Monitory owulacji?

z tego co wiem, owulację można wykryć tylko na podstawie monitoringu u ginekologa, te urządzenia typu cyclotest pearly itd okreslają dni płodne/niepłodne na podstawie temperatury, czyli dokladnie to co robisz Ty.

Jeśli się mylę, poprawcie mnie )

ja znam jedno urządzenie... ale może info na skrzynkę, co?

o brunhilda to ja też poproszę, można?

trzeba mnie zaprosić do przyjaciółek
nie wiem jak tu jest - czy to ktos uzna za reklamę, już mi jeden post usunięto...

Z tego co się orientuję to monitory cyklu/komputery cyklu nie są przeznaczone dla osób z pcos. W sumie jakby tak spojrzeć to mają wąską grupę odbiorców.

Asta, to zależy... zależy od tego na jakim algorytmie się opiera.

Wąska grupa odbiorców jest w Polsce - bo monitoring można sobie załatwić na nfz, a np w Stanach musisz płacić. I wiele kobiet woli sobie takie urządzenie kupić, bo wbrew pozorom może wyjść taniej. No i oszczędzasz czas.

Ja używam ovacue. On opiera swój pomiar na zmianach elektrolitów w ślinie i śluzie. Oczywiście jest w tym statystyka, ale to wcale nie wyklucza, że przy pcos i nieregularnych cyklach monitor nie wyłapie momentu owulacji

Brunhilda mam na myśli te oparte na temperaturze, a przynajmniej producenci przy przeciwwskazaniach wymieniają pcos/długie cykle.

a nie wymieniają ich przy odkładaniu?
Poza tym - temperaturowe... co to za zabawa inwestować w bardziej zaawansowany termometr
Śmieję się, ale kiedy szukałam monitora to sporo przesiadywałam porównując różne
Producenci mojego monitora twierdzą, że sobie z tym radzi, widziałam karty z pomiarami jak to wygląda przy pcos.

5. Czy są jakieś przeciwskazania do stosowania komputerów cyklu?

Lady-Comp, Baby-Comp, nie są polecane kobietom:
- Z problemami natury medycznej dotyczących cyklu. W tym przypadku urządzenia mogą być stosowana do monitorowania cyklu.
- z PCOS, syndromem policystycznych jajników, często spowodowanym zaburzeniem w równowadze hormonalnej.
- Które nie chcą stosować dodatkowych środków ochrony w czasie żółtych i czerwonych dni i nie są w stanie tolerować kilku dni abstynencji seksualnej w tym czasie.

(http://www.ladycomp.pl/Pytania_i_watpliwosci__21)

um baby comp, no tak...

"If you're reading this, you're probably already aware that having an irregular cycle can make it difficult to predict your ovulation date. Compounding this issue is the fact that most fertility monitors on the market are unable to account for an irregular cycle, and as such, often provide inaccurate results.

In contrast, the OvaCue fertility monitor is a reliable tool for trying-to-conceive women with irregular cycles "

anglojęzyczna strona producenta ovacue

na polskojęzycznej są też artykuły porównujące skuteczność monitora z usg oraz z obajwowo-termiczną.

Re: post Asty - Ostatni punkt to w ogóle przeciwwskazanie do stosowania npr

Z tego co rozumiem te wszystkie monitory, to może być problem przy ich stosowaniu gdy ktoś ma PCOS z uwagi na to że opierają się na statystyce "typowych cykli". Natomiast jeśli chodzi o urządzenie wymienione przez Brunhildę, to ono opiera się na indywidualnych pomiarach określonej kobiety, a mniej na statystyce.

Szczegółowe i rzetelne info nt. tego czy i jak można/należy stosować przy określonej przypadłości medycznej można otrzymać od dystrybutora, bo zna się na rzeczy. A jeśli Ovufriendowskie Powers That Be uznają to za reklamę, to niech wiedzą że reklamuję osobę, nie urządzenie

W takim razie rozważ ovacue. Tanie nie jest, poczytaj artykuły na stronce polskiego dystrybutora i skontaktuj się z dziewczyną która to sprzedaje. Wytłumaczy jak to działa

Ja tak zrobiłam zanim zdecydowałam się na monitor.

Przy czym zastrzegam - mi na razie miał pomóc w odkładaniu, dopiero niedawno zmienił funkcję

Brunhilda a te urzadzonko w 100 % pokazuje ovu czy jest jakas rozbierznosc miedzy ovacue a usg.....czy sprawdzalas wiarygodnosc monitoringiem???? Bo nie wiem co mam myslec.... tez mam to urzadzenie i wykazalo mi ovu na 11 czy 12 dzien cyklu po clomidzie... ...

A co powiecie na komputer cyklu DuoFertility?

"DuoFertility to zaawansowany monitor płodności, zaprojektowany by precyzyjnie określić największe szanse na naturalne poczęcie. Urządzenie automatycznie mierzy temperaturę ciała z niezwykła dokładnością, co pozwala na stworzenie szczegółowego profilu cyklu miesięcznego i wskazanie dni płodnych. Po przesłaniu danych z czujnika, czytnik wyświetli prosty raport, dzięki czemu będziecie mogli planować intymne chwile w najkorzystniejszym dla Was okresie cyklu.

DuoFertility składa się z czujnika i poręcznego czytnika. W ciągu doby czujnik mierzy podstawową temperaturę ciała ponad 2500 razy. Pozwala to na wykrycie niewielkich skoków temperatury towarzyszących owulacji i określenie największych szans na naturalne poczęcie – dzięki temu możesz planować z wyprzedzeniem.

Po przesłaniu danych z czujnika, czytnik wyświetli status Twojej płodności na kolejny tydzień. Aby uzyskać bardziej szczegółowy obraz, możesz podłączyć czytnik do komputera – przy okazji Twoje dane zostaną automatycznie przesłane do centrali, dzięki czemu eksperci DuoFertility będą mogli przeanalizować Twój cykl i poinformować Cię o jakichkolwiek nieregularnościach. Jednocześnie specjaliści z Uniwersytetu z Cambridge sprawdzą poprawność działania Twojego urządzenia i wyślą Ci najnowsze aktualizacje.

DuoFertility działa w najgłębszej fazie snu, więc takie czynniki jak późna czy wczesna pora dnia, a nawet sen z przerwami, nie zaburzają dokładności odczytu. DuoFertility dokonuje 2500 pomiarów temperatury Twojego ciała, a następnie tworzy wykres, uwzględniając tylko pomiary najwyższej jakości.

Jedną z zalet DuoFertility jest to, że nie musisz wstawać codziennie wcześnie rano, by zmierzyć sobie temperaturę – czujnik robi to za Ciebie.

Pamiętaj, że czujnik musi być założony przez co najmniej dwie godziny snu, by odczyt temperatury był poprawny. Nie ma potrzeby noszenia czujnika przez całą dobę - jeśli usuniesz czujnik w ciągu dnia, pamiętaj o ponownym przytwierdzeniu go przed zaśnięciem, żeby pomiar był prowadzony każdej nocy."

Drogi, a czy skuteczny?

Dora, sorry, że tak późno odpisuję - rzadko tu zaglądam...

ja tego monitoringiem nie potwierdziłam - natomiast na polskiej stronce ovacue jest kilka artykułów w języku polskim i po angielsku. Nie wiem czy jest taki, który odpowie na twoje wątpliwości, jednak sadzę, że lepiej przejrzeć fachowa literaturę Ja ci coś mogę napisać, ale to będzie tylko moje odczucie, a tam opisują wystandaryzowane badania

a poza tym - nie mam pojęcia jak to działa po lekach. Może lepiej zapytaj się Oli, która prowadzi sklep? Tak jak już wcześniej pisałam - ja się z nią kontaktowałam przed zakupem, miła i konkretna.