X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Po laparoskopii brak owulacji
Odpowiedz

Po laparoskopii brak owulacji

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Nika123 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, mam problem z owulacją po laparoskopii:(
    Laparoskopię diagnostyczną miałam 30.10(nic nie wykazała, wszystko w porządku). Okres dostałam ( bardzo skąpy) kilka dni później zgodnie z kalendarzykiem. Jednak od dwóch tygodni boli mnie jajnik, okazało się, że pęcherzyk nie pękł i przerósł, okres spóźnia mi się już tydzień :(, do tego pobolewa mnie podbrzusze czasami, zero śluzu wcześniej zawsze był i domyślałam się, że coś jest nie tak :/
    Lekarz na wizycie powiedział, że mam problemy hormonalne i kolejny raz wysyła mnie do szpitala na diagnostykę hormonalną 😳
    Wcześniej przed laparoskopią było wszystko w porządku, regularny okres, brak żadnych objawow. Mam wrażenie, że ta laparoskopia cos złego zrobiła w moim organizmie:(
    Staramy się z mężem o dziecko kilka miesięcy, miałam nadzieję, że po laparoskopii będziemy mieli lepsze szanse a tutaj jest gorzej niż było :(((
    Czy któraś z Was miała podobne problemy ?
    Dziękuję bardzo za każdą odpowiedź, jestem już załamana :((

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2024, 19:08

  • AnnaAleks Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 13 grudnia 2024, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika123 wrote:
    Cześć dziewczyny, mam problem z owulacją po laparoskopii:(
    Laparoskopię diagnostyczną miałam 30.10(nic nie wykazała, wszystko w porządku). Okres dostałam ( bardzo skąpy) kilka dni później zgodnie z kalendarzykiem. Jednak od dwóch tygodni boli mnie jajnik, okazało się, że pęcherzyk nie pękł i przerósł, okres spóźnia mi się już tydzień :(, do tego pobolewa mnie podbrzusze czasami, zero śluzu wcześniej zawsze był i domyślałam się, że coś jest nie tak :/
    Lekarz na wizycie powiedział, że mam problemy hormonalne i kolejny raz wysyła mnie do szpitala na diagnostykę hormonalną 😳
    Wcześniej przed laparoskopią było wszystko w porządku, regularny okres, brak żadnych objawow. Mam wrażenie, że ta laparoskopia cos złego zrobiła w moim organizmie:(
    Staramy się z mężem o dziecko kilka miesięcy, miałam nadzieję, że po laparoskopii będziemy mieli lepsze szanse a tutaj jest gorzej niż było :(((
    Czy któraś z Was miała podobne problemy ?
    Dziękuję bardzo za każdą odpowiedź, jestem już załamana :((

    Czesc!
    Ja mam identycznie, mialam laparoskopie, i wycinanie endometriozy 5/11, po 2 tygodniach dostam brzydki okres, mega bolesny - ale lekarz mnie ostrzegal ze tak moze byc. Teraz jestem w pierwszym cyklu po laparoskopi, sluzu plodnego nie mialam - a zawsze byl od dnia 10 do dnia 14, a w tym nic! W dniu 16 cyklu mialam usg, brak pecherzyka przodujacego, mimo wszystko temperatura wzrosla w dniu 18???? Czego wcale nie rozumie, teraz jestem w dniu 26, i czekam na okres, nie wiem kiedy bedzie, i o co chodzi z ta owulacja?? Czy u Ciebie cos sie zmienilo/wyjasnilo?

    Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1105 1425

    Wysłany: 14 grudnia 2024, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było podobnie. Laparoskopię (usunięcie torbieli endo na jajniku) miałam w połowie lipca. Okres po laparo dostałam 2-3 dni wczesniej niz zwykle (co jest normalne). Pierwszy cykl starań w sierpniu był chyba spoko - pasek owu się wybarwił i bolały jajniki na owulację. Ale potem podczas 2 i 3 cyklu starań pasek nie wybarwił się tak ładnie - nie wiem czy owu w ogóle była. I zrobiły się 3 torbielki i zatrzymały mi cykl - miesiączka się spóźniała i dostałam lek - proverę. Więc 3 cykl trwał ogólnie 56 dni zamiast 27 jak zazwyczaj. Potem 4 cykl starań znowu był normalny - owulacja była (pasek się wybarwił, a prog 7/8dpo wyniósł 13 !).

    Nie wiem czy ma na to wpływ laparoskopia czy nie bo przed laparo nie sprawdzałam czy miewam owulacje. Mam 33 lata i endometriozę III stopnia i niskie AMH (badałam dopiero po laparoskopii). Dawno temu (5 lat temu) gdy staraliśmy się o pierwsze dziecko to paski owu ładnie się zabarwiały miesiąc w miesiąc. Ale byłam też młodsza.

    🥺 cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy
    MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko :
    5cs - cb 🩸
    7cs - naturals -⏸️
    2.10.19 - Antoś jest z nami 👶

    lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
    💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024
    ❌️ 1-6 cs
    ❌️ 7, 8, 9,10 cs z lamettą 💉
    🤞 11 cykl starań !

    ✅️ FSH/LH ; oba jajowody drożne
    👩34 lata, niskie AMH : 0,52 (sierpień/grudzień 2024)
    🧔‍♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat)

    💊 Leki: insulina (OPI), letrox 150, wit. D3, wit.C/B6, selen, resweratrol, ubichinol, Mg, Zn, pqq, NAC, tardyferon, omega 3, colon C, DHEA, l-arginina
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 285 306

    Wysłany: 14 grudnia 2024, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laparoskopia i pełna markiza to duże obciążenie dla organizmu, tym bardziej jak coś miałyście usuwane i poprawiane. Mi jedynie obejrzeli, nie znaleźli nic do zrobienia, sprawdzili drożność a i tak cykl w którym była operacja i następny były trochę rozregulowane.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ