Syla30 wrote:
Hejka 😘
W skrócie moja historia. Pierwsza ciąża zespół Edwardsa, strata w 18 tygodniu. W kwietniu tego roku zaszłam w drugą ciążę pozamaciczna uwaga SZYJKOWĄ🫠 podali mi MTX. Po nim badałam spadek bety i USG kontrolne . W czerwcu dostałam tabletki anty broniłam się rękami i nogami bo nie chciałam ich . Lekarz się upał żeby było jednak zabezpieczenie. Najpierw mówił żeby poczekać ze staraniami pół roku , później jednak no rok( na tyle czasu przepisał mi tabletki).Na dzień dzisiejszy skończyłam z tabletkami Anty bo już mnie wkurzały super że zabezpieczały ale międzyczasie przeczytałam że po MTX większość dziewczyn czeka bynajmniej 6 miesięcy i po upływie stara się . Następna sprawa z tabletkami bo naczytałam się że trzeba czekać od 3 do 6 miesięcy . Stwierdziłam o nie skończę rok z tabletkami a później będę musiała czekać ileś na oczyszczenie z nich . Więc jak pisałam wyżej zakończyłam tabletki 31 października a wczoraj czyli 2 listopada dostałam krwawienie z odstawienia . I tutaj dwa pytania do was:
1.Ile czkałyście po metotreksacie aby zacząć się starać ?
2. Ile czekałyście po tabletkach anty ze staraniami ?
Dziękuję za wszystkie informacje jakie udzielicie mi ♥️
Ja po metotrexacie miałam poczekać 6 miesięcy (na ten czas dostałam tabletki anty). Starać można się od razu po odstawieniu, niektórzy lekarze twierdzą, że wtedy są nawet większe szanse. Ja osobiście uważam, że do ostawieni anty trzeba się przygotować - uzupełnić niedobory witamin itp., to może potrwać kilka miesięcy