Starania o 2 dziecko, różnice :)
-
Hejka
Ok jakiegoś czasu staramy się z mężem o rodzeństwo dla naszej córeczki. Czy są tu mamy które też są w taki3j sytuacji ? Lub są już w ciąży? Czy początki różnią ei3 czymś w 1 A 2 ciąży? Czy może objawy wczesnej ciąży były wcześniej/później;)
Zachecam do dyskusji -
Myślę, że największą różnicą jest to, że w pierwszej ciąży możesz odpoczywać do woli, w drugiej już niekoniecznie Powodzenia w staraniach! Moja druga ciąża (już tak zupełnie serio), a właściwie trzecia, ale miałam tylko jedno dziecko wcześniej, była dużo spokojniejsza
-
Tak pewnie masz rację.
Właśnie zastanawiam się jak to będzie u mnie. Okres miałam dostać wczoraj i z objawów mam: bol piersi ale nie jakiś ogromny
Bóle brzucha okresowe (trwają chwilę i myślę że "oho idę założyć podpaske bo @ się zbliża" i nagle to się wycisza i okresu nadal nie ma.
Przed dwa dni miałam zgage, taki jakby refleks
Zobaczymy -
My zaczęliśmy starania o drugie, mamy roczna córeczkę
. Dziś jestem 3 dni po owulacji i czekam na rozwój wydarzeń. Chętnie dam znać czy dostrzegam jakieś różnice w drugiej ciąży, jeśli się oczywiście udało. to pierwsze podejście więc nie liczę na cud -
Vilka wrote:My zaczęliśmy starania o drugie, mamy roczna córeczkę
. Dziś jestem 3 dni po owulacji i czekam na rozwój wydarzeń. Chętnie dam znać czy dostrzegam jakieś różnice w drugiej ciąży, jeśli się oczywiście udało. to pierwsze podejście więc nie liczę na cud
Trzymam kciuki za Ciebie, oby się udało 🍀 -
Moniiii wrote:Super, my o 1 dziecko staraliśmy się dość długo (dla nas była to wieczność) liczymy się z tym że z drugim też może tak być ale mam nadzieję że się udało. Chociaż podbrzusza boli mnie tak jakbym zaraz miała dostać @
Trzymam kciuki za Ciebie, oby się udało 🍀
My o pierwsze prawie rok, ale późno wyszło że mam niedoczynność tarczycy. Miesiąc bralam lek i od razu pykło. moje TSH wynosiło 2,5 i dopiero po obniżeniu do 1 się udało. Szkoda że ginekolog mnie nie pokierował wcześniej. Teraz biorę dawkę 75 i tsh jest na pięknym poziomie. trzymam również kciuki za ciebie. Podobno z drugim idzie szybciej -
My właśnie jesteśmy w trakcie 6 cs o rodzeństwo, Zuzia ma 4.5 roku, więc czas nas trochę goni, bo nie chcemy, żeby różnica wieku była większa jak 5.5, może się uda może nie 😅 myślałam, że za drugim razem zaskoczy szybciej, ale cóż jest jak jest.
Wiem tyle, że na pewno więcej odpocznę q drugiej ciąży niż 1 gdzie budowałam dom, pracowałam dodatkowo przy koszeniu dużych stacji energetycznych a potem jeszcze na koniec dom wykańczałam. Teraz ile czasu się zmieszczę z brzuchem przed kompem wysiedzę, potem fajrant, a drugie dziecko jak już jest większe to też nie ma problemy z bieganiem za nim, dźwiganiem itd to są akurat plusy większej różnicy wieku niż te poniżej 3 lat33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
My o pierwsze 14 cykli i bylo identycznie jak u Ciebie Vilka z tym TSH. Mam wrażenie że Ci ginekolodzy to nie podchodzą do pacjenta indywidualnie tylko wszystkim to samo. Mi wydaje się że gdybyśmy wcześniej byli lepiej poprowadzeni to poszłoby szybciej.
Darrika u nas też córeczka Zuzia, w październiku skończy dwa latka. Chcemy miec drugie dziecko ale już bez takiej spiny jak przy staraniach o pierwsze. Mam nadzieję że się uda.
A jak u was ? W jakiej fazie cyklu jesteście ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia, 13:26
-
Hejka, u nas na stanie córeczka 2,5 i właśnie rozpoczęliśmy starania bez starań o drugie.
W poprzednia ciążę zaszłam w 2cs, ale wcześniej z ex-mezem mam historie 2 letnich starań bez sukcesu z dwoma poronieniami. Tak że teraz z jednej storny może pójść znowu szybko albo wręcz przeciwnie może się nie udać nigdy jak to kiedyś już miałam. Chociaż oczywiście pocieszam się że zmiana partnera była kluczem do sukcesu
Co do objawów to ja w każdym ciąży (3) miałam inaczej, ale w ciąży ostatniej i tej donoszonej przed terminem @mialam tylko leciutkie plamienie w 6dpo a potem reszta ciążowych objawów pojawiła się dopiero po terminie @. Teraz jak na razie jestem w 7dpo i poza straszym wzdeciem nie mam żadnych objawów -
Ja teoretycznie miałam dostać wczoraj @ ale nadal nie mam A czuje się źle. Boli mnie podbrzusze jak w pierwszy dzień okresu tylko trochę delikatniej, bolą mnie plecy w odcinku krzyżowym i cały czas mam wrażenie że zaraz dostanę okres więc chodzę do wc A tam nadal nic. Nie mogę spać w nocy A w dzień chodzę jak zombie. Dodatkowo boli mnie miednica i nogi no i mam takie ciężkie nabrzmiale piersi i tkliwe.
-
maglew wrote:Mam synka 5.5 roku , kiedy urodzę będzie miał 6 lat, różnica spora ale tak się potoczyła sytuacja. Czuje się o wiele gorzej niż te 6 lat temu, ale też wiek nie ten na szczęście mogę dużo odpoczywać a moj synek jest wyrozumiały i dorosły.
-
maglew wrote:Mam synka 5.5 roku , kiedy urodzę będzie miał 6 lat, różnica spora ale tak się potoczyła sytuacja. Czuje się o wiele gorzej niż te 6 lat temu, ale też wiek nie ten na szczęście mogę dużo odpoczywać a moj synek jest wyrozumiały i dorosły.
-
Pierwsze objawy to ból całego ciała, czucie mdłości w brzuchu i przełyku. Od 8-11 tygodnia wymioty, wstręt do wody, jedzenia, niemożność prowadzenia samochodu. I ogólne słabe samopoczucie. Ale brak senności które miałam przy wcześniejszych ciążach. Mam skończone 38 lat.
-
Ja nie miałam nigdy żadnych objawów jeszcze przed testem, większość pojawiała się koło 8/9 tyg
Z synem było lżej, 2/3x nudności i choroba lokomocyjna.
Z córką rzygalam jak kot 🤪 całą Wielkanoc spędziłam w WC 🤢🤮 hahahaha
Teraz już stara jestem 😂😂 staramy się o 3 (nasze wspólne 1) i już nie idzie tak łatwo (1 ciąża skończyła się zanim o niej wiedziałam, 2 i 3 to też w 2 cyklu)
-
Vilka wrote:My o pierwsze prawie rok, ale późno wyszło że mam niedoczynność tarczycy. Miesiąc bralam lek i od razu pykło. moje TSH wynosiło 2,5 i dopiero po obniżeniu do 1 się udało. Szkoda że ginekolog mnie nie pokierował wcześniej. Teraz biorę dawkę 75 i tsh jest na pięknym poziomie. trzymam również kciuki za ciebie. Podobno z drugim idzie szybciej
-
Nowa 40 wrote:Włączę się do dyskusji. Z tą niedoczynnością tarczycy to takie dziwne żeczy wychodzą - a raczej nic nie wychodzi. Ja mam podobną sytuację, a mianowicie od roku staramy się z mężem o drugie dziecko i bez powodzen - nawet przeszlam jedno poronienie. Oczywiście po konsultacjach ginekologicznych nie mam zasadniczo przeszkód. Ale ciągle nic nie wychodzi. U mnie gin. Też nic nie wspomniał o zbadaniu TSH. Sama poszłam do lekarza pierwszego kontaktu i poprosiłam o skierowanie na badanie TSH ft3, ft4 i te dodatkowe płatne. Oczywiście wyszła niedoczynność tarczycy. Prywatna wizyta u edokryloga i od tygodnie biorę taka sama dawkę czyli 75. Czas pokarze oby to była tylko ta przeszkoda do zajścia w ciążę. I teraz tylko z górki.
Oby to była przyczyna, trzymam kciuki
-
Nowa 40 wrote:Włączę się do dyskusji. Z tą niedoczynnością tarczycy to takie dziwne żeczy wychodzą - a raczej nic nie wychodzi. Ja mam podobną sytuację, a mianowicie od roku staramy się z mężem o drugie dziecko i bez powodzen - nawet przeszlam jedno poronienie. Oczywiście po konsultacjach ginekologicznych nie mam zasadniczo przeszkód. Ale ciągle nic nie wychodzi. U mnie gin. Też nic nie wspomniał o zbadaniu TSH. Sama poszłam do lekarza pierwszego kontaktu i poprosiłam o skierowanie na badanie TSH ft3, ft4 i te dodatkowe płatne. Oczywiście wyszła niedoczynność tarczycy. Prywatna wizyta u edokryloga i od tygodnie biorę taka sama dawkę czyli 75. Czas pokarze oby to była tylko ta przeszkoda do zajścia w ciążę. I teraz tylko z górki.
A to ze ginekolodzy nie zalecają tych badań to jest często spotykane -
Moniiii wrote:Oby to był ten powód i w końcu się udało, trzymam mocno kciuki 🍀
A to ze ginekolodzy nie zalecają tych badań to jest często spotykane
Teraz jak miałam konsultacje z endykrologiem i wiem co mam przyjmować to pędzę do ginekologa tyle że już nie na fundusz tylko prywatnie. A dokładnie jutro- jestem pełna optymizmu że tym razem uda nam się. -