Plamienie przed okresem mimo duphastonu
-
Od prawie roku mam plamienia brązowe przed okresem. Cykle 24-25 dni, aktualnie 21 dc i znów dość mocne brązowe plamienia. Biorę od tego cyklu duphaston 2x1 od 15dc, bromergon 1x/2 (prolaktyna raz była 95, a ostatnia 29- jeszcze przed brakiem lekow). Czy duphaston nie powinien zniwelować plamien? Co może być przyczyną skoro dupek nie pomógł?Starania od lipca 2018
Ona: Ana+, antykoagulant tocznia +, prolaktyna 95, hashimoto, niedoczynność
Leki: leteox 75, encorton 5mg, acard, ovarin, bromergon 1/2, duphaston 2x1
On: badanie invimed- 21 mln/ml, 62% ruchliwych, ruch postepowy 43%, żywe 69%, morfologia 1%| Badanie u dr Jedrzejczaka- 18mln/ml, 72mln/całość, ruch postepowy 28%, morfologia 3%. Tsh 14 -
nick nieaktualnyAlbo dawka za mała albo potrzebujesz kilku cykli albo to co innego
Mi po dupku zmniejszyły się może w 3 cyklu
Innym dziewczynom nie pomaga wcale a pomaga np niepokalanek
A badałaś hormony? Prolaktyne i progesteron? Czy w ciemno lekarz przepisał?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 13:52
-
Prolaktyne miałam badana, raz wynik 95, po 2 tyg 29. Progesteron badalam we wrześniu 7dpo -7, 8dpo- 14, 9dpo-7. Wtedy lekarz twierdził że jest ok. Miałam 3 monitoringi, owulacja była.
Właściwie te badania sama robiłam, bo czuje że coś jest nie tak z tymi plameniami. Wg lekarza to normalne. Zazwyczaj plamienia trwają3-4 dni, poprzedni cykl miał az 7 dni plamien, przez to przepisał mi duphaston.Starania od lipca 2018
Ona: Ana+, antykoagulant tocznia +, prolaktyna 95, hashimoto, niedoczynność
Leki: leteox 75, encorton 5mg, acard, ovarin, bromergon 1/2, duphaston 2x1
On: badanie invimed- 21 mln/ml, 62% ruchliwych, ruch postepowy 43%, żywe 69%, morfologia 1%| Badanie u dr Jedrzejczaka- 18mln/ml, 72mln/całość, ruch postepowy 28%, morfologia 3%. Tsh 14 -
Może luteina dopochwowa byłaby lepsza? Też mam plamienia przed okresem. Po luteinie właśnie ich nie było. No ale niestety wywołała silne podrażnienie. Próbowałam jeszcze po przerwie ale ta sama reakcja. Później dostałam duphaston 2x1. Plamienia nie zniknęły a wręcz trwały dłużej.
-
A co twój lekarz na to?
Coś nie chce mi się wierzyć że tak plamienie nie utrudnia starań, a mój lekarz cały czas się upiera że to w niczym nie szkodzi...Starania od lipca 2018
Ona: Ana+, antykoagulant tocznia +, prolaktyna 95, hashimoto, niedoczynność
Leki: leteox 75, encorton 5mg, acard, ovarin, bromergon 1/2, duphaston 2x1
On: badanie invimed- 21 mln/ml, 62% ruchliwych, ruch postepowy 43%, żywe 69%, morfologia 1%| Badanie u dr Jedrzejczaka- 18mln/ml, 72mln/całość, ruch postepowy 28%, morfologia 3%. Tsh 14 -
Pytałam kiedyś o to i lekarz mówił, że tak się zdarza i dopóki nie ma problemów z płodnością, są owulacje to nic się z tym nie robi. U mnie jest inna sytuacja bo poważny problem jest po stronie męża i podchodziliśmy do inseminacji. Lekarz w klinice na te plamienia zbytnio nie zareagował. Pytałam czy to przez progesteron. Mówił, że możliwe ale i tak podają profilaktycznie progesteron po inseminacji. Teraz zmieniamy klinikę.
Osobiście uważam, że takie plamienia normalne nie są i musi być przyczyna. Dlatego zmieniam klinikę bo w obecnej nie słuchali moich sugestii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 14:51
-
Paula 1507 wrote:Prolaktyne miałam badana, raz wynik 95, po 2 tyg 29. Progesteron badalam we wrześniu 7dpo -7, 8dpo- 14, 9dpo-7. Wtedy lekarz twierdził że jest ok. Miałam 3 monitoringi, owulacja była.
Właściwie te badania sama robiłam, bo czuje że coś jest nie tak z tymi plameniami. Wg lekarza to normalne. Zazwyczaj plamienia trwają3-4 dni, poprzedni cykl miał az 7 dni plamien, przez to przepisał mi duphaston.
Powiem Ci, że u mnie też były plamienia 2-3 dno przed @ i potem 2-3 po niej. W drugim cyklu na Clo, duphastonie i progesteronie besins jest już okWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 19:16
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Ja mam tak prawie całe życie -2-3 dni przed okresem plamienia na brązowo, najdłużej to chyba 7. Cykle regularne, zawsze owulacja, faza lutealna 13-15 dni. Wykluczone powody hormonalne (progesteron dobry, z przysadką wszystko ok), endometrioza też wykluczona histeroskopią i pobraniem wycinka. Jak brałam Duphaston, też je miałam, nie pojawiły się tylko jak zaszłam w ciążę. Lekarze na razie nie doszli o co chodzi, ja sama podejrzewam że to przez PCO (na jednym jajniku mam bardzo dużo pęcherzyków) albo że to z szyjki albo gdzieś się jakaś stara krew zbiera.
-
nick nieaktualnyDziewczyny
Jeżeli wasi lekarze bagateluzuja wasze problemu to szukajcie takiego który albo będzie chciał je leczyc albo was uspokoi dobrymi argumentami
U mnie plamienia w cyklu to akurat endometrioza Lekarz też bagatelizowal wszystkie moje objawy
Naprawdę jest dużo dobrych lekarzy więc korzystacie z tego.
Albo wierzycie waszym i nie szukacie potwierdzenia na forum albo konsultujecie się z innymi
Czasami jeden lekarz widzi coś czego inni nie widzą.. I może mieć inny pomysł na diagnozę.
Plamienia nie są normalne Nie dajcie sobie tego wmówić
W najlepszym przypadku to zaburzenia hormonów. Mogą być muesniaki polipy niewidoczne na usg Mogą być nuedtizne jajowody Pcos Endo..
Moze być wszystko
Nie każde plamienia są przeszkodą do zajścia w ciążę ale nie jest to objaw zdrowia Nie ma takiej natury w której się plami i boli Chyba że zaburzenia hormonalne to jest ta natura... -
japonka wrote:Ja mam tak prawie całe życie -2-3 dni przed okresem plamienia na brązowo, najdłużej to chyba 7. Cykle regularne, zawsze owulacja, faza lutealna 13-15 dni. Wykluczone powody hormonalne (progesteron dobry, z przysadką wszystko ok), endometrioza też wykluczona histeroskopią i pobraniem wycinka. Jak brałam Duphaston, też je miałam, nie pojawiły się tylko jak zaszłam w ciążę. Lekarze na razie nie doszli o co chodzi, ja sama podejrzewam że to przez PCO (na jednym jajniku mam bardzo dużo pęcherzyków) albo że to z szyjki albo gdzieś się jakaś stara krew zbiera.
Japonka Endometriozy chyba nie wykluczysz robiąc histeroskopie tylko laparo.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Trzymam się tego lekarza bo jako jedyny chce w razie ciąży włączyć u mnie heparyne że względu na antykoagulant tocznia... A nie jak pozostali czekać do 1 poronienia...
Ale może rzeczywiście trzeba szukać pomocy u kogoś innego... znacie kogoś z Poznania, kto nie bagatelizuje takiego problemu? Bo narazie 2 olalo temat...Starania od lipca 2018
Ona: Ana+, antykoagulant tocznia +, prolaktyna 95, hashimoto, niedoczynność
Leki: leteox 75, encorton 5mg, acard, ovarin, bromergon 1/2, duphaston 2x1
On: badanie invimed- 21 mln/ml, 62% ruchliwych, ruch postepowy 43%, żywe 69%, morfologia 1%| Badanie u dr Jedrzejczaka- 18mln/ml, 72mln/całość, ruch postepowy 28%, morfologia 3%. Tsh 14 -
nick nieaktualnyPaula
Jeżeli masz taki wynik z którego wynika że powinnaś to brać to mądry lekarz Ci to przepisze..
Poza tym możesz do jednego chodzić o starać się z i drugiego prowadzić ciążę...
Nie ma co trzymać się jednego
Gdybym ja tak robiła to nadal czekała hm na II kreski a nie leczyla się
A mam jednak endo pco i IO
A dla innych lekarzy to była taka natura.. Każdy kolejny zauważal coś nowego
Teraz jeden jest od endometriozy a drugi jest od pco i IO.. Możesz chodzić do 10 lekarzy jeżeli Ci to pomoże znaleźć przyczynę
Ja niestety nie znam nikogo ale są gdzieś kanały dziewczyn z Poznania i napewno Ci kogoś poleca Jz tak znalazlam lekarzy we wroclawiu
Jedni lekarze karza czekać po 1 poronieniu na 2 albo 3 Ja spotkałam takiego co twierdzi że nie ma na co czekać i można badać jeżeli taka jest moja decyzja Znajdziesz lekarza od każdej teorii...
Medycyna to nie matematyka Nie ma jednego wzoru Każdy przypadek jest innny i każdy lekarz wierzy w co innegoWiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 15:32
-
sylwia80 wrote:Japonka Endometriozy chyba nie wykluczysz robiąc histeroskopie tylko laparo.
-
nick nieaktualnyJaponka
Czego miałaś wycinek? Że ściany macicy? Śluzówki? Torbieli?
Nie wiem czy to daje obraz.. Np andemioza powoduje krwawienia Ocena struktury mięśnia macicy tylko laparo chyba daje albo rezonans z odpowiednim kontrastem
Mogłabyś mieć ognisko w każdym miejscu tylko nie ram gdzie pobrali... Tylko laparo albo dobry rezonans potwierdzi zmiany wg mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 16:13
-