Ja stosowałam w tym cyklu, aktualnie czekam na miesiączkę. Stosowałam plastry z tego względu, że we wrześniu poroniłam i po poronieniu miałam zakażenie bakteryjne i z obawy o zrosty zaczęłam robić okłady. Od września był spokój do listopada myślałam, że znowu mnie do dopadło miałam straszny ból w okolicy jajników mimo, że z badań wymazów itp nic nie wychodziło i po tym od początku grudnia zaczęłam stosować te plastry bo oczywiście zostałam z bólem. Powiem szczerze byłam bardzo zaskoczona z dnia na dzień ból znikał, zrobiłam 6 okładów i przerwa na owulację. Czy pomoże w zajściu ? Nie wiem ale na pewno działa na wszelkie stany zapalne 🙂