Wrocławskie kliniki

Hej,
jestem na początku przygody z klinikami. Do tej pory, od 2 lat bezskutecznie się staramy z pomocą mojego ginekologa.
Proszę Was o polecenie kliniki, która nie jest nastawiona wyłącznie na in vitro, a próbuje leczyć także innymi metodami.
Boję się wyrzucenia pieniędzy w błoto i bezskutecznych starań, bo powoli przestaję mieć na to siłę.

Hej. Ja się staram z mężem od 2022 i mieliśmy jedno nieudane podejście w Gamecie. Generalnie jestem zadowolona. Najpierw lekarz zalecił szereg badań i przedyskutował z nami szczerze różne możliwe opcje, ale zdecydowaliśmy się na in vitro, ponieważ załapaliśmy się do rządowego programu. U nas jest niepłodność idiopatyczna i miałam wrażenie, że to 1 podejście to takie było bez dużego obciążania organizmu na krótkim protokole, ale nie wyszło. Teraz jestem na końcówce stymulacji i mam więcej pęcherzyków i są większe więc niebawem punkcja

Czy te wszystkie badania są płatne, nawet jak się kwalifikujecie do rządowego programu? Życzę powodzenia w dalszej drodze! 🙂

My zaczęliśmy od IUI w Invimed (bezskutecznie, mieliśmy wrażenie taśmowego traktowania i wciskania drogich suplementów na siłę, a nasz ówczesny lekarz prowadzący był mało empatyczny i bardzo upierał się na kolejne inseminacje gdzie w naszym przypadku to nie miało całkowicie sensu). Następnie podeszliśmy do komercyjnego IVF w Polmedis (zle poprowadzona stymulacja, wszystkie zarodki padły), a potem wróciliśmy z powrotem do Invimed (ale na szczęście już do innego doktora) gdzie podeszliśmy do jednej stymulacji częściowo refundowanej z urzędu miasta oraz drugiej finansowanej przez MZ - dwa razy uzyskaliśmy po dwie blastki zamrożone w 5 dobie. W Invimedzie nasz nowy doktor zasugerował od razu dodatkowe badania (np. biopsję endometrium) i wdrożył dodatkowe leki na podwyższone komorki NK. Wiem też że w respektują zalecenia od immunologa i niektóre dziewczyny biorą Accofil albo mają szczepienia limfocytami. U nas na razie skończyło się jednym biochemem i 2x niestety brak implantacji. Zobaczymy jak pójdzie nam ostatni transfer.

Dzięki że się tym dzielicie, choć wiem, że nie jest łatwo pisać o niepowodzeniach. Trzymam za wszystkich kciuki 🫶🏻 z którego lekarza jesteś zadowolona w Invimed? Mój gin właśnie mnie tam skierował, ale opinie mają bardzo różne.

Na początku płaciliśmy ok. 300 zł za wizytę i za badania krwi, ale badania to nie był jakiś wielki koszt. Potem jeszcze sono hsg było na nasz koszt i badanie nasienia a następnie zakwalifikowaliśmy się do programu i już wszystko było darmowe (no oprócz leków podczas stymulacji). Ja generalnie czuję się zaopiekowana w Gamecie. Lekarz rozmawia, szuka przyczyn, omawia, proponuje i wyklucza. Jest rzeczowy i empatyczny a co najważniejsze w moim przypadku nie był od razu nastawiony na jeden cel tylko szukał rozwiązań, ale w naszym przypadku gdzie wszystkie wyniki były w normie, jajowody drożne i ogólnie wszystko ok to ciężko było decydować się na coś innego

Którego lekarza polecasz z Gamety? Strasznie się stresuję wyborem kliniki i lekarza, że będą naciągać, że będą od razu nastawieni na iv lub że nas potraktują w sposób, który może mnie złamać i zniechęcę się do dalszej drogi. Mam 32 lata i uważam, że czas mnie mocno goni ☹️

Hejo,
Ja korzystałam tylko z jednej kliniki i jednego lekarza w niej. Od początku miałam wrażenie, że jest taśmowo, choć rozpoczęliśmy współpracę na długo przed refundacją. My mamy niepłodność idiopatyczną, a mimo to od początku lekarz pchał nas w ivf (nie maiłam nic przeciwko, ale kwoty mnie miażdżyły wiedząc, że nie szukamy przyczyny). Ostatecznie sami zrobiliśmy milion badań, nic nie wyszło i po dwóch nieudanych IUI podeszliśmy do ivf. Udało się za pierwszym. Jesteśmy w Invimed.

Żeby podejść do ivf musisz mieć rok nieudanych starań. Oczywiście nawet monitoring cyklu jest właśnie takim badaniem. Bez tego zgodnie z prawem od razu nie możesz podejść do IVF. Pytasz o klinike i ceny. Dopóki nie jesteś w programie rządowym IVF to wszystko w klinikach jest płatne, każde badanie, każda wizyta.
Przy programie rządowym wymienione przeze mnie badania też płatne.
Jeśli nie chcesz podchodzić do IVF to pozostaje Ci inseminacja. Warto przed sprawdzić drożność jajowodów. Partner koniecznie badanie nasienia.
Rozważyła bym reż histeroskopię z biopsją endometrium.
Co do szukania przyczyny to generalnie jest z tym duży problem. W toku IVF pewne rzeczy wychodzą i nie jest prawda że istnieje niepłodność idioatyczyna. Poprostu nie znaleziono przyczyn z powodu których jest problem. I albo znają albo nie i w jednym i w drugim przypadku sukces jest pewny na 50%.

Jestem z Invimed, trafiłam na cudowną panią doktor. U nas od razu było wiadome, ze invitro, dawca nasienia. Mamy dwójkę dzieci 😉 może wrocimy po trzecie, mamy jeszcze 2 zarodki.

Pierwsza procedura byla komercyjna jak w stopce końcówką 2022r.
Pozniej tylko wrocilismy po mroziaka

Ja jestem u doktora Radka S.

Hej, dzięki za info. Mam prawie 2 lata udokumentowanych starań u ginekologa - drożność jajników, badanie nasienia wszystko ok. Leki typu Aromek, Duphaston czy ovitrelle w dawkach sporych też przyjęłam. Wyników badań z krwi mam całkiem sporo, oczywiście wszystko prywatnie.

Nie dążę do tego, aby, za nic nie płacić tylko żeby wiedzieć, za co płacę, a nie za badania robione w ciemno.

Niemniej jednak, czytam to forum i nadal nie potrafię zdecydować..

Myślę, że jeśli nie pójdziesz do kliniki to się nie dowiesz. Póki nie jesteś w programie możesz zmienić kliniki. Niektóre dziewczyny najpierw upatrzyły sobie lekarza i poszły do nich na prywatną wizytę.

Mój ginekolog jest mega, więc jak tylko poszłam do kliniki to trochę zderzenie ze ścianą. Widziałam, że mam cel i nie musimy się lubić, ale przez cały okres współpracy było mocno średnio i jednak czułam, że wolałabym mieć bardziej empatycznego lekarza. No ale cel osiągnięty, więc trochę mi to wynagrodziło tę ciężką znajomość. Myślę, że przy następnym transferze spróbuję z innym lekarzem.

Jak czytam pozostałe wątki na forum to też widzę że niektóre kliniki już nie mają funduszy na program rządowy. Więc dziewczyny teraz czekają, w sumie nie wiadomo ile czasu to potrwa, czy uda się jeszcze w tym roku czy dopiero w styczniu podejść do transferu stymulacji. Więc to też musisz wziąć pod uwagę. Z watków klinik we Wrocławiu to chyba tylko Invimed Wrocław jest oblegany, tam możesz popytać dziewczyn o lekarzy.

U mnie się sprawdziła NP z Invimed Wrocław, zaszliśmy w ciążę po pierwszym transferze. Jednak byłam jednocześnie pod opieką endokrynologa, więc zapewne skuteczność zależy od chorób jakie macie. U mnie myślę, że można uznać nas za łatwiejszy przypadek, choć nie znamy przyczyny niepłodności męża