Witam,
byłam stymulowana clostibegyt 2x1, urosły mi 2 pęchęrzyki po 1 na każdym jajniku. Do owulacji nie doszło bo miały po 39,6 mm każdy. Lekarz przepisał mi na 2 miesiące luteine. Po 2 miesiącach kiedy do niego wróciłam w cyklu naturalnym w 8 dc endometrium 5.8. Pęcherzyk na lewym jajniku 19.9 a na prawym 6.6. W 13 dc już nie było widać tego dużego pęcherzyka ale inne o wymiarach 10,11, 12 a endometrium 11.51. Od kolejnego cyklu lekarz zalecił Letrozole 4 tabletki dziennie od 2 do 6 dc. Dla męża również Letrozole po 1 tabletce co 3 noc. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Zastanawiam się czy brać taką dużą dawkę skoro po 2 tabeltkach dziennie clostybegyt urosł mi tak duże pęcherze. I czy z tego pęcherzyka 19.9 była owulacja, czy on pękł, czy się wchłoną. Sama nie. Lekarz przepisując letrozole powiedział, że trzeba wzmocnić owulację. Pomocy, co o tym myślicie?