In vitro 2020, walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Wlasnie wyszłam z usg... ciąza trojacza - trojowodniowa dwukosmówkowa. Jeden ten większy pecherzyk ma 12 mm i bije serduszko. Drugi mniejszy, gdzie sa dwie dzidzie słabo było widać.
Cherry78, parviflora, carrieSATC, Nadzieja, binga66, Jlod, MAALINKAA, oloowa2709, Gaja88, Kinga1001, Alicjam lubią tę wiadomość
-
Marmis, Bruised, Pestka! Jakie piekne wiadomości w poniedziałek! Cieszę się z Wami i serdecznie gratuluje ❤️❤️❤️
Marta, betujesz jeszcze?
Jlod jak się czujesz?
Mila?
Gonia?Marmis lubi tę wiadomość
Wiek 44l.
Kriobank, długi protokół
AMH 0.59
FSH 8.6
Kir AA
Transfer No 7
Warszawa - Bocian
23.3.2021 ET 4aa 🥰
Beta
7dpt - 61,6
9dpt - 140,6
11dpt - 406,8
15dpt - 3482
24dpt - pięknie bijące ❤️
7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
1.12 Tygrysek ❤️
22.11.2022FET 4aa
7dpt beta 96.9
13dpt beta 1632
27dpt jest ❤️
23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
16.07.2023 synek jest z nami ❤️
46l. 😅
-
Pestka wrote:Wlasnie wyszłam z usg... ciąza trojacza - trojowodniowa dwukosmówkowa. Jeden ten większy pecherzyk ma 12 mm i bije serduszko. Drugi mniejszy, gdzie sa dwie dzidzie słabo było widać.
Jejku, Pestka, nie wiem co powiedzieć.. na początek serdecznie gratuluje ciąży kochana 💕. Wiem, ze się boisz, ja tez byłabym przerażona. Wszystko się ułoży, musisz być teraz pod świetna opieką dobrego specjalisty.
Powiedz, jak się czujesz?Wiek 44l.
Kriobank, długi protokół
AMH 0.59
FSH 8.6
Kir AA
Transfer No 7
Warszawa - Bocian
23.3.2021 ET 4aa 🥰
Beta
7dpt - 61,6
9dpt - 140,6
11dpt - 406,8
15dpt - 3482
24dpt - pięknie bijące ❤️
7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
1.12 Tygrysek ❤️
22.11.2022FET 4aa
7dpt beta 96.9
13dpt beta 1632
27dpt jest ❤️
23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
16.07.2023 synek jest z nami ❤️
46l. 😅
-
Pestka, mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki.
Cherry, nie betuję już. Rozmawiałam dziś ze swoim lekarzem, powiedział, że wyniki w 7. i 9. dniu są ok, mam przyjść na usg 30 marca. Dziś przed tą rozmową pobiegłabym pewnie na betę, ale nie chciałam się tułać po labach.binga66, ultraviolet, Kinga1001 lubią tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Pestka wrote:Wlasnie wyszłam z usg... ciąza trojacza - trojowodniowa dwukosmówkowa. Jeden ten większy pecherzyk ma 12 mm i bije serduszko. Drugi mniejszy, gdzie sa dwie dzidzie słabo było widać.Marmis
-
Pestka , wow gratulacje dbaj o siebie i maluszki😍👶
Marmis, beta piękna😊
Bruised, super wiadomość 😉
A do mnie oddzwonił dzisiaj lekarz i przyjmie mnie w czwartek bo chce zobaczyć jak to tam wygląda "od środka". Mam nadzieję, że nie dobije mnie złymi informacjami, że szanse przy kolejnej procedurze mamy małe🙁 Ciężko mi się pozbierać po tym niepowodzeniu. Trudno znaleźć siłę, żeby walczyć dalej. 4 lata starań, ponad 2 już z pomocą medyczną a ja ciągle w tym samym punkcie. Sory za smuty ale ciężki dziś ten dzień..😓Marmis lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
7dpt - II, 9dpt - beta 38.8, 11dpt - beta 102, 14dpt - beta 275
28dpt-❤️
30dpt-CRL 8,2 mm
23.05-8t2d CRL 1,85 cm🥰
31.05-9t4d CRL 2,79 cm i 💓 185/min
06.06-10t5d CRL 3,81cm i 💓 178/min
20.06-12t5d usg prenatalne- CRL 5,51 cm i 💓160/min + papp-a niskie ryzyka
11.07-15t5d - 126 g naszego Szczęścia i 💓 150/min
22.07-17t2d - 181 g i 💓 140/min - dziewczynka👧
18.08-21t1d usg połówkowe- 369 g i 💓 138/min
12.09-24t5d- 700 g
13.10-29t1d- 1369g
10.11-33t1d- 2100g
28.11-35t5d- 2700g
08.12-36t4d- 3000g
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3,030 kg, 51cm😍
Czekamy na drugiego Maluszka😌Naturalny cud - TP 03.06.2024☺️ -
Wow Pestka czyli potwierdziło się ! Powodzenia !! ♥️♥️♥️Starania od 2016
30 lat
Niedoczynność tarczycy
Amh 1,4
Jajowody drożne
Luty 2020 pierwsze podejście
27.02 punkcja
3.03 transfer 5 dniowej blastocysty
7dpt beta 54 mlU/ml progesteron 73,50 ng/ml
10 dpt beta 354 mlU/ml progesteron 138,70 ng/ml
28dpt - jest ❤️Maluch ma 7 mm
Mamy jeszcze dwa ❄️❄️ -
parviflora wrote:Pestka , wow gratulacje dbaj o siebie i maluszki😍👶
Marmis, beta piękna😊
Bruised, super wiadomość 😉
A do mnie oddzwonił dzisiaj lekarz i przyjmie mnie w czwartek bo chce zobaczyć jak to tam wygląda "od środka". Mam nadzieję, że nie dobije mnie złymi informacjami, że szanse przy kolejnej procedurze mamy małe🙁 Ciężko mi się pozbierać po tym niepowodzeniu. Trudno znaleźć siłę, żeby walczyć dalej. 4 lata starań, ponad 2 już z pomocą medyczną a ja ciągle w tym samym punkcie. Sory za smuty ale ciężki dziś ten dzień..😓
Będziemy Cię wspierać do piątku, mam nadzieje, ze lekarz pomyśli jak można Wam jeszcze pomoc. Cztery lata to już całkiem dużo, żeby wciąż walczyć ale trzeba wierzyć w swoje szczęście i się nie poddawać 🤞🏻💕
Marta, bardzo dobra decyzja, bieganie po labach z krążącym w powietrzu wirusem jest absolutnie nie wskazane dla dziewczyn w ciąży 🤰🏽, chyba, ze jest taka konieczność. Zawsze możesz nam tutaj pomarudzić 🤗💕Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2020, 18:10
Wiek 44l.
Kriobank, długi protokół
AMH 0.59
FSH 8.6
Kir AA
Transfer No 7
Warszawa - Bocian
23.3.2021 ET 4aa 🥰
Beta
7dpt - 61,6
9dpt - 140,6
11dpt - 406,8
15dpt - 3482
24dpt - pięknie bijące ❤️
7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
1.12 Tygrysek ❤️
22.11.2022FET 4aa
7dpt beta 96.9
13dpt beta 1632
27dpt jest ❤️
23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
16.07.2023 synek jest z nami ❤️
46l. 😅
-
Marmis wrote:Dziewczyny pięknie dziękuję za kciuki, dobre słowa i energię .Beta z dziś 347 (w sobotę 131 ). Progesteron 114 (a był 37). Więc jest ok. Ale będa brała tę zwiększona dawkę proga- tak na wszelki wypadek. Bo u mnie to ten progesteron taki skaczący.
Pieknie rosnie✊🍀✊Marmis lubi tę wiadomość
Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Bruised wrote:Na razie 3 blastki, 4.1.2 i dwie 3.1.1
Super 🍀✊🍀✊Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Cherry , dziekuje ze pytasz.
U mnie bez zmian, codziennie crinone zel zabarwiony na brazowo - prawie czarne grudki. Mam nadzieje ze to krwiak sie zluszcza jakos.
W piatek na usg. Sama, bo meza do szpitala nie wpuszcza.
A ty kochana, jak sie trzymasz?Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Cherry, dziękuję trzymaj się również!Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
7dpt - II, 9dpt - beta 38.8, 11dpt - beta 102, 14dpt - beta 275
28dpt-❤️
30dpt-CRL 8,2 mm
23.05-8t2d CRL 1,85 cm🥰
31.05-9t4d CRL 2,79 cm i 💓 185/min
06.06-10t5d CRL 3,81cm i 💓 178/min
20.06-12t5d usg prenatalne- CRL 5,51 cm i 💓160/min + papp-a niskie ryzyka
11.07-15t5d - 126 g naszego Szczęścia i 💓 150/min
22.07-17t2d - 181 g i 💓 140/min - dziewczynka👧
18.08-21t1d usg połówkowe- 369 g i 💓 138/min
12.09-24t5d- 700 g
13.10-29t1d- 1369g
10.11-33t1d- 2100g
28.11-35t5d- 2700g
08.12-36t4d- 3000g
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3,030 kg, 51cm😍
Czekamy na drugiego Maluszka😌Naturalny cud - TP 03.06.2024☺️ -
Jlod wrote:Cherry , dziekuje ze pytasz.
U mnie bez zmian, codziennie crinone zel zabarwiony na brazowo - prawie czarne grudki. Mam nadzieje ze to krwiak sie zluszcza jakos.
W piatek na usg. Sama, bo meza do szpitala nie wpuszcza.
A ty kochana, jak sie trzymasz?
Oby do piątku , zobaczysz maluszka 🤗
Dopóki są tylko brązowe plamki to raczej możesz w miarę odetchnąć. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, boję się ewentualnej wizyty w szpitalu. Miejmy nadzieje, ze sytuacja niedługo zostanie opanowana i życie wróci do normalności 🙏Wiek 44l.
Kriobank, długi protokół
AMH 0.59
FSH 8.6
Kir AA
Transfer No 7
Warszawa - Bocian
23.3.2021 ET 4aa 🥰
Beta
7dpt - 61,6
9dpt - 140,6
11dpt - 406,8
15dpt - 3482
24dpt - pięknie bijące ❤️
7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
1.12 Tygrysek ❤️
22.11.2022FET 4aa
7dpt beta 96.9
13dpt beta 1632
27dpt jest ❤️
23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
16.07.2023 synek jest z nami ❤️
46l. 😅
-
Cherry, cały czas o Tobie myślę :*
Cherry78 lubi tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Martaaa87 wrote:Cherry, cały czas o Tobie myślę :*
Dziękuje ❤️. Ja trzymam kciuki za Ciebie ❤️Wiek 44l.
Kriobank, długi protokół
AMH 0.59
FSH 8.6
Kir AA
Transfer No 7
Warszawa - Bocian
23.3.2021 ET 4aa 🥰
Beta
7dpt - 61,6
9dpt - 140,6
11dpt - 406,8
15dpt - 3482
24dpt - pięknie bijące ❤️
7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
1.12 Tygrysek ❤️
22.11.2022FET 4aa
7dpt beta 96.9
13dpt beta 1632
27dpt jest ❤️
23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
16.07.2023 synek jest z nami ❤️
46l. 😅
-
Cherry78 wrote:Oby do piątku , zobaczysz maluszka 🤗
Dopóki są tylko brązowe plamki to raczej możesz w miarę odetchnąć. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, boję się ewentualnej wizyty w szpitalu. Miejmy nadzieje, ze sytuacja niedługo zostanie opanowana i życie wróci do normalności 🙏Cherry78 lubi tę wiadomość
Marmis -
Cherry78 wrote:Oby do piątku , zobaczysz maluszka 🤗
Dopóki są tylko brązowe plamki to raczej możesz w miarę odetchnąć. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, boję się ewentualnej wizyty w szpitalu. Miejmy nadzieje, ze sytuacja niedługo zostanie opanowana i życie wróci do normalności 🙏
Musisz zebrac sily, wiem ze ciezko, i fizycznie I psychicznie.Cherry78 lubi tę wiadomość
Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Dziewczyny, odpisze tutaj, zbiorczo. Dopiero teraz, bo trawiłam tą informację, zresztą nadal trawię. Dziękuję Wam za gratulacje, ale ja jakoś naprawdę nie umiem się cieszyć z trojaczkow. Może jakiś czas temu jeszcze tak, ale odkąd mam synka i wiem ile to jest roboty to wizja trojaczkow to koszmar.... jestem pełna obaw. Boję się, ze nie dam sobie rady w ciazy, że będzie za dużo kłopotów (juz mam cukrzyca ciążowa a to dopiero 5.6), ze bede musiala leżeć, a jak skoro w domu mam pod opieką malutkiego rocznego synka, którego rozpiera energia. Boje sie też, ze dzieci będą źle rozwinięte (tyle przecież dodatkowych patologii jest w ciałach mnogich- syndrom podkradania itp). Boje się tez w jakim stanoe się urodza (akurat teraz przyjaciółka urodzila synka w 35 tc i ma ogromne problemy z oddychaniem, a co dopiero byłoby u dzieci z 33-34 tc, bo tak sie ciążę trojacze kończy. Martwia mnie też kwestie logistyczne, np. jak upchnąć 4 dzieci na 60m2? Jak zamieścimy się do auta? Jak ja naraz zniose te dzieci na spacer i sprowadze synka po schodach bo mieszkamy na 2 piętrze bez windy. Jak je karmic naraz, kąpać, usypiac? Co jak mi 4 dzieci bedzie płakać naraz??? Mam ogromny mętlik w głowie, nie bardzo wiem co dalej. Zastanawiam sie czemu nas to spotkało, jakim cudem skoro wszystko robię inaczej niz powinnam. Nie dbam o siebie, bo nie mam kiedy. Synek zaprzata cały mój czas. Juz następnego dnia po transferze dzwigalam 11 kg po parę godzin dziennie na rękach, zle jadłam, biegałam na kolanach i tarzalam sie po podłodze. Zapomnialam o lekach i witaminach a ostatnio urzadzilam sobie moczenie w jacuzzi 🤦♀️ Nie zasługuje na te dzieci i może to okrutne, ale wcale az tyłu nie chce. Gdyby istniał jakis sposób, żebym mogla 2 oddac tym z Was, ktore tak pragną choc jednego dziecka.
Lekarz od usg mówił, ze o mały włos byłyby czworaczki. Był jeszcze jeden pecherzyk, ale sie wchłania. Ostrzegał tez, ze dużo więcej jest ciąż mnogich niz urodzeń mnogich i ze bardzo roznie to może byc. Ze jeszcze mogą sie zredukować choćby przez najblizsze 2-3 tygodnie.
Wkurzam mnie też, ze nie mam kontaktu z lekarzem z Invicty. Ze nie mogę się spotkać,żeby mi wyjaśnił co dalej. Moze tez chciałabym aby sprawdził czy to nie jakas okrutna pomyłka. A jedyne co mogę od nich dostać to e-prada. Niech sobie w buty wsadza taka pomoc. Ta ciąża od początku była inna od poprzedniej. Szybciej sie mecze, dostaje zadyszki i juz mam zgage. Boje sie, ze zaraz dostane tej cholestazy. To byla dla mnie najgorsza rzecz w poprzedniej ciąży.
To chyba narazie tyle dziewczyny...
Edit: dręczy mnie tez myśl, ze mamy jeszcze 5 zamrożonych zarodków.m, a ja sie na więcej dzieci naprawdę nie piszę.
Przecież miało się nie udać mówili, proszę sie nie nastawiac na sukces w pierwszym transferze w pierwszej procedurze mówili. Lekarz mówił, żeby na wszelki wypadek zrobić dużo zarodków. I co z nimi teraz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2020, 00:59
-
nick nieaktualnyPestka wrote:Dziewczyny, odpisze tutaj, zbiorczo. Dopiero teraz, bo trawiłam tą informację, zresztą nadal trawię. Dziękuję Wam za gratulacje, ale ja jakoś naprawdę nie umiem się cieszyć z trojaczkow. Może jakiś czas temu jeszcze tak, ale odkąd mam synka i wiem ile to jest roboty to wizja trojaczkow to koszmar.... jestem pełna obaw. Boję się, ze nie dam sobie rady w ciazy, że będzie za dużo kłopotów (juz mam cukrzyca ciążowa a to dopiero 5.6), ze bede musiala leżeć, a jak skoro w domu mam pod opieką malutkiego rocznego synka, którego rozpiera energia. Boje sie też, ze dzieci będą źle rozwinięte (tyle przecież dodatkowych patologii jest w ciałach mnogich- syndrom podkradania itp). Boje się tez w jakim stanoe się urodza (akurat teraz przyjaciółka urodzila synka w 35 tc i ma ogromne problemy z oddychaniem, a co dopiero byłoby u dzieci z 33-34 tc, bo tak sie ciążę trojacze kończy. Martwia mnie też kwestie logistyczne, np. jak upchnąć 4 dzieci na 60m2? Jak zamieścimy się do auta? Jak ja naraz zniose te dzieci na spacer i sprowadze synka po schodach bo mieszkamy na 2 piętrze bez windy. Jak je karmic naraz, kąpać, usypiac? Co jak mi 4 dzieci bedzie płakać naraz??? Mam ogromny mętlik w głowie, nie bardzo wiem co dalej. Zastanawiam sie czemu nas to spotkało, jakim cudem skoro wszystko robię inaczej niz powinnam. Nie dbam o siebie, bo nie mam kiedy. Synek zaprzata cały mój czas. Juz następnego dnia po transferze dzwigalam 11 kg po parę godzin dziennie na rękach, zle jadłam, biegałam na kolanach i tarzalam sie po podłodze. Zapomnialam o lekach i witaminach a ostatnio urzadzilam sobie moczenie w jacuzzi 🤦♀️ Nie zasługuje na te dzieci i może to okrutne, ale wcale az tyłu nie chce. Gdyby istniał jakis sposób, żebym mogla 2 oddac tym z Was, ktore tak pragną choc jednego dziecka.
Lekarz od usg mówił, ze o mały włos byłyby czworaczki. Był jeszcze jeden pecherzyk, ale sie wchłania. Ostrzegał tez, ze dużo więcej jest ciąż mnogich niz urodzeń mnogich i ze bardzo roznie to może byc. Ze jeszcze mogą sie zredukować choćby przez najblizsze 2-3 tygodnie.
Wkurzam mnie też, ze nie mam kontaktu z lekarzem z Invicty. Ze nie mogę się spotkać,żeby mi wyjaśnił co dalej. Moze tez chciałabym aby sprawdził czy to nie jakas okrutna pomyłka. A jedyne co mogę od nich dostać to e-prada. Niech sobie w buty wsadza taka pomoc. Ta ciąża od początku była inna od poprzedniej. Szybciej sie mecze, dostaje zadyszki i juz mam zgage. Boje sie, ze zaraz dostane tej cholestazy. To byla dla mnie najgorsza rzecz w poprzedniej ciąży.
To chyba narazie tyle dziewczyny...
Edit: dręczy mnie tez myśl, ze mamy jeszcze 5 zamrożonych zarodków.m, a ja sie na więcej dzieci naprawdę nie piszę.
Przecież miało się nie udać mówili, proszę sie nie nastawiac na sukces w pierwszym transferze w pierwszej procedurze mówili. Lekarz mówił, żeby na wszelki wypadek zrobić dużo zarodków. I co z nimi teraz?
Zobacz u mnie, my już po 3ivf mamy po 30 lat , od 3 lat się staramy i póki co ciemne chmury, 30 tys poszło ... A dziś się dowiem czy z wczorajszej punkcji coś w ogóle jest ... Nie wiem czy nie będę mieć też hiperki , jak ostatnio bo już czuje mocno jajniki ,a te ost miały ponad 8 cm ...a wizja szpitala teraz to mnie przeraża :0
Nie martw się na zapas :* bo teraz po prostu przeraza Cię wizja nowego ... Dbaj o siebie, bo masz pod sercem nieocenione skarby , a wszystko się ułoży .
Pestka, Cherry78 lubią tę wiadomość
-
Pestka tak masz teraz obawy i wątpliwości ale też szukaj plusów mogą być trojaczki a nie sześcioraczki które się rodzą i są zdrowe . Tak wiem łatwo się mówi ale strach ma wielkie 👀A ręce zrobią . A co do pozostałych ❄ to możesz oddać do adopcji. Pozdrawiam Cię cieplutko i zobaczysz kiedyś sobie usiądziesz i powspominasz i będziesz się śmiać jak to było . Dasz radę kochana.😘
Paulcia28, Pestka lubią tę wiadomość
MALINKA
39 lat
AMH-0,680
Punkcja 15.03.2019
Transfer 18.03.2019
2 zarodków 3 dniowy
9dpt-beta 0,380 mIU/ml
14dpt-beta <0,100mIU/ml