MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynkowo wrote:Cześć dziewczyny!!!!
Widzę tu dalej znajome nicki!!! ♥️
Wracam do Was kochane… Nie wiem czy pamiętacie moją historie, ale trochę czuje się jak weteranka medartu 🫣. W skrócie lata starań, inseminacji, w końcu udane ivf.
mamy 2 letniego syna z pomocą dr K i dr Kru bo u niego prowadziłam ciąże. po porodzie zaczęłam zle ske czuć, okazało się, że w środku zżerał mnie chłoniak. Przeszłam chemioterapię i radioterapie - wyzdrowiałam. Po radioterapii, która skończyłam w grudniu, poleciałam z mężem i małym na wakacje. Wróciliśmy, okres się spóźnił. Ale myśle, przecież po chemii to mi nic tam jeszcze nie hula… ale dla pewności test, a tam!!! Dwie kreski!!! Szybka beta 25 tys!!!! Z ryyyyykiem, biegiem do dr Kru… a tam prawie 7tc… naturalnej…. Aktualnie jestem w 11tc, za tydzień mam Szy… jestem 💩… ale wierze, że cuda się zdarzają. Chciałam Wam opisać moją historie bo nadaje się na film. Nie wiem czy chemia tez wyleczyła mnie z nieplodnosci? Pojęcia nie mam… ale nigdyyyy nie można być niczego pewnym 🍀🍀🍀🍀
A niedawno myślałam co u Ciebie. Wspaniałe wieści. To maleństwo pewnie jest nagrodą za zwycięstwo nad chorobą 🥰 Wszystkiego naj, naj naj...
I faktycznie ciary przechodzą jak się to czyta🔥
Martynkowo lubi tę wiadomość
-
Ja tez o Was myślałam i nie mogłam nie podzielić się taką wiadomością. Choć mam świadomość jak to nieodpowiedzialne 🫣Anulas wrote:A niedawno myślałam co u Ciebie. Wspaniałe wieści. To maleństwo pewnie jest nagrodą za zwycięstwo nad chorobą 🥰 Wszystkiego naj, naj naj...
I faktycznie ciary przechodzą jak się to czyta🔥13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
Gaja88 wrote:Wspaniałe wieści, gratulacje
Ja prowadziłam obie ciąże (pierwszą do 41 tygodnia i drugą do poronienia w 10 tc) u dr AB i wiem, że jeśli kiedyś będę jeszcze w ciąży to też będę ją prowadzić u niego. Czułam się zaopiekowana i doinformowana, był z nim zawsze kontakt, gdy coś się działo to nie było problemu z konsultacją telefoniczną lub wizytą jeszcze tego samego dnia.
Gaja, dziękuję Ci za gratulacje i Twoją opinię. A gdzie rodziłaś? AB doradzał Tobie gdzie warto rodzić? Wszystkie badania robiłaś w czasie ciąży w MedArcie czy coś poza? Jak wygląda kwestia badań podczas ciąży?
-
Dziunia wrote:Nowa 88
Jak się czujesz?
Jakoś tak ni jak😑 mam zrobić bete pod koniec tygodnia i jak spadnie do zera to mogę zrobić hormony I znowu podchodzić do transferu... myślałam że muszę czekać do 2dnia cyklu , mało zrozumiałam na ostatniej wizycie a jakoś nie miałam siły dopytywać...
A Ty jak tam jaki jest plan na Ciebie? -
Nowa88 wrote:Jakoś tak ni jak😑 mam zrobić bete pod koniec tygodnia i jak spadnie do zera to mogę zrobić hormony I znowu podchodzić do transferu... myślałam że muszę czekać do 2dnia cyklu , mało zrozumiałam na ostatniej wizycie a jakoś nie miałam siły dopytywać...
A Ty jak tam jaki jest plan na Ciebie?
Wierzę , że jest Ci ciężko.
Potrzebujesz czasu by dojść do siebie.
Chcecie podchodzić odrazu do transferu?
Czy odpuścisz na chwilę żeby głowa odpoczęła?
Ja dostałam antyki i czekam , później zbadam estradiol i mam wysłać p. doktor.
Trzymam mocno kciuki , żebyś szybko doszła do siebie.
Odpoczywaj , jeśli to Ci pomaga
I trzymaj się jakoś , wierzę że nam się uda🍀🍀🍀 -
Dziunia wrote:Wierzę , że jest Ci ciężko.
Potrzebujesz czasu by dojść do siebie.
Chcecie podchodzić odrazu do transferu?
Czy odpuścisz na chwilę żeby głowa odpoczęła?
Ja dostałam antyki i czekam , później zbadam estradiol i mam wysłać p. doktor.
Trzymam mocno kciuki , żebyś szybko doszła do siebie.
Odpoczywaj , jeśli to Ci pomaga
I trzymaj się jakoś , wierzę że nam się uda🍀🍀🍀
Nie wiem właśnie🤷♀️ , raz myślę żeby od razu bo szkoda czasu, a potem że może lepiej poczekać , nie wiem sama🙈
Trzymam kciuki żeby Twoje hormony się uspokoiły 🤗
Dziunia lubi tę wiadomość
-
Rodziłam na Lutyckiej, jak pytałam dr, było to w 2020 roku, mówił że już wszędzie jest Ok. Jak mu powiedziałam, że rozważam Lutycką to powiedział, ze coraz więcej jego pacjentek tam rodzi i są zadowolone.Trottin wrote:Gaja, dziękuję Ci za gratulacje i Twoją opinię. A gdzie rodziłaś? AB doradzał Tobie gdzie warto rodzić? Wszystkie badania robiłaś w czasie ciąży w MedArcie czy coś poza? Jak wygląda kwestia badań podczas ciąży?
Wizyty i badania prenatalne robiłam w Medarcie, badania laboratoryjne robiłam w ramach pakietu w PZU i wysyłałam wyniki doktorowi do sprawdzenia 🙂
Trottin lubi tę wiadomość
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery-
laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
Ok, wielkie dzięki!Gaja88 wrote:Rodziłam na Lutyckiej, jak pytałam dr, było to w 2020 roku, mówił że już wszędzie jest Ok. Jak mu powiedziałam, że rozważam Lutycką to powiedział, ze coraz więcej jego pacjentek tam rodzi i są zadowolone.
Wizyty i badania prenatalne robiłam w Medarcie, badania laboratoryjne robiłam w ramach pakietu w PZU i wysyłałam wyniki doktorowi do sprawdzenia 🙂
Chyba też zostanę u niego, o ile się potwierdzi, bo na razie nadal to do mnie nie dociera..
-
Dziewczyny co do Lutyc kiej. Rodziłam tam też w 2020 i ok, a teraz ten szpital jest oblegany. Mają natłok pacjentek (przez zmiany w jednym z Poznańskich szpitali). Brakuje łóżek i wypychają pacjentki do domu. Po cc wypisywali nas w 2 dobie. Co prawda wszystkie wyszłyśmy z dziećmi, ale były opcje że my do domu a dziecko zostaje jeżeli coś niepokojącego się działo np. żółtaczka, czy jakieś dodatkowe badania. Do ostatniej chwili w stresie bo nie było wiadomo czy nas z dziećmi puszcza. A i nikt nie pytał czy karmimy czy nie. Wychodzicie i już. Neonatologia tym samym też przepełniona i nie wyrabiają. Wizyta wieczorna 21-23. Raz przyszła tylko 1 osoba tak szybko zapytać co się dzieje bo już 23 była a oni nie mogli się wyrwać na ochod.
Nie mam zastrzeżeń co do opieki. Jednak to zamieszanie z brakiem wolnych miejsc było mocno stresujące. I czekanie czy dziecko z tobą wychodzi czy nie.
Trottin lubi tę wiadomość
-
Ja rodziłam a świętej rodzinie 2 lata temu i tez byłam bardzo zadowolona. Rano odeszły mi wody, ale nie rozkręcała się akcja zbytnio wiec o 14 podali oxy. A o 19 mój Miłek już był ze mną na świecie także nie miałam na co narzekać. Opieka po porodzie tez w porządku. Trochę porady laktacyjne kuleja, ale to była pandemia wiec nawet nie można było wezwać swojej położnej cdl. Teraz widziałam ze się tam trochę pozmieniało na lepsze. Planuje tez wybrac ten szpital na 2 poród.
Trottin lubi tę wiadomość
13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
Martynkowo wrote:Ja rodziłam a świętej rodzinie 2 lata temu i tez byłam bardzo zadowolona. Rano odeszły mi wody, ale nie rozkręcała się akcja zbytnio wiec o 14 podali oxy. A o 19 mój Miłek już był ze mną na świecie także nie miałam na co narzekać. Opieka po porodzie tez w porządku. Trochę porady laktacyjne kuleja, ale to była pandemia wiec nawet nie można było wezwać swojej położnej cdl. Teraz widziałam ze się tam trochę pozmieniało na lepsze. Planuje tez wybrac ten szpital na 2 poród.
Sporo dobrego ostatnio słyszałam o Świętej Rodzinie, dzięki za Twoją opinię
-
Dzięki za Twoją opinię!Anulas wrote:Dziewczyny co do Lutyc kiej. Rodziłam tam też w 2020 i ok, a teraz ten szpital jest oblegany. Mają natłok pacjentek (przez zmiany w jednym z Poznańskich szpitali). Brakuje łóżek i wypychają pacjentki do domu. Po cc wypisywali nas w 2 dobie. Co prawda wszystkie wyszłyśmy z dziećmi, ale były opcje że my do domu a dziecko zostaje jeżeli coś niepokojącego się działo np. żółtaczka, czy jakieś dodatkowe badania. Do ostatniej chwili w stresie bo nie było wiadomo czy nas z dziećmi puszcza. A i nikt nie pytał czy karmimy czy nie. Wychodzicie i już. Neonatologia tym samym też przepełniona i nie wyrabiają. Wizyta wieczorna 21-23. Raz przyszła tylko 1 osoba tak szybko zapytać co się dzieje bo już 23 była a oni nie mogli się wyrwać na ochod.
Nie mam zastrzeżeń co do opieki. Jednak to zamieszanie z brakiem wolnych miejsc było mocno stresujące. I czekanie czy dziecko z tobą wychodzi czy nie.
-
Hej dziś robiłam bete-101, pisałam do lekarza mam powtórzyć za tydzień ,oby szybko spadła do zera bo trochę się naczytałam w necie o zaśniad groniasty czy jakoś tak🤔🙈 chyba muszę przestać czytać bo się nakręcam na dziwne rzeczy🙈
Po jakim czasie spadła wam beta do zera? -
Nowa88 wrote:Hej dziś robiłam bete-101, pisałam do lekarza mam powtórzyć za tydzień ,oby szybko spadła do zera bo trochę się naczytałam w necie o zaśniad groniasty czy jakoś tak🤔🙈 chyba muszę przestać czytać bo się nakręcam na dziwne rzeczy🙈
Po jakim czasie spadła wam beta do zera?
Nie pamiętam dokładnie ile to trwało, ale na pewno kilka tygodni. Spokojnie. Choć wiem, że to było irytujące. Myślałam, że koniec ciszy to beta od razu spada. -
Nowa88 wrote:Hej dziś robiłam bete-101, pisałam do lekarza mam powtórzyć za tydzień ,oby szybko spadła do zera bo trochę się naczytałam w necie o zaśniad groniasty czy jakoś tak🤔🙈 chyba muszę przestać czytać bo się nakręcam na dziwne rzeczy🙈
Po jakim czasie spadła wam beta do zera?
Mi spadała trzy tygodnie.
Tez czytałam o różnych komplikacjach, ale na szczęście spadła.
Daj sobie czas.Medart od 08.2019
Pobrano 19 komórek
Zapładniono 14
Pozostało 9
❄❄❄❄❄❄❄❄❄w tym przebadane 4 i zdrowe genetycznie!
I transfer 14.05 😢 beta 4,0
II transfer 😥
III transfer😥
IV transfer😥
V transfer ciąża pozamaciczna usunięcie jajowodu
2023 naturals
27.01 ❤️ -
Hej, gratulacje! a tak z ciekawości, podchodziliście do IVF? czy jakoś inaczej się udało. Pamiętam że miałaś taką krótką II fazę cyklu, czy trafiłaś na jakiś wyjaśnienie, czy to może być przeszkodą do zajścia w ciążę? bo też się zastanawiam, jak długo progesteron powinien być na wysokim poziomie.Trottin wrote:Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu jestem pacjentką AB i.. chyba się udało! Beta 576 mIU/ml. Jeszcze boję się cieszyć, ale mam do Was pytanie- jakie macie doświadczenia co do AB jako prowadzącego ciążę? Wybrałybyście jego czy kogoś innego? Jeśli kogoś innego to z MedArtu czy spoza? Z góry dzięki za opinie i doświadczeniaOna: 82r., Hashimoto Eutx75, jajowody drożne, CD138 ✅️
On: 81 r., Oligoz.II, Teratoz.III ,fragmentacja 15%✅️, t(13;14) rob.
Medart: od 2021.10 do 2022.08 3 x ivf , łącznie 33 🥚> zapłodnionych 13 > blastek ❄️❄️❄️❄️❄️, (3x 5.1.1, 4.1.1, 4.2.2), wszystkie nieprawidłowe ☹️
Eurofertil: 2023.03 do 2023.06 2x ivf mini, łącznie 10 🥚> 9 zapłodnionych > blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ (2 euploidalne)
2023.11 FET, hcg: 6dpt 35, 10dpt 242, 14 dpt 1569, 10+2 3,87cm, 19+2 317g dziewczynki, 40+2 3650g szkraba, 41+5 CC 3830g Kluseczki
-
Anulas wrote:Nie pamiętam dokładnie ile to trwało, ale na pewno kilka tygodni. Spokojnie. Choć wiem, że to było irytujące. Myślałam, że koniec ciszy to beta od razu spada.
Ja też tak myślałam, że zaraz spadnie🤷♀️ juz myślałam że dużo wiem ,a jednak na każdym etapie coś mnie zaskakuję 🙈 -
PawieOczko wrote:Hej, gratulacje! a tak z ciekawości, podchodziliście do IVF? czy jakoś inaczej się udało. Pamiętam że miałaś taką krótką II fazę cyklu, czy trafiłaś na jakiś wyjaśnienie, czy to może być przeszkodą do zajścia w ciążę? bo też się zastanawiam, jak długo progesteron powinien być na wysokim poziomie.
Dziękuję, udało się naturalnie. Mąż brał suplementy na poprawę parametrów nasienia, w marcu planował iść powtórzyć wyniki, a latem planowaliśmy podejść do in vitro, jeśli nie uda się naturalnie. AB podwoił mi dawkę progesteronu i dzięki temu udało się wydłużyć fazę lutealna do 14 dni, więc przypuszczam, że to pomogło, ale nie mam gwarancji, bo doktor mówił, że jego zdaniem to nie moje krótkie fazy są przyczyną, tylko jednak nasienie. Staraliśmy się współżyć częściej, bo poza niską morfologią lepkość też była wysoka.
Widzę po stopce, że u Was długa historia.. jest jakiś pomysł co dalej? Jaki macie plan? -
To super Wam poszło ☺️. U nas suplementy nigdy nic nie poprawiły. My teraz próbujemy w Czechach, ale na razie z marnym skutkiem bo pęcherzyki okazały się puste, i dopiero będę się dowiadywać co mogło być powodem. Jakie dawki i czego brałaś na to wydłużenie fazy lut?Trottin wrote:Dziękuję, udało się naturalnie. Mąż brał suplementy na poprawę parametrów nasienia, w marcu planował iść powtórzyć wyniki, a latem planowaliśmy podejść do in vitro, jeśli nie uda się naturalnie. AB podwoił mi dawkę progesteronu i dzięki temu udało się wydłużyć fazę lutealna do 14 dni, więc przypuszczam, że to pomogło, ale nie mam gwarancji, bo doktor mówił, że jego zdaniem to nie moje krótkie fazy są przyczyną, tylko jednak nasienie. Staraliśmy się współżyć częściej, bo poza niską morfologią lepkość też była wysoka.
Widzę po stopce, że u Was długa historia.. jest jakiś pomysł co dalej? Jaki macie plan?Ona: 82r., Hashimoto Eutx75, jajowody drożne, CD138 ✅️
On: 81 r., Oligoz.II, Teratoz.III ,fragmentacja 15%✅️, t(13;14) rob.
Medart: od 2021.10 do 2022.08 3 x ivf , łącznie 33 🥚> zapłodnionych 13 > blastek ❄️❄️❄️❄️❄️, (3x 5.1.1, 4.1.1, 4.2.2), wszystkie nieprawidłowe ☹️
Eurofertil: 2023.03 do 2023.06 2x ivf mini, łącznie 10 🥚> 9 zapłodnionych > blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ (2 euploidalne)
2023.11 FET, hcg: 6dpt 35, 10dpt 242, 14 dpt 1569, 10+2 3,87cm, 19+2 317g dziewczynki, 40+2 3650g szkraba, 41+5 CC 3830g Kluseczki
