiadomość
-