Cześć,
Mamy taki przypadek.
W grudniu zeszłego roku- ciąża biochemiczna, luty, marzec również. Wszystkie ciąże z lewego jajnika.
Zapisaliśmy się do kliniki leczenia niepłodności, jesteśmy w trakcie robienia kolejnych badań.
Ona: tarczycowe badania ok, inne podstawowe badania ok (w tym cukier insulina, witaminy różne). Kariotyp ok, cytokiny ok, limfocyty tez, krzepienia tez. Drożność jajowodów ok, jednak lewy jajowod bardziej podkręcany, prawy bardzo drożny. Jajnik lewy idealny, prawy - kiepski. Wyszły niedawno problemy podczas okresu, wstępne nadania na endometriozę wykazały początek adenomiozy i zmiany endometriozy. Czekanie na opis rezonansu miednicy mniejszej aby potwierdzic/wykluczyć endometriozę. KIR - AA, wiec immunologia lezy. W trakcie oczekiwania na wyniki wymazow na bakterie, biopsja endometrium będzie robiona niedługo.
On: badanie nasienia - nie jest złe, może być lepiej, morfologia sprawdzania dogłębniej. Kariotyp ok, w trakcie robienie HLA-C
Mamy poczekać na wyniki i lekarz powie co dalej, wstępnie powiedział ze inseminacja a później invitro.
Czy miał ktoś taki przypadek? Co dalej?
Czy refundacja do invitro wykluczy mnie jeśli mam kir AA? Czy warto iść w stronę badan immunologicznych (probuje zapisać się na wizytę do dr. Paśnika, jednak jest ciężko) ?