W maju zatestowane ⏸️ zimą będą rozpakowane 👶👣
-
WIADOMOŚĆ
-
Martyna haha … to ja jeszcze dodam od siebie, że ubranka z lupilu rosną razem z dziećmi 🙈🤣🤣
Ariadne dużo zdrówka dla was wszystkich !!!Martyna33 lubi tę wiadomość
-
Dip88 wrote:Martyna haha … to ja jeszcze dodam od siebie, że ubranka z lupilu rosną razem z dziećmi 🙈🤣🤣
Ariadne dużo zdrówka dla was wszystkich !!!
Haha, jestem w stanie w to uwierzyć, jak widać mi nawet bez dziecka jeden z bodziaków urósł 😂😂😂nulka_23 lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Ariadne dużo zdrówka dla Olka ❤️ Ja mam wrażenie, że ciągle coś wisi w powietrzu. Tosia nie chodzi narazie do przedszkola, a znowu jest podziębiona. Kaszel i gilki do pasa. Miała iść na wizytę do dentysty i znowu musiałam przełożyć 🤦♀️
Z tymi ciuszkami to czasem jest wiele śmiechu 😅 Np zdarza się, że przy leginsach z Pepco nogawki mają różne długości 😳😜
Belie trzymam kciuki za szyjkę ✊ A może faktycznie jest tak jak Dziewczyny piszą, że to już moment gdzie może się skracać. Chociaż wiem, że pewnie się niepokoisz. Ja cały czas schizuje nt szyjki. Co by poziom stresu mi nie spadał 🤦♀️ Mały jeszcze uderza często w dół brzucha, mam lekkie twardnienia i już snuje czarne wizje. Na szczęście w poniedziałek wizyta.
Osama mi też się przypałętał jakaś infekcja. Naczyj lekko piecze i jak zadzwoniłam do rejestracji do gina, żeby zapytać się czy mam podejść wcześniej na wizytę to akurat odebrała położna i zapisała mi maść Macmiror 500. Ciekawe czy pomoże. Najbardziej bałam się o infekcje pęcherza, bo często mi się zdarza, a tu pierwszy raz w życiu mam infekcje intymną 😄🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 19:55
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam się w piątek! Wreszcie ten tydzień się kończy, dał mi jakoś mocno w kość. Już nie mogę doczekać się weekendu i poranków z mężem u boku ❤️ Wczoraj miałam kryzys, był płacz, wrzaski do poduszki i z godzinę się trzęsłam. Nadal czuję się poddenerwowana. Ogólnie to wszystkie moje koty są ratowane z krytycznego stanu w bardzo młodym wieku (2-5 tygodniowe kociaki w zależności od kota), wszystkie mają jakieś swoje skrzywienia i objawy choroby sierocej ze względu na zbyt szybkie zabranie od matki, no ale nie było wyjścia, 2 mają agresję pokarmową i jednemu coś ostatnio zaczęło się nasilać i ma zły wpływ na drugiego, który do tej pory był znośny i we dwoje przy posiłkach odwalają takie akcje, że i ja i mąż i ten 3 kot bez tego objawu mamy dosyć. Po wczorajszym kocim obiedzie ja byłam cała podrapana tak, że krew sobie kapała z ran, kocia karma wała się po całej kuchni, bo mi miskę z ręki wytrąciły, 3 z kotów głodny, bo mu tamte dwa wyjadły wszystko, no dramat. Próbujemy od dzisiaj wprowadzać jakieś zmiany przy posiłkach, zobaczymy, czy to coś da.
-
Kasiekk a nie możesz kotka trzeciego zamknąć w osobnym pokoju na czas jedzenia?
Ojj tak... Widać różnicę w zachowaniu kotów w zależności od wieku odebrania od matki. Choćby delikatność w zabawie. Nie traktowania ręki jako zabawki, a nawet przy wkurzeniu, gryzienie z wyczuciem (raczej złapanie lekko i straszenie). Są też hormony do kontaktu. One trochę kosztują ale uspokajaja kota. Może spróbuj z nimi?
Edit.
Belie to prawda to piszą dziewczyny, też czytałam to co Kasiekk u mamyginekolog.
Masz link i wejdź poczytaj
https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanie/
Ogólnie ja sama od siebie myślę, tak na logikę, że nieużywane mięśnie i inne części ciała, przestają funkcjonować. Moja siostra np dużo jeździła autem, ale spacerki to broń Boże. Zdawałoby się że w sumie dobrze, nie przemęcza się, a też akcja porodowa zaczęła jej się w 36tc. Czy to lenistwo miało wpływ nie wiem. Ale sama po sobie widzę, jak upadła mi kondycja i oczywiście, jest to spowodowane ciąża. Ale myślę że nie ciąża jako ciąża tylko to że się rozleniwilam, w pracy nie jeżdżę w teren itd. dlatego uważam, że jednak warto funkcjonować w 70% jak do tej pory czyli wiadomo, nie dźwigać, nie skakać, ale nie zamykać się w łóżku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2021, 07:15
-
Kasiekkk, o matko! Jakie masz przeboje z tymi kotami! Biedulka! Mam nadzieję, że sytuacja szybko się poprawi, bo szkoda twoich rąk i przede wszystkim nerwów.
Po tym poście doceniłam swoją burą kocicę ze schroniska, bo jedynym jej małym minusem, że lubi podgryzać, a wie że nie można
Eve, kciuki za badania Ja nadal czekam na wyniki z wczorajszej krzywej 😶
Nunakala, hm. Dostałam skierowanie w 25 tygodniu ciąży, a ze względu na terminy zrobię w 30 tygodniu ciąży 😶 właśnie czytałam w necie, że najlepiej wykonać te badanie do 24 tygodnia, ale na innym etapie ciąży tez jest ok🤯Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2021, 07:26
Eve, Nunakala lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry w piatek!
Kasiekkk, witam w gronie wymeczonych kociar 🙈 ja tu sie bujam juz poltora miesiaca z dramatami wiecznymi 🥴 wiec znam bol, badz silna! Polecam wyjscie z domu na spacer, jak cholera bierze, ja tak robilam, zamykalam bande w roznych pokojach kazde i szlam w pizdu 😂
Mnie dzis dzidzia pierwszy raz przebudzila kopniakami w nocy! Wiec oficjalnie skonczy sie spanie, chociaz przez te koty, to nie mam normalnego snu od daaaaawna 😅
Ostatecznie wczoraj chlopak mnie odwiozl autem, bo pociagi chyba do wieczora nie jezdzily, jak dojechalismy do domu moich rodzicow, to w polowie miasta nie bylo pradu 🤷🏼♀️ zaraz bede skrobac meila z zadaniem zwrotu kosztow biletu, bo co to ma byc w ogole 😡 ja wiem, ze wichura, ale w moim przypadku to one sie psuja i nie jezdza nawet, jak wichury nie ma 😠 -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny ❤️
Powiem szczerze że ja właśnie miałam podobne zdanie, ale trochę mnie mama nastraszyła. To pewnie stare podejście.
Miałam dokładnie takie myśli że jak ją później urodzę skoro będę leżeć, skąd będę miała na to siłę po tym leżeniu.
Wiecie jak to jest leżenie nie jest fajne, ale jak ma się w głowie że innym zachowaniem może człowiek zaszkodzić dziecku to i będzie leżał przez 3 miesiące...
-
Belie jrstem tego zdania co dziewczyny - odpoczywanie w granicach rozsądku - tym bardziej że szyjkę masz jeszcze w normie, a leżenie to już ostatecznosc skrajnych przypadkach. Postaraj się tym nie zadręczać za bardzo i tylko trochę wystopowac 😉
Kasiek to miałaś wczoraj istny huragan w domu 😟 myślałam że mój kotek do dzikus, ale odwołuję... Oby u Ciebie się już uspokoiło! ✊
Rosalie - jak najbardziej dochodź swego! 💪
Mężowi w zeszłym roku odwołali pociąg z powodu covida i oddali tylko część (jakoś 80% chyba). Musiałam na cito organizować się po nocce i jechać 600km w jedną stronę, żeby go odebrać...
Dla mnie pociągi to dramat i to nie tylko z czasów kiedy nimi jeździliśmy, ale nadal... Co raz słyszę od znajomych że coś nie tak. Współczuję bardzo...
Kciuki za wizyty i wyniki ✊Belie lubi tę wiadomość
Starania od 8.2019
12.2019 - cb
5.2020 - 8tc - puste jajo
11.2020 - cb
28.06.21 - 💓
3-5.2021 Aromek 2x1
Od 5.2021 Neoparin 1x1
Kariotypy ✔️
🧖♀️
PAI-1 heterozygotyczny
MTHFR A1298C i C677T heterozygotyczny
TSH, Glikemia, PRG, Immunofenotyp ✔️
💊Pregna Plus, Pregna DHA, Acard, Neoparin, Sorbifer
-
Ves, dokladnie, pkp sie zatrzymalo w starych czasach, nic sie nie zmienia, nawet pociagi te same zlomy co kiedys... tez podejrzewam, ze sie skonczy na 80%, bo tak maja w regulaminie, ale bede sie klocic, bo to nie mi sie przejazd odwidzial, tylko oni nie byli w stanie go zrealizowac. Zobaczymy, ale im nagadam i tak 😅
Belie, niestety, starsze pokolenia maja swoja wizje i wciskaja ja usilnie, bo kiedys tak bylo... mi wczoraj babcia wciskala, ze nie moge siedziec z noga na noge, bo przez to bedzie miec ciezki porod (!), ze mam tak nie siedziec. Jak probowalam wytlumaczyc, ze to nie ma wplywu, to rzucila jakims szantazem emocjonalnym, ze ona to by chciala cos tam, a ja gadam cos tam cos tam i ostatecznie siadlam jak chciala, zeby mi juz spokoj dala 🙈 starsza kobietka, nie przegadasz. I tak jest ze wszystkim, czy to czapeczka, czy lezenie w lozku. Napewno lepiej troche wyhamowac, ale nie wykluczaj spokojnych spacerów, bo faktycznie bedzie ciezej rodzic itp napewno bedzie wszystko dobrze 🥰
Ja to sie w ogole juz lapie na tym, ze pewnych tematow w ogole nie poruszam z rodzicami itp, bo mi sie nie chce sluchac ich pitolenia... np mama chlopaka zrobila paskudna mine, jak uslyszala, ze dziecka pod pachy nie mozna podnosic i ze powinno lezec duzo na brzuszku - bo jej syn to od tego ma skolioze... no bo ona to ortopeda, ze mogla to stwierdzic 🤣 wszechwiedzace tesciowe 🥴 powiem szczerze, ze starcia o nasze decyzje co do wychowywania przerazaja mnie bardziej, niz zajecie sie tym malym noworodziem... po prostu wiem, ze beda z nia turbo wojny, a nie ufam kobiecie kompletnie za grosz i wiem, ze za moimi plecami bedzie robic, co uwaza za sluszne ona 😡
Sorki, troche odlecialam z tematem, ale juz mi sie krew podgotowala 🙈 -
Belie, ja tez myśle jak dziewczyny. Mycie okien lepiej odpuścić, ale normalnie możesz funkcjonować, masz normalną szyjkę Leżeniem plackiem nie pomożesz, a fizycznie będziesz się gorzej czuła.
Jejuuu, ja mam już dość prania, dziś wstawiam kolejne 😂
Spakowalam już jedną walizkę, jedną z wielu 😂 dwa tygodnie do wyjazdu 😍25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Belie też czytałam ten artykuł u mamyginekolog j miałam Ci właśnie podsunął. Ja przeczytałam pół internetu nt leżenia - w moim przypadku jeżeli chodzi o krwiaka. Robiłam to samo w ciąży z córką i teraz też. I w sumie nic nowego się nie pojawiło 😅 W tej ciąży weszłam tej więcej na anglojęzyczne strony medyczne i tam też było napisane, że często to leżenie to jednak szkodzi. Są wyjątki jak sączenie wód płodowych itp ale to już zupełnie inne przypadki. Ja czuję po sobie, że bardzo upadłam kondycyjnie. Znowu. Wejście i zejście po schodach to dla mnie mordęga. Z domu wychodzę tylko do labo i na wizyty. I podejrzewam, że tak już zostanie do końca. W poprzedniej ciąży pod koniec udało mi się pojechać na działkę nad jezioro, ooo to było coś, no ale to było lato. Teraz jakbym mogła już więcej wychodzić i mój organizm czuł by się na siłach to w styczniu może być kiepsko 😅 Liczę się z tym bardzo, że przez osłabienie mięśni w końcu coś walnie i mogę urodzić wcześniaka. Liczyłam się z tym w ciąży z Małą.
Zazdroszczę kobietom które przechodzą ciążę bezproblemowo, chodzą po sklepach, normalnie funkcjonują. To też coś czego bardzo mi brakuje. Noo ale.. jeszcze te 109 dni wytrzymam 🤣początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Kasiekk łoo Panie, ale te kociaki rozrabiają 😳 Współczuje Ci. Lubię koty, ale chyba jak spotykam je u kogoś innego 😅 Nie mogłabym mieć kota w domu.
W sumie to mamy królika, który glownie biega luzem po domu i czasem on wykańcza Nas nerwowo 🤦♀️ Ile to już kabli, mebli i zabawek Tosi pogryzł to nie zlicze. Niedawno musieliśmy go wykastrować, bo zaczął sikać gdzie popadnie. Noo jego dni już były policzone i Małż szukał przepisów na pasztet 😅 Ale potem przychodzi wieczór i Córka idąc spać mówi, "dobranoc Mama" "dobranoc Tata" "dobranoc Królik - kocham Cię". No i weź się go tu pozbądź 🤦♀️😅
Kciuki za dzisiejsze wizyty ✊✊❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2021, 09:17
Ves, Kasiekkk lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Kasiekkk wrote:Belie, podobno to bardzo stare podejście, żeby leżeć plackiem przy skracającej się szyjce i wcale nie pomaga. Tak czytałam chyba u mamy ginekolog. Rób tak, jak sama uważasz, że będzie najlepiej
Niestety to zależy, ja np muszę leżeć plackiem tylko łazienka i kuchnia bo w innej pozycji malutki za mocno naciska na szyjkę i powoduje rozwarcie 😩
Ale to zależy od powodu skracania, bo jak nie robi się miękka ani rozwarcie to leżenie zdecydowanie nie jest fajne
Mi tez lekarz na początku jak się skróciła kazał tylko się oszczędzać ale niestety nic to nie dało i poleciała dalej dobrego z rozwarciem, dopiero leżenie to zastopowało
Ja akurat uważam ze trzeba mieć lekarza którego zaleceniom się ufa i wie ze jest to specjalista, bo jakbym miała podważać decyzje człowieka któremu powierzam zdrowie swoje i dziecka tonjak dla mnie to nie ma sensu ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2021, 09:27
Nunakala, Kasienka22 lubią tę wiadomość
-
Z tym leżeniem to trzeba się zdać na swojego lekarza, wiadomo,że ufać komuś trzeba. Leżenie jest ostatecznością, takie ciągle,ale są sytuacje, że niestety tak trzeba dotrwać do bezpiecznego momentu ciazy. Belie na razie na pewno nie jesteś w stanie wymagającym leżenia ciągłego. Oszczędny tryb życia, mniej chodzenia i przede wszystkim bez dźwigania. A dalej to już w zależności jak ta szyjka będzie się zachowywała.👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️