Ciąża pozamaciczna
-
Witam
Jestem tu nowa
Dwa lata temu byłam w ciąży pozamacicznej w 10 tygodniu i jednocześnie 6 tygodniowym bąbelku w macicy ,widziałam mojego dzidziusia tego w jajowodzie, dziś miałby już roczek i dwa miesiące ....
Usunięto mi prawy jajowód . Miesiąc temu miałam robione hsg i diagnostyczną histeroscopię . Wszystko jest ok jajowód drożny , reszta też ok , czekam na efekty - zaraz idę na kontrolną po zabiegową wizytę. Prawdopodobnie jajeczkuję tylko po prawej stronie czyli tej bez jajowodu , ale lekarz powiedział , że to nie jest przeszkodą.
Pozdrawiam -
U mnie brak efektów dwa lata już , raz mówią że za stara jestem innym razem , że to blokada psychiczna .
Jajeczkuję z prawego jajnika tylko po dwie trzy sztuki w każdym cyklu , lewy jajnik jest schowany za macicą tak się skubany wygiął
w czwartek mam dostać pregnyl , żeby sobie wszystko popękało później duphaston , ale nie ukrywam że źle się po nim czuję i rośnie mi najszlachetniejsza część mojego ciała . Jeśli nam się uda to ok , a jak nie to w piątym dniu cyklu mam wziąć 5 tabletek letrozolu. -
No własnie u mnie ten monitoring też jest ok, prolaktyna jest również ok, w sumie to się staram już ponad rok, ale od 8 miesięcy leczę hiperprolaktynemię. Zastanawiam się nad tym HCG (chociaż lekarz nic o tym nie wspominał, i po operacji mi powiedzieli, że drugi jajowód jest zdrowiutki), ale pomimo wszystko jak czytam posty na forach to dziewczyny robią sobie to badanie i zachodzą w ciążę, ale chyba też wiąże się to z ryzykiem jakiś powikłań typu zapalenia? Czy to badanie HCG boli?
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczynki,
ja mam taką samą sytuację jak Betybet, też mam usunięty prawy jajowód, nie wiem czy jajeczkuję na lewym jajniku też czy nie. Ostatnio byłam na kontroli u gina i akurat to był 12 dc, także przed samą owulacją. Miałam pęcherzyk wielkości 21 mm właśnie na prawym jajniku i lekarz powiedział, że owulka będzie lada dzień, ale nie wiem w końcu czy do niej doszło czy nie, bo temperatury mi nie wzrosły, więc pewnie ostatecznie był to cykl bezowulacyjny. Zapytałam gina o to, czy jest możliwe żebym zaszła w ciążę, jeśli pęcherzyk jest na prawym jajniku a nie mam tam jajowódu, to stwierdził, że zdażają się owulki "na krzyż", czyli że pewnie lewy jajowód może przechwycić pęcherzyk z drugiego jajnika. Co o tym myślicie???
A tak poza tym zastanawia mnie jedno, strasznie bolę mnie piersi, są takie ciężkie, napuchnięte, kłują mnie też jajniki, raz jeden, raz drugi, ale więcej ten prawy, brzuch mnie w dole pobolewa i tak sobie myślę, czy jeśli cykl jest bezowulacyjny to takie objawy PMS też są? Czy to może zrobiła się cysta jeśli pęcherzyk nie pękł?
Aha, wspomnę jeszcze tylko, że mierzyłam sobie tempke w poprzednich cyklach i zawsze w drugiej fazie cyklu temperatury były o wiele wyższe niż w pierwszej, był widoczny skok, a teraz nic, no dzisiaj tylko się coś ruszyło o całe 0,2 stopnia co jest praktycznie nic!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2013, 08:00
-
Niusia przydało by się zrobić również inne badania typu, prolaktyna, progesteron, temperatura powinna być wyższa w drugiej fazie, moja koleżanka tez miała tak, że temperatura w drugiej fazie Jej nie wzrastała, okazało się, że to wina wysokiej prolaktyny pod obciążeniem, a z ta owulacją to prawda, że nie ma znaczenia z której strony, bo jajowód przechwyca jajeczko:)(potwierdzone u bardzo dobrego i polecanego ginekologa,endokrynologa:))
-
nick nieaktualnyKasiu ja mierzę tempkę od ok 6 miesięcy i dopiero pierwszy raz mi się tak zdarzyło, że nie wzrosła w II fazie cyklu. Byłam wściekła to akurat w tym cyklu miałam piękny płodny śluz, pecherzyk był też idealny w odpowiednim dniu aby do owulki doszło a tu nic...
ale muszę rzeczywiście zrobić sobie te badania, głównie prolaktynę, tylko nie wiem za bardzo w którym dniu cyklu się to badanie robi i czy trzeba mieć skierowanie? -
Jeżeli jednorazowo się tak zdarzyło to normalne, w roku mogą się zdarzać chyba 2 cykle bezowulacyjne, ale badania zawsze warto zrobić, prolaktynę się bada na czczo w którymkolwiek dniu, a potem ewentualnie pod obciążeniem. Życzę Ci, żeby wszystko było dobrze, chociaż prolaktynę łatwo jest obniżyć. Ja też marzę o ciązy jak każda z nas. Ja tuż po ślubie zaczęłam się starać i zaraz się okazało, że mam nadczynność tarczycy, musiałam ją leczyć 1,5 roku i wówczas miałam zabronione staranie się, potem jak już wyleczyłam, za pół roku zaszłam w ciążę pozamaciczną, która się umiejscowiła tak, że była na samym koncu jajowodu przy macicy, lekarz nie zauwazył, myślał, że ciąża jest ok, a jednak pękła:(. Drugi jajowód ponoć ok (okazało się po operacji), lekarz też mówi, że nie widzi przeszkód, ale jednak jakoś już prawie 1,5 roku się nie udaje, 8 miesięcy biorę nor-prolac, mam też stresującą pracę, chyba trzeba trochę odpuścić, zając się czymś innym
Nusia lubi tę wiadomość
-
Witam
Chodziłam do różnych lekarzy , aż trafiłam na obecnego - miałam opory bo to facet , a przez wiele lat pielegnowałam w sobie przekonanie , że facet to świnia w tym ginekolog też , a doświadczenia z ginekologami facetami w młodości" też dobrych nie miałam. Nie ważne.
Obecny lekarz zaczął od badania męża później ruszył mnie.
Oczywiście takie konkretne badania zaczęłam robić po ciąży pozamacicznej - mam już 19 letnią córkę i wydawało mi się , że skoro raz się udało to czemu znów ma się nie udać.
Robiłam chyba wszystkie możliwe badania hormonalne , bardzo długo - na kasę chorych w przychodni( w sumie pół roku) leczyłam bakterię , którą załapałam podczas laparoskopowego usunięcia ciąży . A on zrobił mi bakteriogram i w jednym tygodniu pozbyłam się tego świństwa - cytologia 1 stopień i wtedy hsg i histeroscopia za jednym zamachem. Teraz po prostu czekam, jutro zastrzyk i duphaston.
Co do jajeczkowania z jajnika bez jajowodu oczywiście zapytałam go - odpowiedział że ma przypadek gdzie kobieta posiadająca jajnik po stronie z jajowodem zaszła w ciążę z bliźniakami z jajnika bez jajowodu.
Pozdrawiam -
nick nieaktualnyKasia79 wrote:Jeżeli jednorazowo się tak zdarzyło to normalne, w roku mogą się zdarzać chyba 2 cykle bezowulacyjne, ale badania zawsze warto zrobić, prolaktynę się bada na czczo w którymkolwiek dniu, a potem ewentualnie pod obciążeniem. Życzę Ci, żeby wszystko było dobrze, chociaż prolaktynę łatwo jest obniżyć. Ja też marzę o ciązy jak każda z nas. Ja tuż po ślubie zaczęłam się starać i zaraz się okazało, że mam nadczynność tarczycy, musiałam ją leczyć 1,5 roku i wówczas miałam zabronione staranie się, potem jak już wyleczyłam, za pół roku zaszłam w ciążę pozamaciczną, która się umiejscowiła tak, że była na samym koncu jajowodu przy macicy, lekarz nie zauwazył, myślał, że ciąża jest ok, a jednak pękła:(. Drugi jajowód ponoć ok (okazało się po operacji), lekarz też mówi, że nie widzi przeszkód, ale jednak jakoś już prawie 1,5 roku się nie udaje, 8 miesięcy biorę nor-prolac, mam też stresującą pracę, chyba trzeba trochę odpuścić, zając się czymś innym
Dzięki Kasiu za wsparcie to brzmi pocieszająco dziewczynki jeśli żeczywiście można zajść w ciążę jeśli się nie ma 1 jajowodu i owulke przeważnie z tego jajnika może kiedyś i mi się uda - oczywiście Wam też tego życzę w następnum miesiącu porobię sobie badania bo teraz już chyba za późno, jestem zaraz przed okresem...
-
Ja porobiłam badania, okazuje się , że mam jednak problem z prolaktyna, moja praca jest dość mocno stresująca, a ja się dodatkowo wszystkim przejmuję czasem niepotrzebnie, bo to wpływa na moje hormony dość mocno, trzeba będzie wyluzować, ćwiczenia, joga i pozytywne podejście do życia, w końcu się uda:)
Nusia lubi tę wiadomość
-
Hej może ktoś się znajdzie kto miał hsg i okazało się że jeden jajowód jest drożny a drugi nie i udało się zajsc w ciążę? W grudniu w zeszłym roku miałam laparoskopię ciąży pozamacicznej w lewym jajwodzie i jajwod zostawili a dziś miałam badanie hsg no i prawy drożny a lewy ten operowany niedrozny i teraz wizytę mam za dwa tygodnie i ciekawa jestem co teraz ze mną będzie...czy może któraś miała podobną sytuację?jak wygląda dalsze staranie o dziecko? PozdrawiamPaulik
-
nick nieaktualnyW dziale Poronienie jest wątek o ciąży pozamacicznej. Cały czas aktywny
Ja mogę napisać, ze miałam ciąże pozamaciczna w lewym jajowodzie, potem podejrzenie, również w tym samym, a teraz jestem w ciąży przy owulacji z prawego jajnika. Dwie wcześniejsze owulacje z lewego jajnika. -