Hej, mam ten sam problem. Pierwsza diagnoza wodniaka w 2020 roku, na Karowej w Warszawie wykonano laparoskopię. Nie usunięto mi wtedy jajowodu tylko opróżniono wodniaka, który właśnie się odnowił… znowu musze przechodzić to samo… pobyt w szpitalu, laparoskopię. na swoim przykładzie uważam, że lepiej nie łudzić się że sie zajdzie w ciąże… lepiej od razu usunąć jajowód, próbować naturalnie ale nie za długo… jeśli nie pomoże to próbować z in vitro. Podobno płyn z wodniaka jest szkodliwy dla zarodka plus go wypłukuje i powoduje brak zagnieżdżenia. Nawet do in vitro nie podejdzie sie z wodniakiem.