Ciąża, praca stojąca, L4
-
Jakie macie doświadczenie, ze zwolnieniem L4 w ciąży? Dopiero niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży ale już martwi mnie wpływ mojej pracy na maluszka. Pracuję w rotacyjnym systemie pracy czyli najczęściej 11,5 h 4/5 razy w tygodniu ponieważ to praca w ekskluzywnym sklepie odzieżowym jest zakaz siedzenia (brak choćby krzesełka) wiec stoję ponad 12h bo sprzątnąć sklep muszę przed otwarciem (nie liczy się to do czasu pracy) przeczytałam właśnie kodeks pracy i kobieta w ciąży nie może wykonywać pracy stojącej dłużej niż 3h dziennie a zmiana nie może trwać dłużej niż 8h, boję się, że nie uda mi się tego wyegzekwować u mojej kierowniczki (pewnie nieźle jej się dostanie od właściciela, że jak mogła pracownica w ciąże zajść taki to cudny pracodawca) którąś może miała taka sytuację i dostała od razu L4 z racji takiej obciążającej pracy?
-
Ja tez od razu jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży poprosiłam o zwolnienie, miałam pracę 2 zmianową, dzionki nocki po 12 h, więc wolałam nie ryzykować i wolę siedzieć w spokoju w domu, już prawie pół roku siedzę na L4, jeszcze 3 miesiące przede mną i potem rok macierzyńskiego żyć nie umierać fakt faktem czasem nudzę się strasznie ale da się przeżyć
-
Dziewczyny, a jak to jest z tym macierzyńskim? Komu nalezy sie urlop macierzyński?
Pracuję w firmie juz ponad rok, jednak dość niedawno dostałam wreszcie porządną umowę, choć nie na stałe ( z tym to akurat cieżko..)
Nie chciałabym "zawieźć " pracodawcy i juz zaraz w ciażę zajsć, ale myśle o niej bardzo poważnie i zbyt długo raczej juz nie wytrzymam! Pracę mam baaardzo fajną, jednak warunki pracy dziecku nie sprzyjają, więc raczej pracować w ciazy nie będę mogła, ale chciałabym wrócic do niej po porodzie...
Czy to prawda, że moja umowa powinna być dłuższa niż ciąża + urlop macierzyński, abym wogóle mogła ten urlop dostać i wrócić do pracy?
Czyli od chwili zajścia w ciąże powinnam miec umowę na przynajmniej 9 +12 miesięcy (ciaża + rok macierzyńskiego)= 21 miesięcy??
Czy w innym wypadku, moja umowa potrwa tylko do dnia porodu? Kompletnie jestem zielona w tych sprawach, a nie ukrywam że oprócz mojej fajnej pracy chodzi też i o wypłatę...
A o dziecku, tak jak niejedna z Was juz marzę dłuuugo.. -
HEj, a czy ubezpieczenie chorobowe to czas od kiedy bedąc w ciazy dostanę zwolnienie od lekarza?
No właśnie mamy roczny urlop i dlatego nie wiem czy mam szansę wrócic do pracy.. zakładając, że umowę mam do końca września 2015, to czy po rocznym urlopie macierzyńskim musiałabym wrócić do pracy przed końcem września 2015 , czyli tym samym urodzić przed końcem września 2014?
Wczoraj gdzieś wyczytałam że urlop macierzyński trwa 20 tygodni i niby to dane z czerwca 2013, wiec zupełnie zgłupiałam.
-
Dziękuję za informacje. Teraz juz wszystko mi sie rozjaśniło
Nie muszę się zatem aż tak obawiać, ze powrotu nie będzie.
Ewentualnie wróciłabym wcześniej do pracy, aby koniec mojej umowy nie miał miejsca, gdy akurat bedę na urlopie macierzynskim. Jeśli moja umowa kończy się za około 2 lata, to mam szansę, tak to wychodzi na moje rozumowanie.
Dzięki!
-
ja dostałam l4 od lekarza od razu, nawet jeszcze nic nie widział na usg tylko beta wyszła pozytywna. pracuje w sklepie i jak ide na rano do pracy to zostaje tak dlugo jak jest potrzeba czasem i 14h przy czym nie ma czasu na przerwe bo tyle pracy i dźwiganie cieżkich towarów wiec praca nie na miejscu w ciąży jeszcze tak wczesnej gdzie jest najwieeksze ryzyko poronienia. nawet moja kierowniczka jak sie dowiedziała to mi kazała starac sie o l4Monis
[/link]
-
nick nieaktualnyJa w tej ciazy tez jestem od początku na L4 pracuje w żłobku-przedszkolu dzieciaki często chorują i z tego względu poszłam bez marudzenia chociaż na umowie mam najniższa krajowa a resztę doplacana pod stołem teraz wiadomo pod stołem nie dostaje nic ale czego nie robi sie dla maluszka ... W poprzedniej ciazy nie brałam zwolnienia chodziłam do pracy właśnie z tego względu ze bałam sie ze jednak te 700-800zl to dużo i nie damy rady finansowo niestety poronilam w 12 tyg i do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć no może już tulila bym swojego szkraba
Więc dziewczyny powiem wam tak bierzcie L4 bez marudzenia bo jeżeli cos sie niedaj Boże stanie gdy będziecie pracować to pózniej nie będziecie mogły sobie tego wybaczyć tak jak ja mimo tego ze nie jest powiedziane w 100% ze to przez prace -
Hej dziewczyny, ja jak tylko uslyszę bicie serduszka idę na L4, mam prace siedząca ale bardzo stresujaca i wyjscie po 8h graniczy z cudem. Lekarz juz po becie chcial mi go wystawic ale ja glupia nie chcialam. Wiem,że z jednej strony jestem wredna zostawiajac firmę nieoczekiwanie i z nieukrywana radoscia.Ale Coż...Oko za oko, ząb za ząb. Mogli mnie odpowiednio wynagrodzic za dodatkowa prace, ktora nikt inny tylko ja musialam wykonywac. Poza tym zawsze mowia, ze nikt nie jest niezastapiony )) Mam rację?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2014, 18:33
Miriam, Martynika lubią tę wiadomość
kotakota -
nick nieaktualnyJa jestem na L4 od wczoraj, mimo, że lekarz chciał dać mi już wcześniej zwolnienie. Z perspektywy czasu wiem, że byłam głupia bo mogłam iść już w październiku na zwolnienie ale liczyłam na przedłużenie umowy, której i tak nie dostałam. Moja praca do lekkich też nie należała i nieraz wracałam do domu ze łzami w oczach bo nie miałam już zwyczajnie siły.
-